A mi się popitoliło i... "tłusty czwartek" był "dawno"
wszyscy dziwnie uwierzyli
Wczoraj był drugi raz
I o.k. pączki - własnego wypieku (teściowa), moje faworki, wino, muzyka i "śpiew"
Ciekawostka: psom pączki i faworki smakują, koty zlizują polewę/posypkę
-------------------------
Dzisiaj węgorz pieczony na maśle z warzywami (skropiony obficie sokiem z cytryny)+ frytki. Zupa: ryżowianka pomidorowa z kulkami mięsnymi. 4 rodzaje sałat z przyprawami i oliwą (skropione obficie sokiem z cytryny)
--------------------------
Wczoraj zupa porowa - krem, mielone z szynki, surówka z papryki, rukoli, kukurydzy, groszku zielonego, sałaty lodowej i roszpunki
Smacznego. Do wszystkiego dodaję czosnek.