www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Kawiarenka / Kącik Własnej Amtorskiej Poezji... (Strona 7) (421138 - wyświetleń)
1 2 3 4 5 6 7 8 ... 18 Poprzednia strona Następna strona  
Nadrzędny Autor Pawel65 Dodany 2008-12-02 20:03
            LOSIE SZCZĘŚLIWY, LOSIE OKRUTNY

   Dałeś kiedyś mi spotkanie
   Dajesz kilka chwil wspaniałych
   Tylko tyle jestem wart?
   Odbierasz spotkania
   Czasem mnie ograniczając
   Odbierasz radość
   Kłody mi rzucając (...)

   Losie szczęśliwy, losie okrutny
   Daj choć odrobinę szczęścia
   W tym nieszczęściu moim.

    
Nadrzędny - Autor WERBENA Dodany 2008-12-03 13:59
   Zatrzymać czas
   aby lat nie przybywało
   co zrobić
   by sił i pięknych chwil przybywało
  
   czas nieuchronnie biegnie
  
   i nie wraca tą samą drogą
   i choć jestem wolną osobą
   to tęsknię za małą chwilką
    BY   BYĆ   ZDROWĄ   OSOBĄ
         
TEGO też Wszystkim forumowiczom  życzę , w Dniu Osób Niepełnosprawnych
                                                           *  WERBENA *
Nadrzędny Autor CezaryT Dodany 2008-12-04 09:03
PSALM 70

Błaganie o pomoc Bożą
Kierownikowi chóru Dawidowy

Ku wspomnieniu

Planuj mnie wybawić o Boże
Boć któż drugi mi dopomoże
Panie pospieszaj na ratunek
Przyłóż na duszę opatrunek

Niech zawstydzą się i okryją
Pąsem ci co mój żywot zryją
Niech się cofają pohańbieni
Szlachetni wiecznie ocaleni 

Nienawiść trwania się ocieli
Katowanie wnętrz ją weseli
Niech hańbą okryci ustąpią
Kiedy kwilą ha ha to wątpią

Pocieszy cię weseli sztuka 
Ogół który Ciebie poszuka
Epoka woła Bóg jest wielki
Unoś wybawienie po wieki

Ja obdarty jestem i nędzarz
Na ciało oczekuje cmentarz 
Boże bystro podaj podporę 
Zbawco poratuj duszy porę
Nadrzędny - Autor WERBENA Dodany 2008-12-04 15:15
                                 Dla    solenizatów   4 grudnia 
Niektóre  noce najdłuższe w życiu
kiedy nie czas na sen
bo i myśli w głowie tyle
obecne są w każdej minucie
bo myśli pracują
jak ułożyć dalsze życie
każda samotność przeminie
nadejdzie spokój
złe wspomnienia obrócą się w pył
cisza przepełni wszystko wokół
najtrudniejsza i najciemniejsza dolina
kiedyś będzie łatwa do przejścia

i oby tak się stało , spełniło
w dniu imienin 
dla    ZNANEJ NAM  Basi Mycko , a także dla WSZYSTKICH solenizantów dzisiejszego dnia
- wszystkiego dobrego ,zdrowia obfitego
                                               *  WERBENA *                           
Nadrzędny - Autor CezaryT Dodany 2008-12-05 17:19
PSALM 100

Służcie Panu z weselem
Psalm Dziękczynienie

Weselnicy zaśpiewają wieść
Panu oddają pobożną cześć
Pana odświętnie uwielbiacie
Pana Boga co chwila znacie

Jego wizja nie jest odłogiem 
Zaufajcie bo On jest Bogiem
Pan ludzi urok serca tworzył
Wieko serca zacny otworzył

Lud własnością Boga miłości
Na Jego pastwisku nas gości
Bogu dziękuje boskie dziecię  
Na próg odmienienia idziecie

Jego próg stroi strofą dumny
Jego godność sławi rozumny
Przez wieki cecha Jego łaski
Potomstwa wierności oklaski

CezaryT
Nadrzędny - Autor Pawel65 Dodany 2008-12-06 13:14
- MOJA POLSKA!!! -

    Jedni - zamienili marzenia na pieniądze
    Drudzy -  ideały na władzę
    Pozostali stali się dla nich zapomnieniem
    Będąc sobą , pozostali sami

    Moja Polska!!!

    Ciągłe zmiany:brak stabilizacji, niemoc wybiegnięcia w przyszłość
    Ogrom reform:niedokończonych i tych zaczętych
    Wciąż karzą czekać w iluzji
    A mnie już tak mało czasu zostało

    Moja Polska!!!

    Za szybą pancerną
    Schowane prawo i demokracja
    Osiągalne tylko dla ludzi będących u władzy
    Dla pozostałych ogrom zapisów prawnych
    Niedostępnych, niezrozumiałych

    Moja Polska!!!
   
                Życie sprowadziła do wegetacji
    Zabrała ostatnie marzenia
    Ci, co maja jeszcze pracę
    Nie mają czasu dla rodziny
    Ci, co jej nie mają - je rozbijają

    Moja Polska jest właśnie taka
    Jaka będzie Wasza?
    Czy będziecie pamiętać o Matce, która się was wyrzekła?
    Będąc tysiące kilometrów od Domu
    - Emigranci z przymusu,
    Emigranci z marzeniami,  by żyć po ludzku.
   
                  -synom, 13-03-2007r -
Nadrzędny - Autor CezaryT Dodany 2008-12-06 23:15
PSALM 102

Prośby wygnańca

Modlitwa nędznika który znękany
Opowiada mękę Panu wskazany

Wysłuchaj mię modlitwę Panie 
Do Ciebie w sercu me wołanie
Nie skrywaj Boże swej postaci
On w dniu smutku serce ogaci 

Nakłaniaj ku mnie Twego ucha
Prędko wysłuchaj mego ducha
Dni moje jak dym wiatr powala 
Twój zapał szkielet mój zapala

Me wnętrze wysycha spalone
Zapomniało bochna głodzone
Każdego dnia ból znieważają
Bo mym imieniem przeklinają

U męczarni kryły Cię chmury  
Me żebra przywarły do skóry
Jestem na pustyni jak kawka
Woda i spragniona zabawka

Baczę niebo i jestem jak ptak
Sam u nieba ujrzę Boga znak
Jak okruchy dania popiół jem
Łzy rozpaczy moim napojem

Na skutek oburzenia Twego
Uniesiesz powalisz każdego  
Dni me jako podłużne cienie
Usycham bo palą promienie 

Pan wieki zasiada na tronie
Imię Twe w ukojenia plonie 
Odkryj Swą litość Syjonowi
Okaż miłość godzin synowi

Słudzy Twoi kochają łzami 
Lamenty nad jego gruzami
Twe imię obawa człowieka
Surowy przed Tobą ucieka

Pan odbuduje gród Syjonu
Pokaże chlubę Jego domu
Uciekiniera pacierz kwitnie
I przychyli się ku modlitwie

Opisze pokolenie przyjdzie
Lud ocalony wolny wyjdzie
On zajrzał u raju przybytku
Zabrakło od Pana dobytku 

Dobro na ziemię popatrzyło
Zranione wnętrze opatrzyło
On usłyszał jęki pojmanych
Wybawi od kata skazanych

By imię Pańskie ogłoszono
Na Syjonie Cię wynoszono
On jedyny narodów Panem
I Jego chwała w Jeruzalem

Siła moja w drodze utknęła
Połowa chwil moich minęła
Dni moje w ruinie skrócone 
W połowie drogi porzucone 
 
Nie utnij połowy moich dni
Z ruiny uwolniona moc śni 
Życie Twoje na pokolenia
Uwalnia wolę ruin śnienia

Ty nagle ziemię założyłeś
Raj ręką Boga otworzyłeś
Przeminą lecz ocaleje byt
U wiekuistego losu chwyt 

Los ubrania się zestarzeje
Ty nowe ustroisz nadzieje
Twoje odnowione ubranie
Ubiory ulegną przemianie

Na wieki Ty stale taki sam
Boga uwolnione łaski nam
Twoje lata końca nie mają
Pokolenia Twoje wytrwają  

CezaryT
Nadrzędny - Autor Bogusia853 Dodany 2008-12-08 11:26
Pozwoliłam sobie je tu zamieścić,chociaz to bardziej grafomania niz poezja.Wybaczcie"kawiarenkowi poeci".

Chce być wiarą.
Wiara w człowieka i jego człowieczeństwo.
Wiarą w pytania i odpowiedzi.
Wiarą w dobro i niekoniecznie zło.
Chce być nadzieją.
Nadzieją na ranki i wieczory.
Nadzieją na kolejne zimy i lata.
Nadzieją na święta i codzienność.
Chce być miłością.
Miłością na radość i smutek.
Miłością na słońce i deszcz.
Miłością do człowieka i ...kota.
Chce być wiarą,nadzieją i miłością.Jestem...?
Nadrzędny Autor lidian Dodany 2008-12-08 11:33
:-)))))))))))))))))))))))))))
Nadrzędny Autor Bogusia853 Dodany 2008-12-08 11:33
Wczoraj spojrzałam w lustro,
widziałam radość,słońce,
błękit bezchmurnego nieba,
czerwoną kokarde w pszenicznym kłosie.

Dzisiaj patrząc ujrzałam
uśmiech,obłoki płynące po niebie
i twarzowe,niezatrzymywalne wskazówki zegara.

Jutro patrząc ukradkiem,
zauważe grymas smutku,
zmierzch zachodzącego słońca
i srebrne nitki mgły zapomnienia.
Nadrzędny - Autor WERBENA Dodany 2008-12-08 11:42
:-)
to co proste i z serca jest najpiękniejsze :-)
Nadrzędny - Autor Pawel65 Dodany 2008-12-08 14:31
- PTAK,  cz.1 -   ( 1998 )

Ten ptak za wysoko lata
Obetnijcie mu skrzydła
Ten ptak za głośno śpiewa
Zagłuszcie jego melodię
W jego gnieździe za duża harmonia
Zróbcie mu mały harmider
Ten ptak nie może żyć w tym lesie
Wygnajcie go na pola

Ten ptak już nie lata wysoko
Gdyż na polu drzew nie ma
Ten ptak śpiewa jednak głośniej
Tu nikt nie zagłuszy jego śpiewu
W jego gnieździe znów jest harmonia
Tu nikt nie czyha na niego (?)
Ten ptak cieszy się, że żyje na tym polu
Gdyż wie, że świat nie kończył się na tym lesie.

- PTAK,  cz.2 -  ( 2000 )

Kiedy nie zatrzepocze skrzydłami
Upadnie, upadnie i zginie
Przyjaciel uroni po nim łzę
Prześmiewca szybko zapomni
I będzie przez dni kilka głośno na polu tym
Na którym on wciąż mógł żyć

Dlaczego prawda jest taka gorzka, tyle bólu zadaje
Dlaczego ten ptak musiał zginąć:
Czy za myśli swe, czy za prawdę, czy za śpiew?

- PTAK, cz.3 -   ( 2007 ) 
 
Wygnany z pól
Przegoniony z lasu
Co róż przysiada na parapetach okien obcych ludzi
Każdy dobry człowiek sypnie mu okruchów nadziei
Aby przetrwał, gdyż wiedzą, że jest prześladowany
I tak karmią się wzajemnie
Nadzieją, wdzięcznością, sympatią

- PTAK, cz. 4 -  ( 2008 + ? )

?
Nadrzędny - Autor Pawel65 Dodany 2008-12-10 17:01
   
        MILCZENIE

Życie kazało milczeć
Więc milczałeś
Kiedy facet dzieci się wyrzekł
Kiedy Siostra, a potem Matka
Odeszły na łąki anielskie
Kiedy człowiek przez swoją niegodziwość,
Przez swoje nieuctwo - zrobił z ciebie kalekę,
Kalekę na całe życie
Szedłeś w nadziei przez życie swoje
Z tym krzyżem ( swoim ?, cudzym ? )
Milczałeś
Bo ktoś powiedział kiedyś,
Że milczenie zlotem się staje (...)

        CZEKANIE

Czekałeś ciepłego maja
Gdy za oknem był dopiero listopad
Czekałeś tego przyjaznego słońca
Gdy niebo szarością było spowite
Czekałeś spełnienia kolejności swojego życia
W nadziei na odnalezienie prawdy
Czekałeś
Tak ciężko było (...)

        KRZYK

Krzyknąłeś
Wydobyłeś z siebie ten ból
Po tylu latach uśpienia
Dzisiaj, jak wulkan lawą prawdy tryskasz
Tak daleko, tak wysoko sięgasz
A tam, STRACH , ale już nie twój
Bo twe wnętrze jest dziś puste
Puste, jak pień wypalonego drzewa (...)
Nadrzędny - Autor Bogusia853 Dodany 2008-12-10 20:58
:-(dziekuje.
Nadrzędny - Autor Pawel65 Dodany 2008-12-12 13:31
Ojciec już odszedł ,
Matkę starość przytuliła
A córka ma problem:
Co robić - spłacić dług wobec Matki,
czy gonić pieniądze ?
Bez namysłu żadnego
W dwie reklamówki, dobytek Matki pakuje
W dobry samochód tobołki te wrzuca
Po czym mąż, wsadzę jej Matkę
I wiozą najukochańszego Człowieka
Do domu bolesnej starości
Bo nikt nie ma czasu, nikt nie ma chęci dziękować Matce za życie

Za latek naście, ta sama córka niedołężną się staje
Wnuczka tamtej Babci, córka tej córki
Ma dzisiaj problem...
W dwie reklamówki pakuje dobytek matki,
Zięć bierze ją w swoje mocne ramiona,
W dobry samochód usadza
I wiozą tę matkę, do domku spokojnej starości

Na łożu wspomnień dni matce mijają ,
Na łożu jej Matki
Z oczyma wbitymi w bieluśki sufit,
Pyta samą siebie:
Dlaczego, dlaczego córuchno kochana
Przywiozłaś mnie tu, oddałaś samotnej śmierci?
A córka nie słyszy, bo jak ma słyszeć
Gdy nie ma chęci, dziękować matce za życie.
Nadrzędny - Autor Pawel65 Dodany 2008-12-14 11:48
płynę, płynę jeszcze
jeszcze morze nadziei mnie unosi
gdzieś tam,
gdzie linia horyzontu z błękitem nieba się łączy,
gdzie może jest ląd
kolejny raz wciągam na maszt żagiel,
aby już dotrzeć w miejsce to, dotrzeć jak najszybciej
kolejny raz, los dał bezwietrzny dzień
więc jak i kiedy, ja tam dopłynę?
Nadrzędny - Autor Pawel65 Dodany 2008-12-14 11:52
Do  Przedszkolandii
Pan P. przytaszczył choineczki dwie
Już w stojakach drzewka stoją
A pod nimi Skrzaty się troją i dwoją
Muszą spieszyć się Skrzaciny
Choć nie widać jeszcze zimy
Ogrom bombek i łańcuszków
Sukienkami będzie dla choinek
Od Maluszków :-).
                            ( Wspaniałym Skrzatom )
Nadrzędny - Autor Bogusia853 Dodany 2008-12-14 22:52
:-)
Nadrzędny - Autor Pawel65 Dodany 2008-12-17 14:57
Nie bój się !
Moja niepełnosprawność
Nie jest zaraźliwa,
Nie wymaga izolacji
Nie bój się !
Razem,  możemy bardzo wiele osiągnąć
Będąc ludźmi, we wzajemnym współistnieniu.

                                     - Pawłowi, 14.12.2008 r. -
Nadrzędny - Autor Pawel65 Dodany 2008-12-23 20:19
Kto Wam zapali lampkę
Kto postawi stroik świąteczny
Kto złoży życzenia (?)

Jeśli dzisiaj
Pamiętamy tylko o tych
Co są wśród nas (?)

Skostniałe me palce
Zapalają lampkę
Zmarznięte usta

Składają życzenia
Radosnych Świąt
Wesołych Świąt

                    - Tym , którzy odeszli -
Nadrzędny - Autor Pawel65 Dodany 2008-12-26 14:39
  Dzwonek do drzwi
  Któż to może być?
  Wigilia przecież jutro,
  Stół jeszcze nie nakryty
  Żona drzwi otwiera, a w nich
  Matka z dzieckiem  stoją
  Proszą o wsparcie,
  Gdyż też chcą witać Zbawiciela w swoim domu
  Placki jeszcze nie ostygłe,
  Mięso jeszcze gorące, cukier
  I zabawki dwie dla dziecka
  Wszystko pakujemy w torbę tej kobiecie
  I życzymy Świąt Radosnych
  - Niech Bóg państwu wynagrodzi (...)
  ??????????????????????????????????

                                 23.12.2008r.
Nadrzędny - Autor Pawel65 Dodany 2008-12-26 14:50
Ubodzy i bezdomni już nakarmieni
Poszli w zaułki ulic
Do kanałów ciepłowniczych, do schronisk
Dla nich, Noc Cudów się skończyła

W domach Zbawiciel też już powitany
Czas wracać z zadumy do rzeczywistości
Zdejmujemy maski radości,
Rozbieramy drzewko nadziei
Pakujemy wszystkie te ozdóbki do pudełek,
I chowamy w zakamarkach domów naszych
Dla nas, Noc Cudów się skończyła

Bogatym i silniejszym wszystko się spełni
Dla biednych i chorych każdy kolejny dzień
Cudem ich życia będzie się stawał
I tak będziemy szli kolejny rok
Bo i dla świata
Noc Cudów się też skończyła.

                                  26.12.2008r.
Nadrzędny Autor Pawel65 Dodany 2008-12-28 19:45
     SUKZTA (?)

Uwchcyić clihwę z dina zęatmu
Mśyl oikzaełnć w swoło
Swoło ząmkanć w orabize wnyźaobri
I pjśóć z nim na rneyk
W nzaidei, że kotś kpui ?
Dizisaj, gdy śiwat do gróy gowłą soti
Iść suzakć stzkui ?
Wjyumję orabz z rmay
Uawialnm swoła z wnyźoabri
Moylśm zjduemję uęprzż swoła
Uawianlm clhiwe do zęmtau
      SUKZTA (?)
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2008-12-28 19:49
:-)))))))))))
Nadrzędny - Autor Bogusia853 Dodany 2008-12-29 11:09
:-)Paweł,Twoja klawiatura zbzikowała:)
Tak,to Sztuka.
Nadrzędny - Autor Pawel65 Dodany 2008-12-29 12:20
OKNA

W swoich oknach na świat
Kto potrafił dostrzec , dostrzegł
Porozrzucane w nieładzie ubranie człowieka
I jego samego w negliżu pełnym
Któż to : ekscentryk , ekshibicjonista (?)
W miejscu publicznym do aktu pozuje
Najintymniejsze miejsce ciała
Ma niczym nieosłonięte
Ze strachem w oczach
Stoi w każdym oknie.
Nadrzędny - Autor Pawel65 Dodany 2008-12-29 20:30
            SPACER

Bezimienne liście zmarznięte
Tworzą bliżej nieokreślone kształty
Zeschnięte gałęzie - szkielety
Straszą oczy wyobraźni
Wysoko w konarach drzew bezwstydnych
Wiatr wyje niesłyszalny
Mróz tuli mocnym uściskiem
Fetor narodzonej śmierci
Odrażającym widokiem napawa
Las zimą , zimą bez śniegu.
Nadrzędny - Autor Pawel65 Dodany 2008-12-30 18:37
         dzień wyjazdu się zbliża
         peron ósmy , wagon dziewiąty
         czas odjazdu , godzina zero
         tyle waliz spakowanych
         i teraz dylemat :
         co zabrać , co będzie niezbędne?
         zegar skraca czas oczekiwania
         a my wciąż w rozterce
         wstajemy nagle na jeden rozkaz
         nieznanych myśli wzajemnych
         kochany , kochana :
         bierzemy tylko te dwie , największe :
         Miłość i Nadzieję.
Nadrzędny Autor amalian Dodany 2008-12-30 21:26
A luba mi na to :
Gadaj , gadaj ...
Pociąg rusza a walizki na drugim peronie .
W oczy patrzysz i nie wierzysz ,że to one .
Są nam przepustką do życia razem .
I naszej miłości .
Więc ,leć gibko po nie ,bo mnie zaraz zezłościsz ...

Paweł ,sorry,ale tak mi się zrymowało . Pewnie to nie te klimaty . Ale ,czy zawsze musi być tak na poważnie ??? Z Nowym Rokiem już nie będę ... Wszystkiego najlepszego i dużo pogody ducha i żebyś zdrowym był ... :-) . Pozdrawiam :-) .
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2008-12-30 18:38
:-))))))))))))))))))))))))))))
Nadrzędny Autor Bogusia853 Dodany 2008-12-30 20:01
Paweł!!!!!
Zostań z Nami!!Zostań z Nami!:-):-)
Nadrzędny - Autor Ella Dodany 2008-12-30 20:13
Miłość i Nadzieja
Dwie największe walizki
W podróży potrzebne
Zawsze miłe i składne
I zawsze przydatne

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU PAWLE
Nadrzędny Autor Pawel65 Dodany 2009-01-03 15:53
                KĄCIK

          Na salonach tłok
          Tam każdy bywa
          A Kąciku pustka
          Jak w sadzie zimą.
Nadrzędny - Autor Ella Dodany 2009-01-03 15:57
Na salonach tłok
Jednak nie każdy tam bywa
Czasem kącik jest milszy
Cichością przyzywa
Tu z lubościa przysiadam
Z książką na kolanach
I uwierz mi na slowo
Mogę tak od rana.
Nadrzędny Autor Pawel65 Dodany 2009-01-03 17:24
     W pustym Kąciku
     Dziewuszka siedziała
     Gdy chłopiec krzyknął
     Ona się odezwała.
Nadrzędny - Autor Ella Dodany 2009-01-03 17:53
Miła to była dziś pogawędka
Książka trzymana
W delikatnie w rękach
Głowa pochylona
Buzia zamyślona
Co ona tam chowa?
Tomik poezji ubrany w te słowa
Uśmiech chłopczyka
Odwago dodaje....
Warto  poczytać
Czujesz się jak w raju
Nadrzędny - Autor Pawel65 Dodany 2009-01-05 20:20
  Pośród ludzi
  Zaczynamy swoją wędrówkę przez życie
  Od ludzi doznajemy wielu wzruszeń
 
  Pośród ludzi
  Dziecko ucieka z domu szukać schronienia
  Ulica je przygarnia, złudą domu się stając
  Bezdomni szukają schronienia,
  Z tektury swoje pałace stawiają

  Pośród ludzi
  Starzy , niedołężni
  Ograniczeni ścianami zapomnienia
  Wypatrują z nadzieją człowieka

   Pośród ludzi
   Duszą się myśli we własnym wstydzie (?)
   Przygniatane
   Brakiem miłości , kultem pieniądza
 
   Pośród ludzi
   Stajemy się zapomnieniem (...)
Nadrzędny Autor Pawel65 Dodany 2009-01-05 20:34
    kiedy nie będę mógł jej unieść
    tak samo jak tej goryczy
    która dzisiaj mnie wypełnia
    powrócę do radości
    będę mówił o niej
    będę dzielił się nią z wami
    a teraz
    właśnie, co teraz ?.
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2009-01-05 20:38
Carpe diem.
Nadrzędny - Autor Pawel65 Dodany 2009-01-05 20:49
  Teraźniejszość stanie się przeszłością
  Z czym wówczas wejdziesz w przyszłość ?
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2009-01-05 21:08
Carpe diem dosłownie chwytaj dzień czyli korzystaj z każdej chwili którą niesie dany dzień, bo jutro może nie nadejść. Trzeba cieszyć się chwilą i tym, co się ma, i nie myśleć co będzie dalej.
Nadrzędny - Autor Bogusia853 Dodany 2009-01-07 23:08
Puk,puk,zamknięte?
Nie szkodzi,poczekam na schodach.
Że po dwudziestej?Że mróz?
Poczekam,pomyśle,pomodle się.
Że poszczujesz psami?
Bardziej niż psich kłów boję się...
Że leń jestem?Że nie rozumiem?
Prosze,zobacz jak się staram...
                      ...wciąż na nowo być Człowiekiem.
Nadrzędny - Autor Pawel65 Dodany 2009-01-08 14:40
   w jaki łach ubrać ból
   aby nie uwierał
   jaką nutą zapisać radość
   aby oddźwięk jej był wielki
   jakim słowem nazwać miłość
   aby wyrazu jej nie ująć
   jakimi kolorami malować życie
   aby go nie przeżyć
   tylko
   z paletą barw w ręce.
Nadrzędny - Autor amalian Dodany 2009-01-08 14:54
Nagi on ci jest najlepszy .
Nutka mu jest utrapieniem .
Radość mu nie siostrą jest .
Miłość ujmuj,czynem wspieraj .
Szczyptę brązu dodaj jeszcze .
Ciut szarości niech zagości .
Bo za dużo tu nagości .
Zmieszaj z żółcią ,bo za słodko .
Trochę szałwii i zieleni
By się kolorami mienił .
Iskrzył,koił i przemawiał ...:-) .
Nadrzędny - Autor Pawel65 Dodany 2009-01-10 15:31
              

     Każdy skądś wrócił
     Przyszedł TU
     Coś chciał wnieść swoim istnieniem
     Coś chciał znaleźć , coś chciał dać innym...
    
     Tu nic nie znajdziesz Człowieku
     TU możesz zgubić TO z czym przyszedłeś
     Sam się możesz zgubić...
   
     Wychodzisz
     Nie trzaskaj drzwiami
     Aby się nie zacięły ,
     Pozbawiając innych wolności myśli.
    
    

    
Nadrzędny - Autor Pawel65 Dodany 2009-01-20 20:36
        RZEKA

Tej Rzeki szukał Człowiek
Ty,ja,My wszyscy
Chcieliśmy w Niej ukoić Nasze obolałe stopy
Od bólu cierpienia dnia codziennego
I każdy z Nas myślał :
Że to Jego Rzeka,że to Nasza Rzeka
A czas z życiem wespół
Figę, Tobie,mi, Nam - pokazali
Bo Rzeka ta jest Tych,
Którzy piaskiem po oczach sypią
Tobie,mi,Nam.
Nadrzędny - Autor Ella Dodany 2009-01-20 20:57
Nie prawdą jest ta rzeka
Nie prawdą jest ten piasek
Nie prawdą że się odpycha
Nie prawdą że nic się nie daje,
Że piasek sypią po oczach.
To wszystko jest już nieprawdą
Ktoś raptem o wszystkim zapomniał.
I smutek w mym sercu zabłąkał
Tak łatwo jest skrzywdzić kogoś;
Kto pierwszy rękę wyciagnął !
Nadrzędny - Autor Ella Dodany 2009-01-21 19:56
I tu dziś jest pusto
Jak wszędzie zresztą;
Wraz z deszczem ucichło,
Bo słońca zabrakło
A wraz z nim energii
Świat smutno spogląda
Na deszczu szeregi...
Życzę więc wszystkim
Słonecznych promieni
Niech wam się przyśnią
            i
Świat wam odmienią
Nadrzędny - Autor Pawel65 Dodany 2009-01-21 20:28
     tak
     nie widać cię na moim ekranie
     dlatego możesz być w moich myślach
     wszystkim
     ale
     widać cie przecież myślą pisaną
     dlaczego nie jesteś szczery
Nadrzędny - Autor Pawel65 Dodany 2009-01-23 20:06
Wspomnienia mamy różne
Ale marzenia te same
Niezależnie od tego
Jak długo będzie Nam dane
Na łóżkach,na wózkach
O kulach,o laskach
Mówiąc palcami,słuchać oczami
Świat dłońmi oglądać
Z Czymś obcym w sobie samym
Nie możemy tracić Nadziei
Musimy Żyć !

Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Kawiarenka / Kącik Własnej Amtorskiej Poezji... (Strona 7) (421138 - wyświetleń)
1 2 3 4 5 6 7 8 ... 18 Poprzednia strona Następna strona  

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill