![](/avatars/1324-0362.jpg)
Napisałam to co pierwsze przyszło mi na myśl i.......głupio mi się zrobiło.
Każdy pragnąłby zdrowia. Ale nic innego nie pragnę, może tyle ,że to ja
wolałabym rozdawać prezenty,a tymczasem myślę tylko jak.......... -wolę już nie kończyć.
Zawsze, jakiś smutek mnie ogarnia,gdy zbliżają się święta,sylwester,Nowy Rok,
race, petardy nie cieszą, a nawet odwrotnie,patrzę ile to pieniędzy leci w powietrze
z hukiem gdy inni cierpią niedostatek.Już teraz co rusz słychać wybuchy petard.
Takie to smutne marzenia,nierealne,żeby chorób i biedy nie było,żeby nikt nie czuł się
samotny,gorszy,opuszczony.