Osobiście lubię w kuchni różne sprzęty dla komfortu jedzenia, więc nie ograniczam się tylko do standardowych sprzętów typu lodówka czy piekarnik. Mam więc w kuchni tyle rzeczy, że jakoś ledwo ledwo zorganizowałem sobie miejsce na kredensie, żeby mieć gdzie chleb smarować. Dla mnie, jako osobie niewidomej porządek jest bardzo ważny. Mam więc ekspres do kawy "Saeco", który polecam, sandwich z biedronki za prawie 40 zł, działa, jak talala i kuchenkę mikrofalową. Mało? Jeszcze pewnie coś mi wpadnie do głowy :D Jeśli chodzi o kuchenkę to raczej zapatruję się na indukcyjną, bo gazową używam i jest bardzo niewygodna. Niby umiem jej używać tak, żeby sobie przy tym nie zaszkodzić, ale kolega pokazał mi kiedyś tę drugą opcję i dużo fajniejsza mi się wydaje. Zwłaszcza, gdy uruchamia się reagując na ucisk kładzionym garnkiem czy innym naczyniem.