Nie spał,ale było tak ciemno,ze nie chciało mu się wyleźć z wyra.Kawę piłem po godz.7-mej.Nawet kogut sąsiada dziś nie piał-chyba,że go zjadł wczoraj na obiad.Jak włączyłem komputer,to te pierońskie darmozjady z'' Onionu''wyłączyli prąd,dopiero teraz włączyli.