A ja sobie myśle,że u nas ani takiego prawdziwego,ksiązkowego komunizmu,ani socjalizmu,ani tym bardziej kapitalizmu nie było.My zawsze jesteśmy pomiędzy.Jedna noga już jest,a druga wciąz nie może zdązyć. <
Pewnie to i lepiej , bo mniejsze niezadowolenie społeczne jak coś się nie uda . Dzisiejsze rozczarowania są dużej mierze niezrozumieniem tego co zaszło wtedy ... Utopią jest raj ,dobrobyt bez pracy ,ryzyka ,wiedzy i szczęścia .