Kuchnia

Autor dobrosia Dodany 2012-02-26 18:31

Ela,zawsze drugiego dnia można te experymenty odgrzewać.W końcu mało kto gotuje na jeden dzień,chyba,że rodzina ogromniasta i od razu wszystko zje.

Autor barbara33 Dodany 2012-02-26 18:34

fakt łatwiej jest ugotować na dwa lub trzy dni

Autor Ella. Dodany 2012-02-26 19:00

No tak robię dobrosiu nie mam innej rady :-)

Czasem nawet tu dodam tam doleję i już coś nowego i aby do przodu.

Autor barbara33 Dodany 2012-02-26 19:44

Autor lidian Dodany 2012-02-29 11:43

Ja dziś tylko zupkę robię na obiad. Odkąd dzieci wydoroślały straciłam "serce" do kuchni. Gotuję i piekę, ale zapał gdzieś uleciał.

Autor barbara33 Dodany 2012-02-29 14:25

wszystko z czasem ulatuje

Autor lidian Dodany 2012-03-02 22:04

Co jutro na obiad? Może jakiś pomysł ktoś podrzuci? :-)

))))))))

Autor barbara33 Dodany 2012-03-03 10:24

może naleśniki ?

Autor dobrosia Dodany 2012-03-03 11:12

U mnie kopytka.

Autor barbara33 Dodany 2012-03-03 11:19

u mnie jeszcze nie wiem ale tylko podsunełam pomysł

Autor dobrosia Dodany 2012-03-03 11:27

Oj,to już najwyższy czas zdecydować,w końcu prawie południe.Naleśniki to niezły pomysł-osobiście bardzo lubię.

Autor barbara33 Dodany 2012-03-03 11:30

ja obiadów nie gotuje mi gotują :-)

Autor dobrosia Dodany 2012-03-03 11:31

Ale masz wygodnie.

Autor barbara33 Dodany 2012-03-03 11:32

to fakt

Autor dobrosia Dodany 2012-03-03 11:33

Podpatruj jednak Basiu,bo kiedyś będziesz musiała się zmierzyć z tą sztuką.Gotowanie jest nawet fajne.Zmywać za to nie lubię.

Autor barbara33 Dodany 2012-03-03 11:37

nie interesuje mnie gotowanie a teraz nie ytrzeba gotować by jeść

Autor Nachbar Dodany 2012-03-03 13:00

Przepraszam że się włączę w temat kulinarny. Za najprostsze danie uważam ziemniaki, sadzone jajka i kefir. Alternatywą dla ziemniaków jest kasza. Proste i nieskomplikowane przygotowanie.

Autor dobrosia Dodany 2012-03-03 13:03

Ale ziemniaki,jajka sadzone i kefir jako jedno danie?Bo u nas jak ziemniaki i jajko sadzone,to w połączeniu z surówka z kapusty,albo z pomidorami,ewentualnie z mizerią z ogórków-w sezonie.A kefir to tylko z podsmażonymi ziemniakami-i to uwielbiam.

Autor Nachbar Dodany 2012-03-03 13:34

>Ale ziemniaki,jajka sadzone i kefir jako jedno danie?<

Jako jedne i w dodatku główne. Chodzi o to, aby było tanie, proste i szybkie w przyrządzaniu. W zależności od żołądka pojemności ziemniaków i jajek dowolna ilość. Kefiru też, jak ktoś lubi. Można się tym najeść do syta. :-)

Autor lidian Dodany 2012-03-03 13:59

Bardzo często takie proste i zdrowe obiady robiłam jak dzieciaki były młodsze (razem z siostrzeńcami była piątka) i byliśmy na urlopie. :-)

))))))

Autor dobrosia Dodany 2012-03-03 15:13

W dodatku proste dania są najzdrowsze.Już nie wspomnę,że jajka mam od kur wiejskich,ziemniaki ze sprawdzonego zródła,a od 2 tygodni kupujemy mleko od krowy i już raz odstawiłam je,żeby zrobiło się kwaśne.Do takiego kwaśnego mleka lubię dodać dżemik-też własnej roboty.I wydawać by się mogło,że takie ekologiczne jedzenie gwarantuje zdrowie.Niestety,choć rodzina z żywi się takimi produktami,chorób różnego rodzaju nie brakuje.Tyle tylko,że smakuje inaczej.

Autor REA Dodany 2012-03-05 21:35

Zamiast kefiru może być zsiadłe mleko lub jogurt. Dobrze dodać trochę śmietany i szczyptę soli. Na ziemniaczki masełko i koperek lub skwreczki z boczku i cebulka.
Potrawa dobra na lato :-)

Autor dobrosia Dodany 2012-03-06 09:15

U nas do młodych ziemniaków robi się sos śmietanowy.Do przyrumienionej na oleju cebulki dodaje się śmietanę,oczywiście sól,pieprz.Taki sosik bardzo lubię.

Autor REA Dodany 2012-03-06 19:10

Taki sosik dobry też do innych potraw zwłaszcza z kurczaka :-)

Można dodać trochę pieczarek - delikatny smak.

Autor dobrosia Dodany 2012-03-06 21:51

Sosik ten jest smaczny w połączeniu ze smażoną rybą,wystarczy zalać ja tym sosem i chwilę poddusić.

Autor REA Dodany 2012-03-07 22:03

Wiem, mniam :-)

Autor dobrosia Dodany 2012-03-03 13:00

Jednak domowe jedzenie to nie to samo,co kupne.Oczywiście i ja nieraz korzystam z garmażerki,przyznaję się bez bicia.

Autor barbara33 Dodany 2012-03-03 17:04

ziemniaków niwe jem a jajek na obiad nie uznaje :-)

Autor dobrosia Dodany 2012-03-03 17:48

Trudna z Ciebie domowniczka Basiu.Mi się wydaje,że jak już się nic nie robi,to się je to,co dadzą.Oczywiście mogę się mylić.

Autor barbara33 Dodany 2012-03-03 17:51

jak się czegoś nie lubi to i się nie je

Autor Nachbar Dodany 2012-03-03 19:25

Oczywiście smak ma znaczenie, chociaż i z tego można wyrosnąć lub się przełamać i przyzwyczaić. W dzieciństwie np. nie lubiłem krupniku, a dzisiaj uwielbiam i jest to dla mnie jedna z najsmaczniejszych zup. Jadałem również różne egzotyczne potrawy, o których składzie dowiadywałem się w trakcie posiłku. I co wówczas miałem zrobić? Przestać jeść i gospodarzy postawić w kłopotliwej sytuacji?

Autor lidian Dodany 2012-03-03 19:37

Mój ojciec nie był polakiem więc już od dziecka próbowałam różnych "egzotycznych" jak na czasy komuny potraw. Mama natomiast była poznanianką więc nieobce są mi również proste polskie potrawy. Dzięki temu nauczyłam się jeść "wszystko".

Autor Nachbar Dodany 2012-03-03 20:03

Lidian, intrygujesz mnie coraz bardziej. Moja żona nie jest Polką. Pisząc o egzotycznych potrawach miałem na myśli czystą egzotykę. Pamiętam obiad, gdzie na drugie danie podano pieczeń. W trakcie jedzenia gospodarz zapytał, czy mi smakuje. Gdy odpowiedziałem twierdząco, ponownie zapytał, czy wiem co jem. Nie wiedziałem, więc wyjaśnił, że to mięso lamy. Nie zrobiło to na mnie wrażenia, bo pieczeń była faktycznie świetna. To było moje pierwsze spotkanie z egzotyką, więc je zapamiętałem.
Z czasów "komuny" też mam miłe wspomnienia, jeżeli chodzi o "egzotyczne" smaki.

Autor lidian Dodany 2012-03-03 20:08

Lamy nie jadłam. :-)

Autor Nachbar Dodany 2012-03-03 20:13

Żałuj, bardzo smaczne mięsko.

Autor lidian Dodany 2012-03-03 20:16

Chętnie bym spróbowała. :-)

Autor Nachbar Dodany 2012-03-03 20:19

Nie wiem, czy w Polsce jest dostępne. Jadałem za granicą.

Autor lidian Dodany 2012-03-03 20:21

Pewnie nie.

Autor Lucky Dodany 2012-03-03 21:36

dzis jedli- kartoszku, ryba, woda, jabka, kapustu,wieczor niczego .konce.

Autor Lucky Dodany 2012-03-03 21:37

a nalimaskoje jedli bycki czarnomoie w sowchoz.konce.

Autor barbara33 Dodany 2012-03-03 22:25

można się przełamać owszem przekonałam się do flaków

Autor lidian Dodany 2012-03-04 19:00

Głód jest najlepszym nauczycielem jedzenia wszystkiego.

Autor barbara33 Dodany 2012-03-04 19:01

zależy dla kogo

Autor lidian Dodany 2012-03-04 19:20

Prawdziwy głód dla wszystkich.

Autor barbara33 Dodany 2012-03-04 19:20

mam inne zdanie znając soebie

Autor lidian Dodany 2012-03-04 19:22

Prawdziwego głodu nie zaznałaś, to tak mówisz.

Autor barbara33 Dodany 2012-03-04 19:26

widziałam człowieka w telewizji który nie je 4 lata i żyje co TY na to

Autor lidian Dodany 2012-03-04 19:33

Basiu nie będziemy się licytować. Nie ma sensu. Nie jedz przez kilka dni i sama się przekonasz jaka będzie Twoja reakcja.

Autor dobrosia Dodany 2012-03-04 21:47

Basiu,więc nie jedz w poniedziałek,a zobaczysz jak cudnie będą Ci smakowały ziemniaki we wtorek.
Ja też w dzieciństwie byłam niejadkiem-najmłodsze dziecko,miało co chciało.A pózniej przyszła nieoczekiwanie choroba,leżenie w szpitalu daleko od domu,rodzice nie mogli często przyjeżdżać i zobaczyłam,że kasza gryczana wcale nie jest zła,zupa kalafiorowa jest super a bigos jeszcze lepszy.Teraz zasuwam wszytko,a jeszcze jak ktoś inny ugotuje,to lepiej nie trzeba.