Pozwolę sobie na uwagi.
>- baterii nie należy (po kilku pierwszych wyładowaniach) wyładowywać do samego końca
Oj, chyba tak nie jest. Natomiast należy pamiętać, że nowe baterie nie są w pełni naładowane i trzeba je ładować przed pierwszym użyciem. Takie pierwsze ładowanie trwa znacznie krócej niż następne.
>- baterii nie należy zostawiać w ładowarce, szczególnie w ładowarce włączonej do prądu, po pełnym załadowaniu - powoduje to że ładowarka zaczyna działać jako "rozładowarka", ułatwiając baterii "wylewanie" z siebie energii
A cóż to za ładowarka? Proponuję używać tzw. "inteligentnej" ładowarki. Takie urządzonko jest wyposażone w procesor, który kontroluje stan naładowania i wyłącza ładowanie po napełnieniu ogniwa prądem.
>- nie należy ich jednak także ładować wtedy, kiedy są jeszcze z w znaczącym stopniu "pełne"
>- należy je zawsze ładować do pełna, jeśli się je już ładuje
To mit. Ta skłonność do zmniejszania się pojemności baterii na skutek powtarzających się cyklów niepełnego ładowania i rozładowania stanowiła problem w przeszłości (szczególnie w pierwszych typach baterii niklowo-kadmowych NiCd). Prawdopodobieństwo wystąpienia tzw. "efektu pamięciowego" w najnowszych bateriach niklowo-metalowo-wodorkowych (NiMH) jest minimalne, albo jeszcze mniejsze ...
Moim zdaniem baterie mogą być ponownie naładowane w dowolnym, dogodnym momencie (oczywiście odwołuję się do rozsądku użytkownika). Jeśli baterie były nieużywane przez dłuższy czas, np. ponad miesiąc, należy je doładować, w celu zapewnienia maksimum energii.
Baterie NiMH są bardziej wrażliwe na długotrwałe nadmierne ładowanie niż baterie NiCd i stąd ich żywotność może ulec skróceniu. I tu znowu kłania się "inteligentna" ładowarka - niebezpieczeństwo nadmiernego ładowania jest w niej zminimalizowane na maksa.
>- baterie warto (w okresach kiedy nie są użytkowane) przechowywać w chłodnym miejscu.
To prawda, Baterie nie lubią ciepła, ponieważ w podwyższonych temperaturach rozładowują się szybciej.
Moje baterie akumulatorowe nie mają problemów z pamięcią.
Ładowarka, której używam posiada funkcję rozładowania (mogę więc na życzenie "odchudzić" baterie) oraz ładowanie podtrzymujące, czyli ładowanie niskim prądem. Moje baterie mogą spokojnie leżakować w ładowarce. Po zakończeniu ładowania zostaną doładowane do pełnej pojemności, a przed użyciem "uzupełnione" - dodatkowo doładowane do pełna. Ładowarka nabyta już dawno, za nieduże pieniądze. Natomiast baterie dobrej jakości. Zadowolenie gwarantowane.
)))
.