Właśnie sobie trochę pospacerowaliśmy po mieście . Wiecie jak klawo . Już wszystkie świąteczne ozdoby iskrzą się tysiącami świateł . Centra handlowe tylko czekają na te tłumy ,zrozpaczonych ludzi ,którzy są zaskoczeni,jak co rok - świętami
. Co do piżamki ,to lubię ten strój i to powolne dochodzenie do normalności . Prawdę mówiąc ,to mam nie najlepsze samopoczucie i muszę wyluzować . SM nie odpuszcza i ja staram się nie
. Pozdrawiam wszystkich
.