Poradnik

Autor Sonka Dodany 2017-02-21 12:17

>sprawa odliczeń<

Moim zdaniem - nie.
I to jest paradoksem.

Autor lidian Dodany 2017-02-21 12:34

Dla mnie to też jest niezrozumiałe. Mam pierwszą grupę. Samochód jest mi niezbędny do swobodnego przemieszczania się. Rehabilitacji już nie mam. Z wiekiem przybyło chorób. Nie będę ich opisywała bo rzecz nie w tym. Chodzi o to, że co kilka dni jestem gdzieś w placówkach medycznych. I to nie tylko w moim mieście. Ktoś wymyślił przepis, ale nie wziął pod uwagę wszystkich naszych problemów. A może jednak wziął pod uwagę i dlatego nie można odliczyć. Za dużo "chętnych" by się znalazło.

Autor Gollum Dodany 2017-02-21 21:32

Witaj Liduś.
W tym roku maja byc bardziej szczegółowe kontrole zwłaszcza w tym kierunku - odliczeń związanych z autem.
Można odliczyć, ale trzeba się dobrze tłumaczyć, mieć jakieś możliwości udowodnienia, że auto jest wykorzystywane w celach zdrowotnyc, że ułatwiają Ci to. Wizyty u lekarzy, dojazdy na badania są do udowodnienia więc jest duża szansa, że to przejdzie.

Autor lidian Dodany 2017-02-21 21:45

Witaj.

Mnie już kiedyś kontrolowali. Teraz chyba nie będę odliczać, bo z różnych źródeł słyszę, że jednak musi być rehabilitacja. Pokręcony przepis. :-(

Autor Sonka Dodany 2017-02-21 22:08

>mieć jakieś możliwości udowodnienia,<

Gollum, jakie? Oczywista oczywistość, że w celach zdrowotnych, jednak przepis określa jednoznacznie i nie będzie przeproś.
Pewnie, że odliczyć może Lidzia, ale później będzie zwracać z odsetkami należność pobraną, jak US zaprosi w odwiedziny.

Autor Gollum Dodany 2017-02-22 15:59

Czyli zapis w karcie pacjenta jest dowodem na obecność u lekarza - no chyba nie w celach seksualnych czyż nie?
Badania również sa odnotowane i można sprawdzić i datę i godzinę.

Autor lidian Dodany 2017-02-22 17:37

Logiczne i też tak myślałam, ale ma być rehabilitacja i już. Wg mnie jak już ktoś otrzymuje I gr między innymi ze względu na nogi, to z automatu powinno być pozwolenie na takie odliczenia.

Autor Sonka Dodany 2017-02-22 17:41

Gollum, moim zdaniem, nie masz racji.

"Według fiskusa podatnik nie może więc uwzględnić kosztów dojazdów na pobranie krwi, badanie plwocin, pobyty jednodniowe związane z kontrolą stanu zdrowia, badanie przez lekarza prowadzącego czy przez specjalistów. Diagnozowanie stanu zdrowia – nawet jeśli jest ono zlecone przez lekarzy i stanowi nieodłączny element rehabilitacji – nie może być uznane za zabiegi leczniczo-rehabilitacyjne" - w tym względzie nic nie zmieniło się od lat.

Chcesz, możesz - odliczaj. Twój wybór, ryzyko i odpowiedzialność.

Autor lidian Dodany 2017-02-22 18:05

Sonka , ale na chłopski rozum, dlaczego oni tak ustalili? Mam taki sam kłopot z dojściem do lekarza po skierowanie jak z dojściem na rehabilitację.

Autor Sonka Dodany 2017-02-22 18:14

>dlaczego oni tak ustalili?<

Lidziu, nie wiem....paradoks.

Natomiast, jeżeli kupujesz sprzęt medyczny, który jest Ci niezbędny - do leczenia, terapii i koszt jego przekroczy tę magiczną cyfrę z ulgi podatkowej, odliczasz sobie podatek od rzeczywiście poniesionych kosztów na zakup tego sprzętu.

Autor Gollum Dodany 2017-02-22 19:41

Dlaczego?
Potrzebują na 500+
Niewidomy ma przewodnika choć wiadomo, ze korzystanie z auta o wiele upraszcza sprawę, ale co maj ąpowiedzieć ruchowi?
Nic się w tym kraju nie zmiania na lepsze - wciąż po równi pochyłej ku gorszemu.

Autor lidian Dodany 2017-02-22 20:08

Gollum jak to było ustalone, to jeszcze o 500+ nikt nie myślał. To jest stary przepis.

Autor Gollum Dodany 2017-02-22 20:22

Tak wiem, ale jeszcze rok/dwa lata temu podchodzili do tego bardziej ludzko, a teraz się czepiają.
Teraz szukają każdej złotówki

Autor lidian Dodany 2017-02-22 21:44

Tylko mi nie mów, że to wina tej władzy. Chyba nie jesteś idiotyczną totalną opozycją. Przecież w podatkach siedzą dalej ci sami ludzie co kilka lat temu. Zawsze sprawdzali. Wiem , bo też mnie "przetrzepali, ale ja uczciwie płacę podatki więc nic nie znaleźli.

Autor Gollum Dodany 2017-02-22 22:24

Nie nie jestem opozycją, ale nie podoba mi się to, że wszędzie nos wścibiaja.
Ja też płacę uczciwie podadki i boli, że coś takiego jak odliczenie auta jest problemem bo dla osoby z inwalidztwem ruchowym czy niwidomy nie powienien dokumentować tego po co mu jest auto - każda wyprawa do lekaża czy to rehabilitacja czy lekarz rodzinny - dla takiej osoby to usprawnienie i to znaczne. No, ale ci na górze, ZDROWI mają odmienne zdanie - oni traktują to jakby to był dla nas rarytas - chętnei bym się zamienił.

Autor lidian Dodany 2017-02-22 22:37

Masz rację, ale ta sprawa ciągnie się już od lat i tutaj dobrze by było gdyby jednak ten "nos wścibili" (jak powiedziałeś.) :-)

Teraz znikam. Dobrej nocy. :-)

)

Autor kryształek Dodany 2017-02-22 23:32

Chyba chodzi jedynie o rehabilitację dlatego, by ludzie usprawniali się, do lekarza udają się ludzie chorzy, a zatem wszyscy powinni być objęci pomoca, nie tylko ON - tak na mój rozum...

Autor Gollum Dodany 2017-02-23 07:05

>...do lekarza udają się ludzie chorzy<

To teraz chory, ale w pełni sprawny ruchowo lub widzący, a chory niewidomy lub niepełnosprawny ruchowo.
Poza tym auto dla osoby niepełnosprawnej to spore ułatwienie w życiu więc już przez samo posiadanie auta powinna być możliwość odliczenia. Dla zdrowej osoby to komfort dla niepełnosprawnej to pomoc i to należy rozgraniczać.

Autor Sonka Dodany 2017-02-23 08:46

> przez samo posiadanie auta powinna być możliwość odliczenia<

Kolejna głupota, którą wymyślasz.
Co zrobiłyby ON, które nie mają auta?
Przez takie podejście tworzy się chore prawo.

Autor Gollum Dodany 2017-02-23 09:09

Chor jest Twoje podejście.
Chodzi o to, aby dostosować przepisy, żeby osoby korzystające z auta (inwalidzi) mogły odliczać wydatki spowodowane korzystaniem z auta ułatwiając sobie i tak już trudną sytuację.
Właśnie takie myślenie jak Twoje jest chore - interpretacja według własnego usnania - nigdzie nie napisałem, że tylko inwalidzi posiadający auto.
Nie napisałem że odliczanie wyjazdów na wczasy - i tak jest ustalona maksymalna kwota jaką można odliczyć więc o nadużyciach nie ma mowy - auto dla osoby niepełnosprawnej to bardzo duże ułatwienie w funkcjonowaniu. Osoba zdrowa na własnych nogach wsiądzie do tramwaju czy autobusu, dojedzie nawet z przesiadkami bezproblemowo, a osoba bez nóg już na taki komfort nie może sobie pozwolić więc nawet wyjście na zakupy do marketu jest problemem. Niewidomy podobnie, wprawdzie na własnych nogach, ale prowadzenie niewidomego po zatłoczonych tramwajach, ciasnych pozastawianych chodnikach jest również niespecjalnie wygodne. Kto raz prowadził niewidomego w terenie przez niego nieznanym wie o czym piszę.

Autor lidian Dodany 2017-02-23 10:57

Sonka Gollum ma racje. Tu chodzi tylko o konkretnych niepełnosprawnych. To nie jest widzimisię tylko konieczność.

Autor Sonka Dodany 2017-02-23 12:10

>Chor jest Twoje podejście.<

Punkt widzenia - od punktu siedzenia.
Z domieszką agresji.

Autor kryształek Dodany 2017-02-23 20:41

Gollum.. komu jak komu, ale mnie nie musisz tłumaczyć czym jest auto dla ON, bo własnie taką jestem i korzystam z auta i wózka typu skuter, Jestem w takim stanie, że już nigdzie nie ruszę się bez wym. "udogodnień", a może bardziej obrazowo "zastępczych nóg". KIedyś tak było, że ON korzystający z własnego auta mogli odliczyć koszty związane z ich użytkowaniem. Pytanie? Czy jeśli ON tym autem pojedzie na wczasy, to jest nadużycie??? Ja uważam, że nie, dlaczego? Bo olera też chce cieszyć się życiem, a skoro ma kiepskie pieniądze, to co? Powinien zamknąć się w kanciapie o chlebie i wodzie? I tu jest pole dla Intedracji.. Jednak w tej sprawie od lat nic się nie zrobiło, oprócz bicia piany. Dlatego niech Integracja przemyśli sprawe, czy człowiek niepełnosprawny ma prawo do GODNEGO życia, na poziomie Europejskim, czy może lepiej walczyć o prawo do eutanazji. Ja będe pierwsza do zabicia, bo szczerze mam dość durnych przepisów. W 2013 r. też "przetrzepali" mnie pod kątem odliczeń za auto.. Urwa.. nawet zdrowi mają lżej.., bo my musimy udowadniać wszystko ... niepełnosprawność.. wszystkie kwity wielokrotnie kserowane, jak byśmy byli złodziejami. Środowisko ON jest biedne i beznadziejnie uległe, nie potrafimy, może nie mamy siły by zawalczyć o lepsze życie. Masz rację, że niepełnosprawni mają cięzkie życie, pracuje nieliczna grupa, w każdej dziedzinie życia mają pod górkę. I powiem Wam.. za komuny było nam lepiej... bo komuna widziała CZŁOWIEKA.. Teraz widzi się kasę i... Lepiej już skończę..

Gollum pozdrawiam.

Autor Gollum Dodany 2017-02-23 20:49

Rozumiem Twoje rozgoryczene i o to mi właśnie chodziło, ale z Twojej poprzedniej wypowiedzi wynikało, że jesteś temu przeciwna.
Dla mnie każda forma wykorzystania auta przez niepełnosprawnego powinna być uzasadnieniem do odliczniea - jak pisałem. O wczasach wspomniałem, aby uniknąć postów typu "a dlaczego ma odliczać wczasy, przecież to wypoczynek, to luksus na który nie mogą sobie nawet zdrowi pozwolić itp" ale jak wiemy co innego używanie auta przez zdrowego, a co innego przez niepełnosprawnego. Wczasry również inaczej wyglądają - całe zycie inaczej wygląda - ON prowadzi wciąż walkę.

Autor kryształek Dodany 2017-02-23 21:00

Może źle odebrałeś, nie jestem przeciwna, tylko wyjasniam zjawisko.. owszem bywają "prrzekręty" jak zresztą wszędzie, jeśli chodzi o kasę. Ale nie można ON bez przerwy upokarzać. Np. co roku parę razy udowadniać we wszelkich urzędach, że jest sie niepełnosprawnym - po jaką olerę komputeryzacja??? Albo wydać wreszcie jakiś konkretny dokument, który uprawnia do tego lub owego, takie trudne??? Przecież jak człowiek od urodzenia jest niepelnosprawny w stopniu znacznym i nie rokuje, to chyba nagle nie ozdrowieje. Przynajmniej w XX wieku o takich cudach nie słyszałam. Albo ktoś po wypadku jest sparaliżowany, to się pytam, czy znajdzie się wrózka, która zmieni jego stan? Co za głaby nami rządza?

Autor Gollum Dodany 2017-02-23 21:08

Bo najprościej jest uderzyć słabego.
Przekręty? A ileż to wyciągnie taki inwalida za odliczenie auta nawet jeśli coś "przekręci" - powinni się przyjrzeć tym co robią przekręty na setki tysięcy, na tych co grube miliony wyprowadzają z kraju (np. właściciele sklepów wielkopowierzchniowych).
No, ale można by na ten temat dyskutować długo.
Krótko - żyjemy w chorym kraju w kraju bezprawia, tzn. w kraju gdzie prawym jest kasa.

Autor lidian Dodany 2017-03-05 13:43

Laptop się mocno grzeje. Czy to oznacza, że już czas na wymianę? Jeśli tak to na jaki? .

Autor Gollum Dodany 2017-03-05 14:27

Hej Liduś.
Nie, nie oznacza to jego końca.
Na początek można dmuchnąć delikatnie w kratke wentylacyjną - kupujesz powietrze sprężone w spray'u i dmuchasz. Po takim dmuchaniu należy z godzinkę odczekać, trzeba uważać żebynie poleciało zmrożone powietrze bo tak czasem bywa, nie wolno odwracać do górynogami :-)

- spray'u.
Ewentualnie jeśli to nie pomoże można zdjąć dolną pokrywę i - troszkę trzeba się znać, wymienic pastę na procesorze - takie czyszczenie lapka to koszt w serwisie ok 100 zł.
Oczywiście może się okazać, że padł układ chłodzenia, a to już zależnie od modelu koszt od 150 do 400 zł. Ale jak pisałem - najpierw sprężone powietrze (ok 15 zł) i dmuchnąć w kratkę wentylacyjną.
Poza tym posowałoby sprawdzić jakie procesy sa uruchomione w laptopie - może być trochę śmieci co obciąża system, a to powoeduje zwiększony wysiłek procesora co za tym idzie i grzanie się.
Te procesy mógłbym sprawdzić tak jak to już tu robiłem - ale musiałabyś wykonywać moje instrukcje :-)

Autor lidian Dodany 2017-03-05 14:46

"Dmuchany" już był, siadła też bateria i swoje lata już ma więc chyba nie warto naprawiać. Ten był HP. Trzeba kupić nowy, ale jaki?

Autor Gollum Dodany 2017-03-05 16:00

Jaki?
Teraz trudno doradzać bo:
Najmniej awartyjne i najbardziej trwałe były TOSHIBA, ale ci się wycofali z laptopów.
HP nie polecam przede wszystkim właśnie na przegrzewanie się i głośna pracę - na początku jest cacy, ale dość szybko zaczynają wentylatory "warczeć" - no chyba, że ProBook - ale to wysoka półka.
Sony odpada bo płacimy za firmę, a nie za jakość.
Asus - tu trzeba trafić, ale jak się trafi to hulaja jak złoto :-)

Dell, ale tu też te masówki nie są jakieś specjalnie wytrzymałe, a cena dość wysoka.
Lenovo - narazie najbardziej trafny zakup, ale te nieco droższe bo te do 2000 mają kiepskie obudowy, strzelają zawiasy i to tak, że do wymiany nie tylko zawias, ale i klapa górna i dolna - tak dziwnie konstruują te "zabawki"
No i całkiem przyzwoite w konkurencyjnej do reszty cenie to laptopy MSI

Autor lidian Dodany 2017-03-05 16:18

Masz rację co do HP, pracuje jak traktor od pewnego czasu. Asus mam, stoi gdzieś w kącie, stary ale jeszcze działa. Na Lenowo ktoś z rodziny się nabrał. Były nawet kłopoty z reklamacją, ale się udało. Teraz mam Samsunga działa. Dell polecają w sklepie. Fakt, drogie, ale nie o to chodzi. Zainteresowało mnie to ProBook. Muszę poczytać o nim w necie. To nie dla mnie laptop, ale dla kogoś bliskiego. :-)

Dzięki za porady.

Autor Gollum Dodany 2017-03-05 17:26

ProBook to też HP tylko z górnej półki i te sa bardzo dobre.
Z Lenovo to fakt - problemy z serwisem, ale z Sony jest podobnie tyle, że większe pieniądze :D
I tak jak mówię warto się przyjrzeć laptopom MSI.
Co do Dell - drogie, ale tej marki laptopa warto kupować od 4000/5000 zł w górę.

Autor lidian Dodany 2017-03-05 17:32

Ok. Dzięki. :-)

Autor Gollum Dodany 2017-03-05 17:53

Nie wiem do czego ma służyć ten laptop, nie wiem tez ile zamierzasz przeznaczyć kasiory, ale polecam Asus ZenBook (ultrabook) - sa to laptopy (ultrabooki) po zamknięciu ma grubość ok 1,2 cm - cieniuteńkie, obudowa aluminiowa, super matryca i parametry. Ważne, aby był z dyskiem SSD - są wydajne i szybkie, ale do pracy grafika nie nadają się, nie z przyczyn wydajności, ale wielkości matrycy bo to są 13 calowe - taki pomiędzy. Ja mam ultrabook'a Toshiba bo jak byłem na kupnie to akurat gdzieś się te ZenBook'i schowały :D - jest to sprzęt wydajny, leciutki i cieniuteńki - klasa sama w sobie.
Tutaj link gdzie można przejrzeć rózne wersjie ZenBook'a:
http://www.komputronik.pl/category/13161/asus-zenbook.html

Autor lidian Dodany 2017-03-05 18:05

A co powiesz o Dell inspiron15 za 2499zł w komputroniku?

Autor Gollum Dodany 2017-03-05 20:58

Parametry ma całkiem dobre, tak jak napisałem wszystko zależy ile chcesz wydać, ale gdybym mial ja wybierać to dołożyłbym 400 zł. i kupił bym Asus ZenBook:
http://www.komputronik.pl/product/329106/asus-zenbook-ux310ua-fc039t.html?fromVariant=1
Nieco słabszy procesor, ale to nie będzie zauważalne, ale za to matryca (ekran) o wiele lepszy:
W Asus rozdzielczość:
1920 x 1080 pikseli

a w Dell zaledwie:
1366 x 768 pikseli

miażdżąca różnica i uwierz mi to jest zauważalne.
Ale decyzja należy do Ciebie - to jest tylko moja sugestia :-)

Autor lidian Dodany 2017-03-05 21:01

Ok. Pomyślę. :-)

Autor wielokropek Dodany 2017-03-05 14:14

> A ileż to wyciągnie taki inwalida za odliczenie auta nawet jeśli coś "przekręci" - powinni się przyjrzeć tym co robią przekręty na setki tysięcy, na tych co grube miliony wyprowadzają z kraju (np. właściciele sklepów wielkopowierzchniowych)

Przekręt jednego nic ale gdy będą ich "setki tysięcy"? To co mają na to powiedzieć Ci którzy nie mają samochodu a nie mogą się doprosić o dopłatę na wózek czy protezę?

> Co za głaby nami rządza?

Wspomniałem już o planowanej weryfikacji niepełnosprawności w aktualnościach , tylko czy to wyjdzie na dobre ON?

Autor Gollum Dodany 2017-03-05 14:22 Zmieniony 2017-03-05 14:39

Przede wszystkim chodzi o ucywilizowanie przepisów, dostosowanie do potrzeb inwalidów - dlaczego niewidomy nie może sobie odliczyć auta? Co taki ma sobie rehabilitować? Ma sobie załatwić masaz gałek ocznych - jeśli je posiada - no może powiek :D - już o tym wspominałem i nie będę się powtarzał.
Niestety żyjemy w kraju absurdów - PFRON wciąż obcina, a to za sprawą chorych przepisów - państwo (i nie tylko aktualna władza bo poprzednicy już sporo wycisnęli z PFRONu) nie pomaga, wciąż jest coraz mniej dla inwalidów.

Bezsensowne rozdawanie pieniędzy/dofinansowań - powinny być dawno zweryfikowane kryteria przydziału- dla przykładu Aktywny Samorząd (można było starć się o laptopa, komórke itp.) - do "rozdania" 10.000 zł
I tak - mogły sie starać osoby starsze - rok przed emeryturą i one też mogły otrzymać zwrot do 10.000 zł - i na co takiemu "staruszkowi" laptop za 6-7 tysięcy (zakładam, że jeszce jakąś komórkę kupi z "gadułą". Oczywiście - jak najbardziej mógłby się starać o taki sprzęt, ale w przypadku udowodnienia, że prowadzi taką działalność która wymusza na nim posiadanie takiego sprzętu - np. grafik, projektant itp - korzysta z programów wymagających, a tak u mnie w pracy gość odchodził za rok na emerturę - pracownik produkcyjny, praktycznie nie wie jak posłużyć się komputerem i dostał dofinansowanie na ultravook'a za 6000 zł - oczywiście korzysta z niego Jego córka mieszkająca w Irandii :-)

- nikomu nie żałuję, ale dla takiej osoby wystarczyłoby w zupełności max 3000 zł na laptopa + komórka 3000/3500 (mowa o niewidomym - tyle kosztuje telefon któy może obsłużyć osoba niewidoma) reszta zostaje w puli - a tak to wyciskaja max'a i już brakuje dla innych potrzebujących.
Jest wiele takich przykładów.

Dodam jeszcze, że nawet setki tysięcy - gdzie możesz sobie odliczyć te parę tys. to jeden właściciel sklepów wielkopowierzchniowych wyprowadza z kraju.

Autor kryształek Dodany 2017-03-05 22:13

Wiekokropek.. co znaczy.. "czy wyjdzie na dobre ON" ? albo jest się ON, albo nie.. Oczywiscie, ostatnio "naległo się" ON na użytek pracodawców.. Jak dla mnie to mogą zabrać mi grupę wraz z jej przyczyną. A mówiąc "głaby", czego nie cofam, miałam na uwadze proste udogodnienia własnie dla ON (tych faktycznie schorowanych), choćby Orzeczenie jedno dla wszystkich instytucji, a poza tym dlaczego rokrocznie mam udowadniać to samo. Mogłoby być coś na krztałt dow.osobistego, czy prawa jazdy, dokument, który uprawniałby mnie do korzystania z czegoś tam..

Autor wielokropek Dodany 2017-03-05 23:55

Czytałem pobieżnie projekt ustawy. Zabiorą Ci grupę przywileje ale przyczynę zostawią ;-)

Przydałaby się do wyjaśnienia Iota , ona potrafi zebrać i przetłumaczyć na nasze ale ciiii tego nie napiszę bo znowu powie ,ze ją ciągam za szmaty :-)

Pewnie trafisz do grupy= im sie nic nie należy.
Dostaniesz

> dokument, który uprawniałby mnie do korzystania z czegoś tam..

skierowanie na dokształcenie do pracy którą będziesz mogła wykonywać ze swoim schorzeniem np. przyklejanie znaczków ;-)

Autor kryształek Dodany 2017-03-06 00:06

Super.. to jakby w moim fachu.. kiedyś pracowałam na poczcie :-)

))

poczekamy - zobaczymy..

Autor Gollum Dodany 2017-03-06 10:25

Ja zostałem zmuszony do weryfikacji w MOPSie orzeczenia wydanego przez MOPS :D

Autor wielokropek Dodany 2017-03-06 10:52

To link do czekających Nas zmian. Czy to już tego dotyczyło co Ciebie spotkało? Chyba nie, ale jak poczytasz będziesz wiedział więcej.

http://www.rp.pl/ZUS/302269930-Niepelnosprawnemu-wystarczy-jedno-orzeczenie.html#ap-1