Gollum odpowiem Tobie w tym wątku, bo tam tzn "wpływ KK...." jest za dużo złych emocji.
>Tak podsumowując to nie religia mówi o człowieku lecz jego czyny.
<
Masz rację. W Piśmie Św. jest to wyjaśnione.
Jk, 2, 14-26
"Wiara bez uczynków jest martwa
14 Jaki z tego pożytek, bracia moi, skoro ktoś będzie utrzymywał, że wierzy, a nie będzie spełniał uczynków? Czy [sama] wiara zdoła go zbawić? 15 Jeśli na przykład brat lub siostra nie mają odzienia lub brak im codziennego chleba, 16 a ktoś z was powie im: «Idźcie w pokoju, ogrzejcie się i najedzcie do syta!» – a nie dacie im tego, czego koniecznie potrzebują dla ciała – to na co się to przyda? 17 Tak też i wiara, jeśli nie byłaby połączona z uczynkami, martwa jest sama w sobie. 18 Ale może ktoś powiedzieć: Ty masz wiarę, a ja spełniam uczynki. Pokaż mi wiarę swoją bez uczynków, to ja ci pokażę wiarę na podstawie moich uczynków. 19 Wierzysz, że jest jeden Bóg? Słusznie czynisz – lecz także i złe duchy wierzą i drżą.
20 Chcesz zaś zrozumieć, nierozumny człowieku, że wiara bez uczynków jest bezowocna? 21 Czy Abraham, ojciec nasz, nie z powodu uczynków został usprawiedliwiony, kiedy złożył syna Izaaka na ołtarzu ofiarnym? 22 Widzisz, że wiara współdziałała z jego uczynkami i przez uczynki stała się doskonała. 23 I tak wypełniło się Pismo, które mówi: Uwierzył przeto Abraham Bogu i policzono mu to za sprawiedliwość, i został nazwany przyjacielem Boga. 24 Widzicie, że człowiek dostępuje usprawiedliwienia na podstawie uczynków, a nie samej tylko wiary. 25 Podobnie też nierządnica Rachab, która przyjęła wysłanników i inną drogą odprawiła ich, czy nie dostąpiła usprawiedliwienia na podstawie swoich uczynków? 26 Tak jak ciało bez ducha jest martwe, tak też jest martwa wiara bez uczynków."
To również powinno wyjaśnić zarzuty, że w kraju źle się dzieje mimo, że zdeklarowanych jest 90% katolików. Sama deklaracja nic nie znaczy.
Ciekawe jest również to, że zagorzali przeciwnicy KK w chwilach ostatecznych proszą o przywołanie księdza . Wtedy już nie przeszkadza im, że ten ksiądz nie jest bezgrzeszny. Wtedy rozumieją, że tak naprawdę nie o grzechy księdza chodzi, ale o wyższe cele.