bober powiem ci szczerze. Przeżyłam więcej niż mogłam udźwignąć. Dopiero od 2m-ca zaczynam się znów po raz kolejny dźwigać. I modlę się by już nigdy nic się nie stało. To co pisze było dawno i nie prawda już i pozostały tylko wspomnienia. Moich łez też nikt nie widział poza moja podusią. Tu nie wstydzę się tego powiedzieć. W realnym świecie rzekomo jestem twarda a to nie prawda. Nikt z nas nie chce pokazać po sobie miękkości.
Nie psuj wątka sny> To tylko zabawa zmyślanie tego co ślina na język przyniesie i przekształci to na klawiaturze. Trzymaj się i postaraj być miła inna bo to co było nigdy nie wróci. Wmów sobie, że to coś kiedyś się pojawi samo jak zechce.
Bug i te tereny są mi słabo znane ale Pomorze Zach,Kaszuby znam dobrze. No cóż u nas też jest masa ludzi zaciągających, ale nie są rodowici. Powiem ci więcej mamy w mieście tak tu w Polsce Gruzinów Ukrainów a także Armeńczyka. Nieźle co
Są szczęśliwi że tu mieszkają bo jest spokój nie ma wojen. Ale po akcencie poznasz od razu .. nie nasz