www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Kawiarenka / Kącik Własnej Amtorskiej Poezji... (Strona 5) (421149 - wyświetleń)
1 2 3 4 5 6 7 8 ... 18 Poprzednia strona Następna strona  
Nadrzędny - Autor Pawel65 Dodany 2008-09-26 19:18
  Na jednej rabatce
  Ogrom kwiatków pachnących
  We wzajemnej Przy-ja-źni
  Rosną ku słońcu
  Ale kiedy tylko jednego ktoś zetnie
  Jednego niech tylko mszyce dopadną
  Pozostali , w siebie tylko zapatrzeni
  Dziękują komuś , że ich to nie spotkało
  Szybko zapomną o tym ,
  Który już odszedł -
  Twierdząc , że nie on pierwszy , nie ostatni
  Puste miejsce zostanie wypełnione kolejnym kwiatkiem
  I tak słowem się sieje
  Prz - ja -źni  na tej jednej rabatce.
Nadrzędny - Autor mysz-72 Dodany 2008-09-28 22:32
Choć inaczej
płynie rzeka
nie wróci
na swój tor

Zbyt dużo
spalonych mostów
zbyt dużo
zamkniętych drzwi

Stałeś już dwa razy
u Hadesu bram
Charon ręce
wyciągał...
Nie zapukam
pójdę w deszcz

Na rękach
przez życie
przeniosę Cię
-synku
Nadrzędny - Autor Pawel65 Dodany 2008-09-29 18:00
                O czym z tobą rozmawiać
    Jeśli głuchemu radzisz słuchać, a nie wąchać
    Jak cię nazwać, obserwując twe zachowanie
    Czy jesteś, tą najrozumniejszą istotą na ziemi
               
                Czy jesteś Człowiekiem ???????????????????
Nadrzędny - Autor Bogusia853 Dodany 2008-09-29 18:15
Piękne,nie myślałeś,żeby je wydać,żeby cieszyły,rozczulały i zastanawiały innych? DZIĘKI,pozdro.
Nadrzędny - Autor mysz-72 Dodany 2008-09-29 21:52
Wtuleniem ciepłym
ukojenia,
Zatrzymał się czas.

Odnalazłam zagubioną
ciszę -
siłę wnętrza duszy.

Erozją wulkanu
nieboskłonu tchnienie,
ja powietrzem jestem
co ptaki w sieci swoje chwyta

opuszkami palców dotykam księżyca
ustami
otchłani...
Nadrzędny - Autor mysz-72 Dodany 2008-09-29 21:57
  We mnie

Ciągle mi mało
mało przestrzeni.
Rzucę się w przepaść
spadając w czeluście
gdy dłonią po ścianie
ciągłe pragnienie
- niech mnie przestrzeń
pochłonie!
Niedosyt pożera,
przewierca istnienie.

Pod pułapem nieba,
u nieba bram
zawieszę huśtawkę
i będę się bujać
pod horyzontem chmur
nad szczytami gór,
przestrzenią lekka.
Nasycę się.
Nadrzędny - Autor Bogusia853 Dodany 2008-09-30 10:58
Myszka,jesteś wielka,piszcie,zazdroszcze wam talentu.
Nadrzędny - Autor Pawel65 Dodany 2008-09-30 18:57
         ... do faceta.

Nie zdążyłem cię zobaczyć i zapamiętać
      - ODSZEDŁEŚ
Nie zdążyłem cię pokochać, choć marzyłem o tym
      - WYRZEKŁEŚ SIĘ MNIE
A ja tęskniłem za tobą , jak każdy syn za........
Marzyłem, aby cię ujrzeć, usiąść na kolanach

Z biegiem lat, wciąż tak trudno mi pisać o tym
Jak dużo mi zabrałeś
Tak trudno mi pisać o własnym.............
      - człowieku obcym, nieznanym

Dzisiaj dostrzegam i pojmuję
To, co straciłem z twego wyboru
Dałem TO swoim synom
Nie wiedząc nic o TYM.

Nadrzędny Autor mysz-72 Dodany 2008-09-30 21:50
Podziwiam Cię za ten wiersz ,i wiesz co to daje siłę matkom takim jak ja ,mam nadzieję ,że mój Bartuś kiedyś będzię o mnie pamiętał i dziękował Stwórcy ,że miał taką zwariowaną matkę mimo swojej choroby ,mimo ograniczeń jego będzie szczęśliwym człowiekiem-dzięki!
Nadrzędny - Autor mysz-72 Dodany 2008-09-30 21:46
Bogusiu witam,miło mi ,że ktoś zauważa słowa, piszę od lat wielu,a pierwszy raz udało mi się napisać wiersz dla mojego chorego synka ma 9 lat i do tej pory nie potrafiłam nic sklecić ja poetka ,buntownik ,fajnie,że ludzie piszą co czują nie jestem sama słowa łączą ,a ostatnio spaceruję po "Piekle" z Dantem -oczarował mnie swą muzą-Pozdrawiam Mysza
Nadrzędny Autor Pawel65 Dodany 2008-10-02 19:32
            - MOST-

    Runął w otchłań rozdzielając nas
    A my, we mgle
    Każdy na swoim brzegu
    Nawołujemy się na wzajem
    A gdy ona opadnie, spotykamy się wzrokiem
    TYLKO.

             - JUŻ SIŁ MI BRAKNIE -

   aby być pośród ludzi
   nietolerancyjnych, nieludzkich
   więc co ja tu robię, czego tak usilnie szukam
   na pustkowiu tym (?)
Nadrzędny - Autor Bogusia853 Dodany 2008-10-02 19:44
Myszko,na pewno jesteś cudowna matką i kobieta,domySlam sie tylko jak może być ci ciężko patrzec jak synek cierpi.Pewnie nie raz uda ci sie napisac coś tylko dla niego i o nim.Zobacz jak cudownie jest byc matka.Aha,ja tez mam Bartusia:))
Nadrzędny - Autor Pawel65 Dodany 2008-10-02 20:08
... to jest Kącik Poezji Amatorskiej a nie Kawiarenka.
Tylko nie czujcie urazu Dziewczyny, ale takimi wpisami
psujecie klimat - Wena ucieka !!!!!!!!!
Nadrzędny - Autor Bogusia853 Dodany 2008-10-03 07:30
dobra,dobra Zazdrośniku:)TWOJE TEŻ CZYTAM i też sa super,więc twórz:)))
Nadrzędny - Autor mysz-72 Dodany 2008-10-03 20:04
To ptaki krzyczą
we mnie słowami,
myśli się kłębią
jak burzowe chmury.

Dotykam dłonią
obrazu wspomnień
i tryska ze mnie
czerwcowy deszcz-
-fontanny gwiazd
co tańczą dla Księżyca
Nadrzędny - Autor mysz-72 Dodany 2008-10-03 20:05
Nie proszę o deszcz,
dawno zmył moje winy.
Nie dla siebie
choć bardzo bym chciała.

Nie proszę,
a dajesz mi sen....

Raz tylko poproszę
o troskę dla dzieci
by nie były same,
gdy mi braknie sił
Nadrzędny - Autor mysz-72 Dodany 2008-10-03 20:06
Usiadł przy stoliku
zamówił kawę.
Spojrzał na mnie
wiedziałam,że to on-
szatan

W piekłowzięty władca
ludzkich żądz.
Nadrzędny - Autor mysz-72 Dodany 2008-10-03 20:07
Jestem naganiaczem
podłych myśli
tkwię w samym epicentrum
dobrych pomysłów.

Gog z Magog
lubi takie typy,
bo Anieli mają ze mną
dużo roboty.
Nadrzędny Autor mysz-72 Dodany 2008-10-03 20:07
Przeniepokojone myśli
zsiadły z karuzeli dnia.
Przebłyszczałe gwiazdy
zamigotały nam dzisiaj.
A my w przeniedomówieniu
zasypiamy w przedpokoju
spacerów.
Nadrzędny - Autor mysz-72 Dodany 2008-10-03 20:09
Zamknięte drzwi Jego oczu
nieprzeniknioną ciszą owiane.
Mówi,a pomiędzy wersami Jego słów
dotykam skrytego milczenia
Nadrzędny - Autor mysz-72 Dodany 2008-10-03 20:09
Otwieram świtem
kopuły powiek.
Zatrzymuję wzrok
na brzegu myśli
i oddycham
wilgotną ciszą.
Nadrzędny - Autor mysz-72 Dodany 2008-10-03 20:10
Na skrawku
mojej nagości,
wyryłeś swoje imię
i noszę jak brzemię
ten niewidzialny tatuaż.
Nadrzędny - Autor mysz-72 Dodany 2008-10-03 20:11
Podmuch wiatru
i narasta
duszy niepokój.
Wielki wóz
parkuje nad dachem
i już wiem.

Wschodem słońca
drżą liście,
umyka nocy myśl.

Z upodlenia
wstaję,
z odtrącenia
rosnę,
z pogardy
sił nabieram,

bogatsza o ból
jestem.
Nadrzędny - Autor mysz-72 Dodany 2008-10-03 20:13
Zapaść się
w oczach twych
utonąć
w dłoniach

-niestety
nie uchwycisz
mnie
Jestem deszczem
co smaga
burzową noc
Nadrzędny - Autor mysz-72 Dodany 2008-10-03 20:14
Jaśminem pzchnie
powietrze przed burzą,
a mi po głowie
plączą się sznurówki

Nocne rozmowy
na moście
tuż przed
odjazdem pociągu

Każdy z nas
los swój wykuwa
własnym młotem
na kowadle życia............

Pod wspólnym niebem
pod jednym
zmokniemy deszczem..
Nadrzędny - Autor Pawel65 Dodany 2008-10-04 19:12
                                   Wysyłam listy
        Pozostają bez odpowiedzi
                       Pukam do wielu drzwi
        Klamki stawiają zaciekły opór
                       Zniechęcam się, załamuję
       
                   Biorę psychotropa
           I odpływam
                  W świat,który jest mi jeszcze zupełnie nieznany
                  W świat,który wciąga mnie mimowolnie
           W chwilach, takich jak ta.
Nadrzędny - Autor Pawel65 Dodany 2008-10-04 19:13
-BURZA POWRACA-

    Dopiero, co ucichła ostatnia
    A już pojawia się nowa
    I wiatr się wzmaga i niebo ciemnieje
    Burza powraca
    Szukam schronienia, aby ją przetrwać
    Okrywam się niedostępnością,choć chciałbym się otworzyć
    I czekam i trwam.
Nadrzędny Autor Pawel65 Dodany 2008-10-04 19:17
                wiesz więcej
    a niżeli pytasz
    dostajesz w podziękowaniu
    mimo iż nie prosisz
    podczas spotkań
    zdejmujesz ze mnie to przebranie
    po czym ja wychodzę
    a oni znów mnie ubierają.
Nadrzędny - Autor WERBENA Dodany 2008-10-06 16:49
                                           
                                               Wiersz dla tych którzy  smutek budzą .

                 Płyną
    raz szybciej - raz wolniej
    biegną, łączą się w pary
    potem rozstają
    i dalej szlakiem  spływają w dół
    rosnąc w sile
    i nabierając tempa przy każdym spotkaniu,
    zamierając na chwilę - po rozstaniach...

   
                Spadły
                Trafiły
    Tkwią teraz bez ruchu obok siebie,
    spoglądając ukradkiem jedna na drugą:
    mokra plama niepotrzebna nikomu
                zmoczona twarz
                zmoczone ubranie
                zmoczona radość
             
                ŁZY

    Po co rozmawiasz Ty Pewny Człowieku
    Swymi słowami budzisz łzy

    tak bardzo kochasz deszcz to weź parasol
    i spaceruj w strugach monsunów

    bo My INNI tu chorzy i słabi chcemy zbudzić słońce
    by cieplej i pogodniej w trudzie żyć
    jeszcze żyć 
    nie chcemy mówić o przemijaniu umieraniu .
Nadrzędny Autor szczerbaty Dodany 2008-10-06 17:16
pierwszy raz od niepamietnych czsow
tanczylas dookola mnie
jak wtedy gdy poznalismy sie

tak jak dawniej mnie mylas
tak jak dawniej golilas
tak jak dawniej dotykalas

juz nie musisz sie rozbierac
teraz bedziesz mnie ubierac
musialem umrzec zeby to przezyc
Nadrzędny Autor Pawel65 Dodany 2008-10-13 17:54
    Ona już pod drzwiami twego domu stoi
    Nie puka, bo wie, że jej nie wpuścisz
    Stoi i czeka
    Stoi i cicho szepcze: Ja do ciebie
    Czeka wytrwale , by któregoś dnia wśliznąć się niezauważalnie

    Rozsiada się w fotelu i zaczyna swój monolog

    Zabiera ci radość , dając otępienie
    Osacza swoją mocą , twoją niemoc
    A ty się gubisz , podajesz jej dłonie
    I brniesz w tę nicość zwątpienia

    Dni wszystkie stają się takie same , bez wyrazu żadnego
    Mijasz oczyma ludzi , miłość , życie
    I jesteś , i cię nie ma
    Jeśli gdzieś na dnie siebie samego
    Dostrzeżesz ten promyk nadziei
    Bez psychotropa , bez medyka żadnego
    Podrywasz się
    I uciekasz do ludzi !!!

    I biegniesz przed siebie
    Potykając się bezustannie o korzenie ludzkiej zawiści
    Dopadasz do domu znanych ci ludzi
    Wchodzisz i mówisz: JESTEM !!!

    Twój wzrok przykuwa  żółta ściana z napisem : S>>>>O
    ..........................................................................

     Co macie w szklankach trzymanych w dłoniach
     Dlaczego to takie mętne (?)
     Usta sinieją wam w szybkim tempie
     A śmiech wasz  taki dziwny
     Rozmowy wasze - o wszystkim i o niczym
     Gwarnie się toczą
     Wzajemnie skaczecie sobie do gardeł ,
     Wzajemnie się pocieszacie

     Odstawiasz szklankę z mętnym napojem
     Kurtkę bierzesz w dłonie , ostatnie spojrzenie
     Trzaskasz drzwiami i wychodzisz

     Na szarej ulicy rozpędu nabierasz
     I biegniesz co tchu w piersiach
     Bo wierzysz , wciąż wierzysz jeszcze
     Że za którymś z zakrętów życia
     Są CI , których szukasz !!!
   
Nadrzędny - Autor WERBENA Dodany 2008-10-06 16:56
                                            Wiersz w podziękowaniu dla drugiego człowieka .

   Ręce trzymał wyciągnięte przed siebie
   i mocno zaciśnięte w pięści.
   z tępo utkwionym w dal wzrokiem.

   Człowiek 
   przechodził obok mnie - zawołałem go.
   Zatrzymał się,
   a jego oczy spotkały się z moimi.
   Długą chwilę .
   I już było pewne.
   że On wie czego ja potrzebuję.
   Wyczytał to z oczu .
   Odgadł sam moje myśli.
   I wie co ma robić.
   I pomógł .
   Pomógł żyć.
Nadrzędny Autor Ella Dodany 2008-10-06 17:50
Serce stanęło w gardle
Czytając Wasze strofy.
Smutek mi zajrzał w oczy
Powiało chłodem nagle.

Wiem jak ciężko iść dalej
Jak trudne są czasem chwile.
Próżne są jednak żale
Więc uśmiechnijmy się dzisiaj.
Nadrzędny - Autor WERBENA Dodany 2008-10-06 17:54
Gdy  świat   mój  mojego  życia   wybuchł 
miliardami   bóli   w  niejednej  chorobie
przyszedł  do  mnie  ktoś
przyniósł   cichutki  lek
sposobne  leczenie
i  ofiarował  swą  pomoc
wtedy  ja  dotknęłam jakby  krawędzi  swych  marzeń
że  jeszcze  będę  żyć
wtuliłam  się  błogo  w  ten  stan,  że  wraca  zdrowie
i  umniejsza  cierpienie
a   Ty  dobry  człowieku
i  jeden  i  drugi  i  piąty  i  setny
jesteś  mym   darem  i  skarbem  i  lekiem
a  ja  znowu  mogę  zaśpiewać  hymn  zwycięstwa
wygrywam  kolejny  raz   chorobą .
                                       (WERBENA)
Nadrzędny - Autor Ella Dodany 2008-10-06 17:55
:-)))))))
Nadrzędny - Autor Pawel65 Dodany 2008-10-06 19:27
            JUDASZ

Gdy spostrzeże, że coś może ugrać
Uśmiech nie niknie mu z ust
Kiedy stwierdzi, że jesteś wypalony
Sprzeda cię
A ty nic nie mówisz
Uważasz, że nie każda prawda nas wyzwoli
Odchodzisz w milczeniu i zapomnieniu
Bo nie pojmujesz już tego świata.
Nadrzędny - Autor Pawel65 Dodany 2008-10-06 19:30
Wasze oczy patrzą
Na mnie, czy we mnie
Wasze usta coś mówią
Do mnie, czy o mnie

Wasze oczy, wasze usta
Pełne są kłamstwa i obłudy.
Nadrzędny - Autor Pawel65 Dodany 2008-10-06 19:51
  Przyznać się do grzechu niepopełnionego
       - tak ciężko
  Obnażyć swą ułomność przed ludźmi
       - tak trudno
  Podać im na tacy swoją szczerość
       - aż strach
  Bo ludzie są nieobliczalni.
Nadrzędny - Autor Pawel65 Dodany 2008-10-07 19:20
Jak mało nam potrzeba by żyć
Pęk prawdy i kosz uśmiechu
I życie pięknem się staje
Wszystkim przeciwnością
Czoła można stawiać
Bo cały ten eliksir życia w nas samych.
Nadrzędny Autor Pawel65 Dodany 2008-10-07 19:24
nie dziękuj człowiekowi
że jest na tym świecie
nie odbieraj jego istnienia
przez pryzmat szczęścia swego
jeśli chcesz, musisz dziękować
dziękuj samej sobie
że potrafiłaś wytrwać
w nadziei na radość dnia kolejnego.
Nadrzędny - Autor WERBENA Dodany 2008-10-11 11:27
Czego pragnę?
słowo nie opisze
jeszcze wszystkiego nie zdobyłam
i po to jestem aby to zdobyć
dziś ...jutro... pojutrze...
.
co czuję me serce ?
słowo nie opisze
co mnie przeraża ? 
dziś  zmienię  w ciszę

pomimo wieku, pomimo lat,
ciągle w tym samym miejscu stoi
jedna najważniejsza rzecz
bo chcę kochać świat
bo chcę kochać ludzi
coś robić dla ludzi 
i być kochaną przez ludzi

pomimo wieku , pomimo lat
ucieka jedna najważniejsza rzecz
ucieka zdrowie
ucieka życie
a ja nadal je będę gonić
a ja nie dam mu uciec
nie pozwolę mu ode mnie uciec .
                                      (WERBENA)
Nadrzędny Autor Pawel65 Dodany 2008-10-12 16:27
  gdzie to źródło życia
  z którego czerpiesz wodę
  gdzie to słońce miłości
  do którego swą twarz kierujesz
  gdzie ten wiatr nadziei
  co dmie w Twoje żagle życia
  pośród jakich kwiatów rośnie ta wena
  której woń tak zmysłowo nozdrza nasze pobudza.
Nadrzędny - Autor WERBENA Dodany 2008-10-12 09:33
Kojąca ciepłem pora babiego lata
ciągnie się nić pajęcza
oplata dźwiękiem ciszy
i piękno  pejzaży
w słońcu się mieni
przypomina o końcu lata
zaprasza na włóczęgę
do parku i po deptaku
Kojąca ciepłem pora babiego lata
przypomina że chłody niebawem
skorzystaj człowieku
z resztek ciepła letniego
idź -wyjdź na spacer.
Nadrzędny - Autor Pawel65 Dodany 2008-10-13 17:59
    przyroda przędzie nici babiego lata
      - oplata nimi romantyków
    depresja rozstawia swe sieci pośród ludzi
      - by łapać w nie zagubionych.
Nadrzędny Autor lidian Dodany 2008-10-13 20:19
Październikowe słońce
swoimi promieniami
przypaliło sieci końce
depresja opadła.
Ludzie są wolni.
Nadrzędny - Autor WERBENA Dodany 2008-10-14 08:15
Resztkami ciepła jeszcze się ogrzeję
Resztkami
i deszcz i chłód i słota
znów  ból w chorym ciele narasta
mrowieje drętwieje
wilgocią przepełnione
kości pociąga w przeciwną stronę 
Komórka człowiek  zamarza
I zamknie się w czterech ścianach
.....................................
zimno i zima to niewola
dla Inwalidy
kolejne ograniczenie
.....................................
wiejski krajobraz dla miasta wytchnieniem
a wiejski człowiek zimą zamknięty
i siedzieć będzie patrzeć przez szybę
przez szybę
na świat mu odebrany
......................................
i zamknie swój  skuter
w piwnicy w komórce
...................................
rozładują się energii akumulatory
i w człowieku i w skuterze
...................................
i tak długich dni dosyć się stanie
w oczekiwaniu na ciepło
i wiosny radosne promienie.
Nadrzędny - Autor Pawel65 Dodany 2008-10-16 12:58
    Posegregowani przez zdrowych :
    Lekki, Umiarkowany, Znaczny
    Poróżnieni przez samych siebie :
    Mądry, głupi, chamski
    W codziennej swej walce o godność,
    O prawo do życia w społeczeństwie
    Znajdują  jeszcze siły, aby dokopać sobie wzajemnie
    Mówią , że idą pod sztandarami
    Wolności myśli i słowa
    Nie wiedząc komu i czemu ma to służyć.
   
Nadrzędny - Autor Pawel65 Dodany 2008-10-16 13:04
    Mało CI życie klapsów dało
    Mało zawiści ludzkiej ofiarowało (?)
    Po co CI te wiatraki jeszcze ?
    Niech łopaty ich się kręcą , niech mielą myśli dalej
    Z czasem staną w bezruchu z braku wiatru
    Nie bądź tym wiatrem !!!
    Jesteś przecież Wietrzykiem !!!
    Nie marnuj sił swych daremnie
    Bo jeszcze nie wiesz z czym przyjdzie CI się zmierzyć w życiu
    Którego tyle jeszcze przed Tobą.
Nadrzędny - Autor Pawel65 Dodany 2008-10-19 14:28
     w oceanie życia
     znaleźliśmy kamyki dwa
     zwykłe i niezwykłe zarazem
     gdzie im miejsce zrobić w naszym życiu
     aby nie ująć im wartości
     aby nie wynieść ich nazbyt wysoko
     aby były tylko tym czym są
     i niczym więcej
Nadrzędny Autor Pawel65 Dodany 2008-10-22 13:14
   Świat szykuje się do snu :
   zastyga , milknie
   Co rusz wiatr poprawia kołderkę
   Z opadłych liści
   Temu, co się tam skryło
    Przed nie wiadomo jeszcze jaką zimą
    Co raz więcej ciszy, co raz więcej milczenia
    Ktoś zapłacze, ktoś zatęskni
    Wiatr zawyje, zaszeleszczą targane liście
    Tylko ten piesek z podkulonym ogonem
    Wciąż tu jeszcze jest, wciąż czeka
    ( na kogo ?, na co? )
  
   
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Kawiarenka / Kącik Własnej Amtorskiej Poezji... (Strona 5) (421149 - wyświetleń)
1 2 3 4 5 6 7 8 ... 18 Poprzednia strona Następna strona  

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill