Byłem dziś w ZUS-ie
O, Jezusie!
Pół dnia tam byłem.
Cud, że przeżyłem.
- Hm, proszę Pana, w tej deklaracji
W kodzie pocztowym nie mamy spacji.
- Skąd ja mam wiedzieć, gdzie wstawić kreskę?
- Musi wypełnić Pan raz jeszcze.
Więc wypisuję jeszcze raz.
Nic się nie stało. Ja mam czas.
- A tutaj, o, w słowie "składkę"
Ogonek wyszedł poza kratkę.
Mamy komputer (mądra maszyna),
Tego ogonka nie przetrzyma.
Był tu przedwczoraj taki klient,
Wstawił ogonek, a za chwilę
Komputer wysiadł
I do dzisiaj
Znaleźć nie można trzech milionów.
I komu to potrzebne, komu?
Więc wypisuję jeszcze raz.
Nic się nie stało. Ja mam czas.
- O, tu jest błąd! Fundusz wypadkowy
Mamy od wczoraj całkiem nowy.
Wzrosło o dwa przecinek trzy.
Musi Pan zmienić, przykro mi.
- Lecz kiedy byłem tu poprzednio
Wisiała kartka, tam, przede mną,
że wypadkowy po staremu
a teraz zmiana, no i czemu?
- Kartka na ścianie, że tak powiem,
jest dokumentem nieurzędowym.
A składka wzrosła, to jest fakt.
Musi Pan zmienić, nie, czy tak?
Więc wypisuję jeszcze raz.
Nic się nie stało. Ja mam czas.
Po wypełnieniu sześciokrotnym
postanowiłem być bezrobotnym.
Autor siwek
Dodany 2009-11-06 20:26
Elu-skąd Ty,to wszystko bierzesz,czyżbyś codziennie bywała w ZUS-ie.Dobra jesteś z tymi kawałami.
Autor Ella
Dodany 2009-11-06 20:28
Zmieniony 2009-11-06 20:31
Z internetu siwek z internetu
)))))))))))))
Owszem bylam tam niedawno ale mnie już znają więc nie wypełniam po 6 razy.
List do NFZ:
Nasz dziadek miał ostry atak kolki nerkowej, więc wezwaliśmy pogotowie. Przyjechał zalany w trupa lekarz. Nasikał do szafy, zrobił zastrzyk w wersalkę, posłał wszystkich w trzy diabły i pojechał. A dziadek tak się śmiał, że kolka mu przeszła.
Dziękujemy!
Autor siwek
Dodany 2009-11-07 05:10
To pogotowie,to było chyba z ŁODZI.
Autor Ella
Dodany 2009-11-07 13:45
Pewnie tak. Bo jak afera to tylko Łódź Warszawa czy Kraków. Te dwa ostatnie to bardziej z wypadków i włamań.
))))))))
Pacjent ustala szczegóły dotyczące operacji:
– A ile będzie kosztować narkoza? – pyta.
– 1200 złotych – odpowiada anestezjolog.
– 1200 złotych za to, żeby mi się film urwał? Trochę za drogo, nie sądzi pan?
– Nie. Urwany film dostaje pan gratis. Opłata jest za to, żeby znowu zaczął się wyświetlać...
Przychodzi facet na badanie słuchu. Lekarz zaczyna:
– Proszę powtarzać za mną – i szepcze półgłosem: – Sześćdziesiąt sześć.
– Trzydzieści trzy – mówi pacjent.
– No tak – notuje lekarz – 50 procent utraty słuchu.
Autor siwek
Dodany 2009-11-06 21:46
Czy wszyscy kłamią na tym świecie?
ELA ROZBAWIŁAŚ MNIE DO ŁEZ TYM PIERWSZYM DOWCIPEM
Autor Ella
Dodany 2009-11-07 13:48
BASIU PEWNIE TYM WIERSZYKIEM CZY UTYLIZACJĄ? NO CÓŻ NIE JESTEM ICH AUTORKĄ ALE SĄ SUPER TO FAKT.
Kolejka w aptece.
Pierwszy klient podchodzi do okienka, daje receptę, aptekarz mówi mu:
- 320 zlotych proszę.
Drugi podchodzi, daje receptę, aptekarz mówi mu:
- 340 zlotych.
Trzeci podchodzi, aptekarz mówi mu:
- 390 zlotych.
Czwarty facet w kolejce się lekko poddenerwował i mówi:
- Panie mgr, wszyscy idziemy od tego samego lekarza, wszyscy mamy taki sam lek na recepcie, dlaczego jedni placą mniej, a inni więcej? Mgr odpowiada:
- No wie pan, mamy taki kod z lekarzem, taką umowę....
Facet się zdenerwował i mówi:
- Panie, niech pan nam powie co to za lek, dlaczego ma inną cenę? Na recepcie było napisane : CC NWCMJDMCC CC. Klienci zaczeli nerwowo naciskać na aptekarza, bardzo chcieli żeby im przeczytal co to znacza, co to za lekarstwo... W końcu aptekarz pod wpływem nacisku zaczął czytać z rumieńcami na twarzy:
- Cześć Czesiek, Nie Wiem Co Mu Jest, Daj Mu Co Chcesz, Cześć Czesiek
Autor siwek
Dodany 2009-11-07 19:03
Pamiętacie te skróty:
KC PZPR-kupa cymbałów polskich związanych powrozem radzieckim
RWPG-Rosji wszystko Polsce gówno
Był ich więcej,ale nie pamiętam.
Ale to wszystko znajdziesz tu w internecie.
)))))))
W związku z tym, że zagraża nam świńska grypa, ZUS informuje, iż Narodowy Fundusz Zdrowia nie posiada środków na leczenie. Wobec powyższego prosimy nie brać ptaszka do buzi.
Autor siwek
Dodany 2009-11-07 19:37
Ptaszek może zarazić ptasią grypą,a świńską,to chyba świnie.
ELLA, to nie brać czego? ptaszka czy ogonka?
Autor siwek
Dodany 2009-11-07 19:41
Wszystko można,tylko nie gryź.
Ptaszka Klarysko ptaszka
)))))))
A to dla siwka na uśmiech szeroki
)))))
Jasio został dyscyplinarnie wyrzucony z przedszkola. Trafił do innego. Pyta się tam znajomego:
- Można palić?
- Da się, spoko.
- Można pić wódę?
- Spoko, jak się podzielisz z wychowawcą to on nawet da szkło.
- A dziewice są?
- Czyś ty zgłupiał ? Co ty? W żłobku jesteś?
Autor siwek
Dodany 2009-11-07 19:45
Fajne,dzięki.
Autor Ella
Dodany 2009-11-07 20:00
A umiesz tam się poruszać? na dole masz numery stron jak klikniesz np 11 to masz nowe
))))))
Dokladnie tak jak ja to zrobiłam. Zegarek ręczny schowałam dop szuflady ha ha ha...
Jak blondynka przechodzi na czas zimowy?
- Wkłada zegarek do lodówki!
Sekretarka mówi do zapracowanego biznesmana:
- Panie prezesie, jesień przyszła!
- Nie mam teraz czasu, powiedz jej żeby przyszła jutro! A najlepiej niech wcześniej zadzwoni, to umówisz ją na konkretną godzinę.
Oj żeby to tak można było
Dobre
))
Autor Ella
Dodany 2009-11-11 17:02
A no masz rację pistonowa
Egzamin na prawo jazdy. Egzaminator zadaje kursantowi pytanie:
- Ma pan skrzyżowanie równorzędne. Tu jest pan w samochodzie osobowym, tutaj tramwaj, a tu karetka na sygnale. Kto przejedzie pierwszy?
- Motocyklista - odpowiada pytany.
- Panie, co pan wygadujesz - warczy zły egzaminator - Toż przecież mówię, jest pan, tramwaj i karetka. Skąd wziął się motocyklista?
- A cholera ich wie, skąd oni się biorą.
Autor siwek
Dodany 2009-11-13 19:13
Zawsze są tam,gdzie ich nie trzeba.
Siwek z nawigatorem najtrudniej na skrzyżowaniu. Amalian ma rację ze to to jest nudne.
Autor siwek
Dodany 2009-11-13 19:17
Czasem,może wyprowadzić na manowce.Napisz lepiej jakiś kawał.
Pewnego wieczoru rodzina przywiozła swoją starszą schorowaną matkę do domu spokojnej starości z nadzieją, że tam dostanie odpowiednią opiekę. Następnego ranka pielęgniarki wykąpały staruszkę, nakarmiły i posadziły ją na fotelu przy oknie z widokiem na kwiecisty ogród.
Wszystko wydawało się być w porządku, lecz po chwili staruszka zaczęła przechylać się na boki swojego fotela. Dwie czujne pielęgniarki natychmiast przybiegały, aby wyprostować staruszkę z powrotem. Staruszka znów jednak zaczęła się wychylać z fotela i znów pojawiały się pielęgniarki, by temu zapobiec. Tak sytuacja wyglądała cały ranek. Popołudniu staruszkę odwiedziła rodzina, chcąc sprawdzić jak się miewa i czy zaczęła się już przyzwyczajać do swojego nowego domu.
- Czy dobrze cię tu traktują mamo? - pytali.
- Tak wszystko jest dobrze - odpowiada staruszka, z jednym wyjątkiem - nie pozwalają mi tu bąków puszczać.
Autor siwek
Dodany 2009-11-13 19:31
Zmieniony 2009-11-13 19:39
Pewnie w domu też puszczała i ją wywieźli.
Ja też chciałem iść do domu starców,to chyba nie pójdę.
ja bym chyba poszła,ale na to trzeba sporo kasy
To zalezy od standardu.I czy baki mozna puszczac.
A ja bym nie poszła bo za DPS pobraliby 70% mojej renty a to co by mi zostało nie starczyłoby na kompa i wyjazd nad morze
))))))))))))))
Autor jolik_
Dodany 2009-11-13 21:49
Jesteśmy w wątku "Uśmiechnij się", więc pozwolę sobie na żarcik ...
Ella, rozwiązaniem byłby wybór DPS nad morzem ... Zostałoby jeszcze na ratę za laptopa i abonament za internet ...
Autor Ella
Dodany 2009-11-13 21:52
Widząc pijaka siedzącego nad butelką wódki ktoś zapytał:
- Czy to jest pańska jedyna pociecha życiowa?
- Nie! W szafie mam jeszcze cztery butelki.
Facet kupił sobie fajny duży telewizor, przyniósł do domu,
żona patrzy, a na pudle sporo jakichś znaczków informacyjnych.
- Kochanie co oznacza ten kieliszek na opakowaniu? - pyta żona.
- To znaczy, że zakup trzeba opić.
Autor siwek
Dodany 2009-11-14 21:43
Trzeba koniecznie,bo jak nie to się zaraz zepsuje.
Oj to to wiem a buty skrzypieć zaczną
Autor siwek
Dodany 2009-11-14 21:48
Do butów,to najlepiej ziemniaki odcedzić.
Tego to nie znałam ha ha ha
Autor siwek
Dodany 2009-11-14 22:08
Tak się robi jak są ciasne.
Ale se żarty robisz ha ha ..
Autor siwek
Dodany 2009-11-14 22:15
Chłopaki nie płaczą,więc się śmieję,a co mi innego zostało.
Autor Ella
Dodany 2009-11-15 14:40
Zmieniony 2009-11-15 14:47
Tak chłopaki ne płaczą a my dziewczynki lubimy ich twardych; a jak jest naprawdę?
Modlitwa zestresowanego pracownika:
Panie, daj mi siłę, do zaakceptowania rzeczy, których nie mogę zmienić, odwagę do zmiany rzeczy, których nie mogę zaakceptować,
mądrość, abym ukrył ciała tych którzy mnie dzisiaj wkurzyli.
Autor siwek
Dodany 2009-11-15 15:52
i cierpliwość,żebym ich wszystkich nie pozabijał.
Amen.
Autor Ella
Dodany 2009-11-15 16:17
Ament
Babcie rozmawiają o swoich wnukach.
- Mój będzie ogrodnikiem, cały dzień siedzi w ogródku i grzebie w
ziemi.
- Mój będzie lekarzem, cały dzień bandażuje lalki.
- A mój będzie pilotem, cały dzień macza szmatę w benzynie, wącha ją i
mówi: "Babciu, ale odlot!"