Nie wiem czy nie będę się powtarzać...
Kwestia jest złożona, o sztuce prowadzenia konwersacji, powiedziano już wiele:
to jakie tematy rozmów poruszasz zależy od:(rzucam może dość chaotycznie i nie koniecznie wedle ważności)
tego czy: rzeczywiście mamy coś interesującego do zakomunikowania Rozmówcy; nastroju, który towarzyszy stronom biorącym udział w rozmowie, tematowi (profilowi, które przybrało sobie forum);
oczytaniu, kompetencji interpersonalnych, to czy potrafimy spojrzeć z prerspektywy innego człowieka na wypowiedziane przez siebie prawdy.
czy mamy dystans do siebie, szacunek dla poglądów innych ludzi, czy potrafimy aktywnie słuchać a nie tylko mówić, pisać.
Ludzie, którzy towarzyszą mi na co dzień reprezentują , wyznają różne poglądy są wśród nich zarówno wierzący, katolicy, protestanci, ateiści, agnostycy etc.
Umiejętność poszanowania poglądów rozmówcy i własnych,jest tu bardzo ważna jak nie niezbędna. Jak również fakt, czy potrafimy czujemy się kompetentni poruszając takie tematy jak: własne marzenia, przyszłość, etc, czy mówiąc kolokwialnie mamy tą/ te sfery życia "poukładane"
Wierze, głęboko w to, że każdy (szczególnie bezpośredni kontakt) z człowiekiem nas wzbogaca, uczymy się wzajemnie od siebie.
Interet jest szczególnym miejscem, stwarzając pozory anonimowości, gdzie kontakty ulegają "spłaszczeniu". Można tu znaleść wiele, wykorzystywać jako narzędzie w różnych celach.
Widziałam uczestniczyłam w rozmowach (także forumowych gdzie poruszane było bardzo szerokie spektrum tematów, także takie, o których wypomniałaś). Co do rozmów przeprowadzanych za pomocą komunikatorów, to na swojej liście kontaktów, mam listę znajomych mi ludzi z tzw"reala" i używam go jak można by porównaćć telefonu.
Jeśli przyszło by mi się określić, zdecydowanie wolę kontakt bezpośredni. Jak wiadomo druk, czy też komunikacja zapośredniczona (Internet) ma strukturę zamkniętą. Ten fakt także należy wziąć pod uwagę odpowiadając na Twoje pytanie.
Pozdrawiam.