lidian, przygotowałam się do tej odpowiedzi, nie myśl, że piszę do Ciebie, aby coś napisać bez sensu.
>Jak przetrwać te bolesne noce. I sny, że już nigdy nie wyjdę z domu. Lepiej się już nigdy nie obudzić. Dziś się obudziłam i słonko mnie troszkę pocieszyło. Jeszcze siedem tygodni, a co później? Wytram, może się uda. >
"i sny że już nigdy nie wyjdę z domu". Jeśli to sen, to masz szczęście. Wśród nas niepełnosprawnych w realu są ludzie dla których świat poza domem, szpitalem, hospicjum jest światem powoli lub całkiem zapominanym.
"Lepiej się już nigdy nie obudzić", osoba głębokiej wiary nie wypowiada takich słów.
Kiedyś indziej zacytowałaś :
>Liczy się tylko takie życie, w którym jest miejsce na cierpienie i na radość.
>Antoine de Saint-Exupéry
Postaraj się teraz wywiązać z tego co sama tutaj na forum wkleiłaś. Zacytowałaś wiele cytatów, że krzyż każdy z ludzi dostał i ma nieś. Postaraj się cytaty, które sama pisałaś, podsuwałaś innym do czytania, wdrożyć w swoje życie.
I jest jeszcze drugie wyjście, nie pisz na forum byle czego dla naiwnego pokrzepienia dusz ciężko chorych.