Przyjaciele

Autor Błażej Dodany 2009-03-27 15:32

Witaj Lidian. :-)

Autor iwona3 Dodany 2009-03-27 16:40

I ja witam się z Wami:)))

Autor Ella Dodany 2009-03-27 16:48

Hej witajcie byłam już i poczęstowałam się ulubionym moim makowcem. Wspaniałe ciasta

Autor lidian Dodany 2009-03-27 21:47

)))))))

Autor KRZYCHU Dodany 2009-03-28 07:30

No wstawać,szkoda dnia.A ja jadę na wycieczkę.

Autor eliska Dodany 2009-03-28 08:15

A kto to śpi w taką pogodę,ja póżniej jedę na działkę.

Autor lidian Dodany 2009-03-28 08:34

Równierz nie śpię. Teraz idę na spacer a późnym popołudniem na babske spotkanie przy kawce. :-)

Autor szczerbaty Dodany 2009-03-28 10:45

A NA CZYM JEDZIESZ ?
NA WROTKACH WYWROTKACH :-)

Autor maltabar Dodany 2009-03-28 10:47

BYŁAM NA ZAKUPACH,JUZ BEZ ZIMOWEJ KURTKI

Autor szczerbaty Dodany 2009-03-28 10:50

A JA DZISIAJ SCIAGLEM GETRY I JEST PRZYJEMNY CHLODEK :-)

Autor eliska Dodany 2009-03-28 10:53

Ej tylko uważaj żebyś się nie przeziębił bo takie pierwsze ciepło jest zdradliwe

Autor szczerbaty Dodany 2009-03-28 10:54

ZDRADLIWE TO SA TYLKO KOBITKI :-)

)))

Autor eliska Dodany 2009-03-28 10:55

Wcale nie prawda bo Wam facetom też nic nie brakuje>>>>>>>>.

Autor szczerbaty Dodany 2009-03-28 10:57

FACECI TO SWINIE :-)

bez ktorych trudno zyc !!!

Autor eliska Dodany 2009-03-28 11:00

Z tym pierwszym można się zgodzić ale nie do końca bo znam jednego co nie jest świnią
a z drugą częścią zgadzam się w 100% :-)

Autor szczerbaty Dodany 2009-03-28 11:05

JAK NIE SWINIA TO OSIOL :-(

Autor eliska Dodany 2009-03-28 11:07

Kto ten co go znam czy ogólnie.Bo mój facet na osła wcale nie wygląda

Autor KRZYCHU Dodany 2009-03-28 11:21

Pogoda była i....się zmyła.Pada deszcz.Nici z wycieczki.

Autor Ella Dodany 2009-03-28 13:18

O rany co tu ja czytam oprócz zwierząt i opinii o facetach mamy deszcz. Krzysiu do mnie go nie wysyłaj. Niech chociaż przez okno podelektuję się ciepełkiem słoneczka :-)

Autor lidian Dodany 2009-03-28 22:29

Do mnie przyszedł deszcz a miała przyjść piękna wiosna.

Autor KRZYCHU Dodany 2009-03-29 17:33

Jeżeli chodzi o ryby to moja specjalność.Wszak jest to podstawowe żarcie na moich wypadach.

Autor KRZYCHU Dodany 2009-03-30 10:03

Jeśli chodzi o rybki,to szczerbaty ma rację.Nawet najcudowniejsza zanęta nic nie da jak nie chcą brać.A tak na marginesie,mój rekord to szczupak 6kg,na woblera.

Autor lidian Dodany 2009-03-30 10:12

Jednego dnia biorą , a drugiego w tym samym miejscu możesz czły dzień czekać i nic z tego, nawet uklejka nie przepłynie obok. Łowię na robaczka , kukurydzę pszenicę i makaron. Zwykle łapię okonie, leszcze, liny i oczywiście najwięcej płotek. A wielkość? Oczywiście jak o połowach opowiadam zimą, to moje ryby są już wielkie. :-)

)))))))))))))

Autor szczerbaty Dodany 2009-03-30 10:17

LIDIAN NIE WRZUCAJ DO WODY PASCI TO NIE UCIEKNA NA DRUGI DZIEN :-)

Autor lidian Dodany 2009-03-30 10:18

Nic nie wrzucam do wody.

Autor szczerbaty Dodany 2009-03-30 10:20

A ZANETA ??????

Autor lidian Dodany 2009-03-30 10:31

Nieraz trochę chleba , ale rzadko.

Autor szczerbaty Dodany 2009-03-30 10:38

MOGE CI PRZESLAC JAK ZROBIC ZANETE KTORA WYGRYWALEM ZAWODY
PLOTKI BIORA JAK ZWARYJOWANE :-)

NIESTETY TRZEBA WYDAC PARE GROSZY
NO ALE JAK RYBY WEJDA TO NAJLEPIEJ MIEC WTEDY POMOCNIKA :-)

Autor lidian Dodany 2009-03-30 10:42

Ciekawe jaki masz sposób, jednak powiem Ci, że tam gdzie jeżdżę , to płotek jest i bez zanęty bardzo dużo.

Autor szczerbaty Dodany 2009-03-30 10:15

KRZYCHU PAMIETASZ JAKA BYLA WTEDY POGODA I SKAD WIALO
JAKI TO BYL WOBLER TONACY CZY PLYWAJACY
NA JAKIEJ GLEBOKOSCI WZIOL
JAKA PORA ROKU
RZEKA CZY JEZIORO ...
JA SOBIE BRANIA WIEKSZYCH SZTUK ZAPISYWALEM
RYB NIE WAZE TYLKO MIERZE
RAZ ZLOWILEM KARPIA (samica ) NA 78 cm NA JEZIORZE WIAL POLNOCNO WSCHODNI SILNY WIATR PRZY SLONECZNEJ POGODZIE W CZERWCU HACZYK ZLOTA CZWORKA I JEDNO ZIARNKO KUKURYDZY O SMAKU TRUSKAWKI
DOBRY BYL :-)

SUMY NAJLEPIEJ BIORA W MAJU JAK NIE MOZNA BRAC

Autor Bogusia853 Dodany 2009-03-30 10:21

Szczerbaty,niezle z ciebie Ciacho:),juz cie tylko ryby biorą! :-)

))))))))))Sam to napisałeś,ze zapisujesz.

Autor szczerbaty Dodany 2009-03-30 10:26

RYBA TEZ POTRZEBUJE ZMIAN :-)

Autor KRZYCHU Dodany 2009-03-30 10:39

Jezioro Nasijarvi-finlandia.Przełom maja i czerwca,pochmurno ale ciepło,bezwietrznie.Wobler tonący dł 25cm,jezioro płytkie ok 2,5m można powiedzieć że wieczorem,ale wtedy były białe noce.Żyłka plecionka.o uciągu18,5kg,kołowrotek szpulowy,wędka spiningówka 1,8m,przypon krótki wolframowy.Wziął na ok 1,5m głębokości,cholowanie 4,5minut.długość dokładnie 98cm,samica.

Autor szczerbaty Dodany 2009-03-30 10:43

ZAZDROSZCZE CI FINLANDI
MOI ZNAJOMI BYLI NA RYBACH W NORWEGI 25 DNI I TWIERDZA ZE KOSZTOWALO ICH TO TYLKO 2 800
NAPISZ CZY TO MOZLIWE BO ZNASZ TAMTE STRONY

Autor szczerbaty Dodany 2009-03-30 11:03

RAZ MIALEM NA WEDCE POTWORA
LOWILEM Z BRZEGU NA ZYWCA ( plotka) A DRUGA WEDKA BAWILEM SIE Z PLOTKAMI
NAGLE ZNIKNOL SPLAWIK WIEC MYSLE PEWNIE JAK TO PLOTKA POPLATALA I POSZLA W ZACZEP
MYSLE NIE MA CO TRZEBA PRZEZUCIC W INNE MIEJSCE
ZACIOLEM NA WSZELKI WYPADEK PRZED WYCIAGNIECIEM I NA KOLOWROTKU ZROBILO SIE GNIADZO
NO FAJNIE MYSLE NIE DOSC ZE ZACZEP TO JESZCZE ZLE USTAWIONY KOLOWROTEK
ZACZOLEM ROZPLATYWAC ZYLKE I JAK JUZ KONCZYLEM WIDZE ZE SPLAWIK WYPLYNOL I CO CIEKAWSZE ZACZYNA ODPLYWAC OD BRZEGU
TO NIE BYL ZACZEP TYLKO POPROSTU WIELKA RYBA
DOKRECILEM KOLOWROTEK I PRZEZORNIE CHWYCILEM ZYLKE PRZED KOLOWROTKIEM I LEKKO PRZYCIOLEM......
TO CO SIE POTEM DZIALO TO BYLO COS FANTASTYCZNEGO
ZAKOTLOWALO SIE A JA STALEM NA BRZEGU I SLUCHALEM JAK PIEKNIE GRA KOLOWROTEK
MIALEM WTEDY 150 METROW 30 I PO PARU MINUTACH TEN POTWOR WYCIAGNOL CALOM ZYLKE Z KOLOWROTKA I TYLKO USLYSZALEM STRZAL JAKI WYDAJE ZERWANA ZYLKA I TO BYL KONIEC MOJEGO LOWIENIA W TYM DNIU
MIALEM ZAPASOWA ZYLKE ALE TO ZERWANIE DALO MI TYLE RADOSCI ZE ZAKONCZYLEM WEDKOWANIE
POIZNIEJ ZNAJOMY KTORY MA ECHOSADE MOWIL MI ZE WYPATRZYL W TYM ZBIORNIKU TRZY POTWORY KTORE MIALY OKOLO DWA METRY I POMIMO ZUCANIA IM ZYWCA I SZTUCZNEJ PRZYNETY POD PYSK NIE CHCIALY BRAC
MNIE WZIOL ALE BRAKLO ZYLKI NA TAKOM BESTJE NIESTETY

Autor lidian Dodany 2009-03-30 12:36

Pewnie i tak nie dało by się tak wielkiej rybki wyciągnąć, jeżeli byłeś sam.

Autor lidian Dodany 2009-03-30 10:44

Krzysiek, a na naszych polskich wodach też tak dobrze Ci idzie?

Autor KRZYCHU Dodany 2009-03-30 11:16

Na naszych.!?cóż nie bardzo,choć czasami coś się złapie większego np okoń kilogramowy.A do skandynawji szczerbuś można jechac za dość małe pieniądze.Cały koszt obecnie to jakieś 2,5 do trzech tysięcy złotych.Kwatery są drogie.

Autor KRZYCHU Dodany 2009-03-30 11:17

A całość to jakieś 10 dni.

Autor eliska Dodany 2009-03-30 11:18

Krzysiek czy Ty przeczytałeś to co sam napisałeś?2,5 albo 3 tysiące to są małe pieniądze?chłopie halo dla kogo?

Autor szczerbaty Dodany 2009-03-30 11:24

O ELISKA PRZYPLYNELA :-)

Autor eliska Dodany 2009-03-30 11:24

Witaj

Autor KRZYCHU Dodany 2009-03-30 11:25

Słuchaj eliska,raz w roku można zaszaleć,zwłaszcza jak ma się już dorosłe dzieci.No i oczywiście jak się pracuje,bo to jest warunek.Cóż nie są to małe pieniądze,to fakt,ale ja cały rok kombinuję,a pózniej sobie gdzieś jadę.

Autor szczerbaty Dodany 2009-03-30 11:29

ZDROWIE TEZ DECYDUJE O WOJARZACH :-(

Autor KRZYCHU Dodany 2009-03-30 11:34

No oczywiście,to podstawa.