Rogaliku miły
Kup sobie domek letni nad morzem i w górach, pewnie Cię stać
Jak nie, to tylko jeden - wyjdzie taniej niż te opisywane wyjazdy zagraniczne. Zakopane znam jak własną kieszeń, to dziura turystyczna
Znam też inne regiony i Górali "od podszewki", oraz pomorze, Pomorzan i Kaszubów i autorytatywnie stwierdzam, że piszesz bzdury
"...w Zakopanem. Super, ślicznie, bez tandety takiej jak nad morzem." Gdzie ty byłeś nad tym morzem?! W górach (czyli Zakopanym) to tandeta: brudne i pijane miśki, macdonaldy, pamiątki itp.
Ceny zróżnicowane;) dla blach z Warszawki wyższe - upierdliwy klient
Bursztyny, srebro, świeże ryby z kutra, znormalizowane ceny (oczywiście wyższe o ok. 6 zł w sezonie) oceanarium, Zoo, Oliwa itp. itd to nie tandeta, dodaj do tego tlen pomijając jod