Ja dostępu do grzybków - tych leśnych - nie mam, bo nie ma mi kto nazbierać, mimo, że las blisko
Ratuję się pieczarkami.. nawet je polubiłam, bo odkryłam, żę trzeba je krótko smażyć.
Ostatnio nawet synowi smakowały. Grzybki odgotowałam, następnie na masełku usmażyłam cebulkę z czosnkiem, pieczarki, sól pieprz, a koniec śmietanę i ser brie , do makaronu były naprawdę smaczne