Nie mam baldego pojęcia
Dzisiaj zrobiłem Lasagne - będzie jeszcze na jutro - oczywiście pękła by dzisiaj, ale nie o to chodzi, niebardzo mi się chce codziennie przy garach stać
Na poniedzialek? Hmm - kartoflanka za mną chodzi więc być może upitraszę, będzie to debiut - mam nadizeję, że lepszy niż dzisiejsze Lasagne - niebardzo mi wyszły (choć nie pierwszy raz robię - trzeci :D) - wygląda na to, że nieco za żadki beszamel no i sos ostatnio był gęściejszy. Nieco jest rozlazła - smak super, ale konzystencja półpłynna :D - no moze nie aż tak - galaretowata bardziej pasuje
No dobra - jest kartoflanka - a na drugie? Mc Donald?
Żartowałem.
Może spróbuję placki kargula