Hej witaj Amalian. Piekę gotuję ale mało piszę. Po co. Poza docinkami nikogo ten wątek nie zainteresował.
Dziś miałam gałki rybne w sosie grzybowym z ziemniaczkami i surówką ze słodkiej kapusty.
Jutro:
Udka z kurczaka opruszę przyprawami i położę na blażkę wyłożoną papierem. Obrane i pokrojone na ćwiartki ziemniaczki obtoczę w odrobinie oleju i też wysypię na blażkę a następnie opruszę przyprawą oregano. To wszystko wstawię do gorącego piekarnika i opiekę w międzyczasie obracając produkty jak przy smażeniu ale tylko raz. Pod koniec pieczenia na prawą stronę udek położę po plastrze sera żółtego i dalej będę opiekać aż ser się leciuchno "schrupi" ( zrobi się chrupki). Do tego przygotuję surówkę z kapusty kiszonej na słodko i z cebulką.

Dziś zrobiłam  sernik. Jeszcze gorący. Pachnie w całym domu.

Już nie wiem co wymyślać na obiady, a przybyło mi jeszcze wymyślenie obiadu dla osoby ciężko chorej. Może macie ciekawe przepisy dla chorych na choroby jelit ,po chemii.

Dziś na obiad tradycyjnie i po polsku: kotlet, ziemniaki i gotowana kwaszona kapusta. Moi panowie lubią mieć kawał mięcha na talerzu. ))))))))

U mnie pieczony kawał mięcha w worku-rękawie z przyprawami i żurawiną suszoną,ziemniaki kapusta surówka z kap[usty kiszonej z dodatkiem papryki pory cebulki marchewki doprawionej oliwką i cukrem.

Dziś robię grochówkę.

Lid całe szczęscie że wichury nie było ))))
U mnie były naleśniki.

Pusto w tej naszej kuchence już od dawna. Czy już nikt nic nie gotuje? Jeśli tak, to  postawcie tu choć słone paluszki do pochrupania.