www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Kawiarenka / Kącik Własnej Amtorskiej Poezji... (420110 - wyświetleń)
1 2 3 4 5 6 7 8 ... 18 Poprzednia strona Następna strona  
- Autor yoa80 Dodany 2007-10-20 11:31
Wpadłam na pomysł że może by tu na forum zrobić kacik własnej poezji ja np. bardzo lubię pisać wiersze mimo że są one na jakiś tam karteczkach zapisane ale gdy mi smutno wesoło czy inny stan emocjonalny biorę kartkę długopis lub ołówek i tworzę to co czuje to o czym marzę itp.
Co wy na to głupi pomysł czy nie..
może warto zrobić taką małą odmianę..
poprzez wiersze można dużo zrozumieć wczytać się w czyjąś duszę serce uczucia...
nie uważajcie że jestem nawiedzona...
to tak na boku i moje hobby a wiem że osoby O.N. są bardzo inteligentne więc i też dużo ludzi na boku w swoim cichym kąciku piszę to co czuje..
czego nam brak..za czym tęsknimy..co na cieszy..bawi...smuci..weseli...sprawia że łzy same napływają do oczek...
mogę zacząć pierwsza aby było wam kochani raźniej przyłączyć się do kącika poetów..
zapraszam serdecznie...
:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)
Nadrzędny Autor yoa80 Dodany 2007-10-20 11:39
*** Czym Jest Miłość ***

Czym jest miłość, tego nikt nie wie,
Choć każdy doświadczył to pewnie,
Dla niektórych to radość lub cierpienie,
A dla innych jest wielkim marzeniem.

****************

Czym jest faktycznie taka miłość,
Która łączy dwa serca samotne,
Czasem na krótko, a czasem na wieki,
Ale daje chwile tak piękne,
lecz często tak ulotne.

*** Przyjaciel ***

Ociera twoje pierwsze łzy,
Chce się tobą opiekować,
Jest, blisko gdy jest źle
Obejmie i powie
"nie martw się"
Bo wie, że jutro też jest dzień..

*** Marzenia ***

Bądż mym marzeniem porannym westchnieniem,
rozkoszą nocy ,biciem serca o północy.
Czekaniem do świtu porankiem zachwytu
ciał ukojeniem podniebnym pragnieniem.

*************

Deszczem w porze suszy,wołaniem duszy
tęczą na niebie,przyjacielem w potrzebie.
Jesienią i wiosną chwilą radosną,
muzą natchnienia radością spełnienia.

*** Moja Fantazja na Papierze ***

*Z dziewczęcym
uśmiechem
na twarzy
rozkłada wszystkie
barwy tęczy,
o nowym życiu z
zacięciem marzy
i wizja nowa ją
znowu męczy.

*Spod myśli pozornie
spokojnych
wykluwa się bajka
na papierze,
kreśli swe plany w
chwilach wolnych
i wtedy wierzy w nie
bardzo szczerze.

*Maluje tęczą na
białej plamie;
fantazja jakby
kształtu nabiera
chociaż się trochę
chwieje i łamie
jeszcze się myślom
nieco opiera.

*Już widzi siebie w
baśni ogrodzie
stoi szczęśliwa na
własnych schodach
dzieci biegają przy
pięknej pogodzie
w ogromnym
zielonym ogrodzie
to jest bajka
pisana w marzeniach
lecz
znowu patrzy i się
przygląda
I widzi że jest silna i
jeszcze tak młoda.

********************

Mój skryty talenicik nikomu jeszcze nie znany...
zachęcam was do wpisania swoich cudownych wierszy...
:-) :-) ** :-) :-) ** :-) :-)
Nadrzędny - Autor Zygmunt Dodany 2007-10-20 17:00
O myśli

Tyś złotem jest wszelkim
Co tak przyciąga
Zajmuje.
Lecz tyś dla ludzi
Lekiem jest wszelkim
Z mądrością tylko dobrze się czuję.
**********************************************************************
Jesień

Patrząc przed siebie stojąc w alei,
Po obu stronach drzewa sprężyste,
Na szarym niebie obłok się bieli
Liście już żółte spadają wszystkie.
Idziesz i czujesz
Jesień tak bliską
Choć słońce świeci i........nawet grzeje
Lecz w dali ptasich nie słychać świstów
I głosów w lesie liczba maleje.
Wchodzisz do lasu
Pusto i smutno,
Choć tak niedawno było wesoło,
Ptaków tak mało gdzie było mnóstwo lecz
Piękno w koło nadal..............zostało.
Choć drzewa puste, nagie konary szare i czarne
.Grzebienie krzywe lecz
Widzisz w koło tak mnóstwo barwy choć
drzewa w koło marzą leniwe.
Stoją i marzą o dawnych czasach
W tedy gdy młodym drzewem bywały
Gdy ludzkich brudów nie było w lasach gdy............
Zanieczyszczeń tak nie wdychały.
Więc pomyśl chłopie pomyśl kobieto
Gdy jesteś w lesie na wypoczynku
Wciąż po Bożemu traktuj to złoto
Im to za zdrowie tylko podziękuj.
**********************************************************************
Przyjaciel

Jest ktoś daleko,
nad wyraz bliski,
Postać spokojna, oczy wciąż ufne.
I nic nie znaczy wygląd nas wszystkich niepokój w duszy.
Myśli wciąż ufne.
Często się śmieje chwilą radosną
Choć
Dusza płacze, dusza aż krzyczy,
Weźcie ode mnie ciemność goryczy.
Nie raz gdy sam jest, gdy chwila martwa,
Temat urywa się,
Pryska myśl wtóra,
Żal bije z oczu lecz wielki start ma,
Bo mądrość wielka - męska natura.
To mój przyjaciel wielki i dobry,
Odległość nasza jest dość daleka,
Za jego przyjaźń,
Serce me dał bym,
Pomoc tu szczera na niego czeka.
Więc, gdy przechodniu mijasz człowieka,
Który z laseczką idzie swą białą,
Przystań i pomyśl - chwila wciąż czeka,
Może mu pomóc by się przydało.
Modląc do Boga się w duszy mej często,
Proszę o pomoc dla mej bratniej duszy,
Nad jego myślą i jego cierpieniem,,
Przyjaciel tylko szczery się wzruszy
**********************************************************************
Nadrzędny Autor Ella Dodany 2007-10-20 17:10
Yoa80 brawo.Wiersze są piękne.Pisz dalej a ja będę czytać.Niestety talentem poetki nie błyskam.

Pozdrawiam cieplutko Ella
Nadrzędny Autor yoa80 Dodany 2007-10-21 11:59
Śliczny ten wiersz o ""JESIENI""
miło się go czyta i tak wiele słów trafia do mej duszy...
po prostu śliczny..
Nadrzędny Autor yoa80 Dodany 2007-10-20 18:05
*** Mój Ty Tajemniczy ***

Mój ty tajemniczy,
Mój ty nieznajomy
Choć cię nie znam,
Lecz coś w sobie masz,
Coś ciągnie mnie do Ciebie,
Ciągle myślę
Ciągle marzę
Moja nadzieja to fantazja,
Me życie smutne
Me życie szare
Me myśli o tobie dusza też
Me myśli o tobie przygniatają mnie
Lecz serce tęskni mówi mi że przyjdzie
Czas że ból tęsknota zaginie we
mgle a życie zmieni się w nocą
Me serce podpowiada że szczęście
przyjdzie ze poczuje że kocham
Że poczuję że jesteś blisko mnie
Oczy przestaną tęsknić boty
będziesz  obok mnie…

*** Powiedz Mi ***

Powiedz mi kiedy cię zobaczę
Powiedz mi kiedy spotkamy się,
Ja tęsknię gdy ciebie brak,
Wciąż czekam tu Nie wiem jak
Długo tu wytrzymam,
Bo ma cierpliwość kończy się,
Bo to tak długo trwa,
Czy to się zmieni się,
Kto odpowie mi na pytanie,
Ja wciąż wierzę
Ja wciąż szczęścia szukam
Ja wciąż czekam na ciebie,
Czekam na noce obok ciebie
Czekam na dnie gdzie ty będziesz
Ja nadal czekam bo mam jeszcze trochę nadziei..
Nadrzędny - Autor Zygmunt Dodany 2007-10-21 09:45
Tęsknota.

Gdy byłem chłopcem, człowiekiem młodym co
Nie znał troski ani nadziei,.
Choć życie biło mnie tęgim chłodem Bóg wie
co w  głębi serca wciąż siedzi.
Czuję się wtedy pusty i obcy
Człowiek po kątach spojrzenie snuje patrzysz w dal
W przestrzeń piękną i jasną
Chciałbyś tam pobiec
Nie reagujesz.
Cos dusi w gardle już w oku łza jest
Myślami błądzisz po różnych sprawach
Chciałbym być blisko-tak się wydaje że już  już  Jestem
Lecz tylko w słowach.
Gdy w czterech ścianach siedzę samotnie
Nie ma nikogo przy mnie w ogóle wtedy.......
W milczeniu siadam przy oknie i w tedy marzę
o szczęściu czule.
Gdy tak wspominam me krótkie życie
Wszędzie gdzie byłem,
jak to bywało
gdy to był wieczór, czy to o świcie
szczęścia w mym życiu było tak mało.
Lecz się nie martwię
Nie płaczę wcale
Choć w gardle ściska,
serce tak boli
wiem ze ktoś jest tam kto ufa stale
i.............choć na chwilę mnie z tego wyzwoli.
**********************************************************************
Morze

Mieszkam daleko od takich cudów co
Jak potężny kryształ rozlane,
Ten skarb jest celem wędrówki ludów i
Tak jak świat nasz, jest takie stare.
Gdy bosą noga po piasku idę i
W uszach szum fal słyszę tak piękny
W sercu mym miłość zakryta wstydem za to
Co widzę - Jestem tak wdzięczny.
Morze
Gdy płynę w twej słonej wodzie gdy
W okuł pusto – ty i ja sam
Me nagie ciało w brew wszelkiej modzie ty
Jak kochanka jak Boski balsam.
Me ciało tuli się do twej wody twe
Fale pieszczą me nagie ciało,
Choć ja zależę od dobrej pogody i spotkań z tobą
Jest wciąż tak mało.
Wieczorem chodząc z mym przyjacielem
Po plaży pustej – a jednak pięknej
Tak wielka dobroć się w tedy ściele i wiem
Że morze
To moje szczęście.
**********************************************************************
Modlitwa

Choć tak niewiele w życiu radości
W śród ludzi : podłych, fałszywych, złych,
Miłość do Ciebie w mym sercu gości nic
Nie zastąpi do Ciebie słów.
Słowa te proste, lecz moje są
I wiem, że słyszysz Ty Boże mój
Miłość do Ciebie – siłą jest mą bo
Wszystko tutaj to zamysł Twój.
Spraw Boże wielki bym nie był sam by
W samotności nie dożyć dni
Mą wielką przyjaźń zachowaj tam
Za nią
O Panie dziękuję Ci.
Choć przyjaciela jednego mam lecz
Prawdziwego? Szczerego? Tak?
Wiem, że zrozumie mnie zawsze? Sam?
Na nim o Panie połóż Swój znak.
Za życia barwy ciepłe – mi miłe
Za całą dobroć – za niego też daj
Tyle zdrowia i szczęścia tyle wierzę
Że przyjaźń umacniać chcesz.
Tyle nas ludzi jest tu na świecie
Każdy samotny w tłumie jest tu bo
Przyjaciela nie macie przecie
Więc poszukajcie
Może jest tuż.
**********************************************************************
Nadrzędny Autor yoa80 Dodany 2007-10-21 11:55
*** Idzie Jesień ***

Opadły liście
z drzew,
okryły nagą
ziemię.
Zaznaczyły
koniec lata
i nadejście coraz
krótszych dni.
Letnie marzenia
wciąż bronią się
przed zapomnieniem,
lecz wiatr już
je porywa
i unosi w nieznane.
Wszystko szykuje
się do snu...
Tylko ta miłość,
która miała już
zgasnąć,
wciąż jeszcze
się tli.

*** Pamiętam ***

Zapamiętuję
wszystkie drogi,
które zaprowadziły
mnie do ciebie.
I każdą samotną łzę,
i każdy uśmiech,
które byłam świadkiem.

Pamiętam
wszystkie kolory
twoich snów,
którymi obdarzałeś
mnie każdego dnia.

Zapamiętam ciebie
w najczystszej
postaci,
bo serce nie
pozwala inaczej.

*** Milczenie ***

Zaglądam ci
przez ramię,
szukając w
twoich rękach
odpowiedzi
na moje pytania.
Wdycham zapach
twoich włosów
i czekam.
A ty odwracasz
się do mnie
i bez słowa
całujesz w
policzek.
Tyle już wiem.
Kolejny
piękny dzień
wspólnego
milczenia.
Nadrzędny - Autor Zygmunt Dodany 2007-10-22 07:39
Synku śpij

Gdy słoneczko zajdzie już
Gdy bajeczka skończy się
Synku mój,
Oczka zmróź
Niech bajeczką będzie sen.
Gdy za oknem nocka już
Gwiazdy świecą,
Księżyc też
Ty swą główkę połóż tu
Do poduszki przytul się.
Obok misio z pluszu śpi
Oczka małe zamknął już
Tatuś śpi,
Śpij i ty
Jest przy tobie Boży Stróż.
Gdy obudzisz rankiem się
Bo do szkoły wstawać czas
Proszę cię,
Pomódl się
Byś był zdrowy długi czas.
***************************************************************************
Wspomnienie

Wspominam dom mój z dzieciństwa czasów gdzie
Kredens stary, stół, krzesła proste
podłogi z desek z drzew naszych lasów
wciąż szorowane
były tak czyste.
Wciąż biegaliśmy z braćmi na dworze
To w piłkę nożną w deszcz się grywało
To znów w palanta grało się co dzień
I wciąż zabawy było tak mało.
Gdy Mama z pracy wracała smętnie obładowana
W toreb dwie ręce,
My sprawdzaliśmy obje tak skrzętnie
Aż słodycz jakaś wpadła nam w ręce.
Potem przerwano idylle piękną gdy
Z oczu łzy jak strumień się lały
Brutalnym prawem Mamę nam wzięto choć
Dzieci Mamy puścić nie chciały.
Gdy na młodzieńca wyrosłem całkiem
Oczy i umysł wyraźniej widzą
Świat dla mnie szarym i smutnym stał się
Oczy me stale się za to wstydzą.
Mimo to walczyć będę zawzięcie ze
Złem, podłością i fałszem stale
Dobroć i szczerość widzę tak chętnie
I wtedy mówię
Że jest wspaniale.
***************************************************************************
Pomyśl

Czas dzieciństwa dla nas piękną rzeczą
Płynie szybko,
Tak...........jak potok górski
Dzieci z czasem nigdy się nie liczą choć
To one są początkiem istnień ludzkich.
Troska wtedy nie za krząta główki
Choć radosne tak - lub smutne bywa
Według nas maleńkie mają smutki drobny problem
Każde tak przeżywa.
One rosną, zmieniają się stale
Losy ludzkie różne tak bywają już dorosłe
A już ku swej chwale o swe życie
Nagle się starają.
Wielka miłość puka do serc młodych
Choć taka inna
Która dotąd była
Odkrywają wtedy swoją słodycz co
Drugiego człowieka im zsyła.
Dla kółeczka łączą ich na wieki
I.................. jak ptaki
Gniazda swe budują.
Już we dwoje płyną nurtem życia rzeki
Jedno, drugie
Bardzo się miłują.
Z tej miłości owoc tworzą nowy nowe życie
Już w ich domach gości.
Nowa myśl przychodzi im do głowy
Teraz ono
Domaga się miłości.
Pamiętajcie
Wy rodzice młodzi nim
W umyśle plany ślubów zaświtają.
Że to dziecko, które się narodzi,
Że te dzieci
Swe prawa też mają
**************************************************************************
Nadrzędny - Autor WERBENA Dodany 2007-11-02 16:14
   Mam Cię  kochać me życie
   za to ze jesteś
   łzami w pochmurny dzień
   wrzątkiem w gorącym bycie
   lodem w skutym śnie
   i batem w splątanym czasie .
        Więc wołam i krzyczę
        ach zmień sie moje życie
   Bądź mi
   kąpielą czystą pachnącą
   nowym odzieniem
   Upierz lub wyrzuć stare łachmany
   z nowych szat  ułóż dywany
   i wprowadź mnie do pogodnej krainy.

                                                    ( werbena)
  
Nadrzędny - Autor WERBENA Dodany 2007-11-02 16:24
            Życie.
     
     Cieszysz się
     gdy łzy gaszą ogień
     naszej duszy
     złościsz sie na nas
     że Twoje imię
     zaczyna się na ostatnia literę alfabetu.

                                                   ( werbena )
Nadrzędny - Autor WERBENA Dodany 2007-11-02 16:29
       Głaska mnie i masuje
       ogrzewa
        tak miło i przyjemnie
        bezinteresownie
        no, prosi aby ją czasami
        odświeżyć
        Wtulam sie w jej rogi
        głaskaj mnie
       ach głaskaj
       dalej moja kołdro.

                                              ( werbena )
Nadrzędny - Autor Ella Dodany 2007-11-02 19:18
Patrzę w obiektyw
Widzę świat piękny
Patrzę przez okno
Deszcz kapie z nieba
Jak mało dzisiaj
Było mi trzeba
Parę słów ciepłych
Miłych rąk czyichś
Lecz dzis zabrakło
Nikt mnie nie tulił
Nikt mi nie mówił
Że dziś mnie kocha
Za to mnie tuli
Żal i tęsknota
                      (Ella kiedyś wesoła trzpiota)
Nadrzędny Autor KUBA Dodany 2007-11-02 21:37
Przegrałes w karty własny los
Diabłu oddałes duszę
Przepadło z Tobą Twoje "ja"
I Twoje własne "muszę"
Lecz gdybys zycie zmienić chciał
Oczyścić złe sumienie
Oddaj swą wiarę innym w dar
Pogódź sie z własnym istnieniem
Nadrzędny Autor miet147 Dodany 2007-11-03 19:26
Dla mnie bomba Werbeno-dzięki
pozdrówka
Mietek
Nadrzędny - Autor x04 Dodany 2007-11-03 12:35 Zmieniony 2007-11-03 12:45
Prawda czy fałsz

Mówią
Że jestem ...................ty mówisz także!
Czy dobrze ci z tym?
Myśli...........................a jak że
Czy to jest przyjaźń?
Mówi...........................no pewnie!
A co pomyśli?
W ogóle nie wiem.
Czy warto było?
Zawsze jest warto.
Czy potwierdziło?
Nic.............cisza na to!
Czy to jest przyjaźń? Słowo.................poczekaj!
A co pomyśli? Warto tak zwlekać?!
Nadzieją.......zielony, bielą..............niewinny, czy..........
W koło świat musi być inny?
Ja chcę po ludzku! Myślę nie mało.
W moim jestestwie coś się złamało, coś pękło, wrzało!
Stop! Dość nadziei!
Przyjaźń swą własną na pół podzielić?!
Nie da się!
Nie da! Musi być druga!
Czy jest naprawdę? Pomyśl. A zgadniesz.
A nóż się uda.
**************************************************************************
Czy wiecie ludzie..........

Czy wiecie ludzie, jacy wy biedni, uczuć nie macie
W maskach chodzicie
Choć przecież życie to owoc przedni miast go spożywać
Wy wciąż błądzicie.
Nie chcecie lepić dziur w swej psychice mówiąc.......
Że nie ma i że nie było
Robicie miny, twarze nosicie swych...
Wyuczonych wzorów na miło.
Dla czego człowiek, żyjący z drugim
Maż z zoną...lub......przyjaciele
W morzu i minut i godzin długich
Zawsze gdzieś tam, powie...............nie wierzę.
Stańmy naprzeciw całemu światu
W uściski rzućmy się szczere i miłe
Na wzór tych prostych łąkowych kwiatów
Chwytajmy życia cudowne chwile.
**************************************************************************
Wyścig

Życie to........... wyścig o każdą chwilę
Z chwilą gdy jesteś już na tym świecie to
za jedzeniem, za chlebem, za stylem
spokoju w życiu swym nie znajdziecie.
Jedzenie, ciuchy, dom, meble, dzieci
Dobra posada, wysoka pensja.
Pranie, sprzątanie, noszenie śmieci to!
Dla was dziś jakiś sens ma.
Między tym wszystkim znajdźcie choć chwilę na....
Tę uczciwość prostą i prawą
Uśmiech na twarzy zagości mile
Wśród swoich i obcych
Będzie zabawą.
***************************************************************************
Był, jest, czy będzie?

Słońce z za chmur wychodzi
Jasnym okiem patrzy na świat z góry
Przecież my jesteśmy tacy młodzi
Spójrzmy na to w sposób inny, wtóry.
Hen daleko lasy wielkie rosną
Mroczne wielkie, nie przebyte puszcze,
Tutaj lasy też są piękne wiosną
W naszych stronach też, są piękne głusze.
W leśnej głuszy zagajnik brzozowy
Swą mnogością szumi, prosi:
Wejdźcie ludzie. Wznieście w górę głowy
Czujcie sercem, co wam las przynosi.
Letnim skwarem, szukasz tu ochłody
W cieniu drzew spoczywasz tu czasami
Czasem źródło zdrowej, czystej wody
Płynie ku szczęściu, dla was
Tu latami.
Daje grzyby, jagody, poziomki,
Lesiny powiew zdrowy, Świerzy, rześki,
U podłoża aksamit mchu miękki aromatem wabi życie
Wierz mi.
Lecz to człowiek żyjący na ziemi
Tak na ogół chwalący to złoto niszczy wszystko
Rękoma swoimi
Zmienia w Błoto to wszystko i po co?
Po to aby budować fabryki?
Życie swoje kształtować wygodnie?
A w tym wszystkim nie myśli o niczym,
A to zwierze? To drzewo co rośnie?
**************************************************************************
Odpoczynek

Każda z pór roku urok ma wielki trzeba by.......
Chęci, by to zobaczyć,
Z czterech pór każda przepych ma wszelki przykro by było
To wszystko stracić.
W mieszkaniu ładnie jest i wygodnie
Ekran nam szklany gada i gada
Choć to być może nie będzie modnie
W leśne ostępy wyjść też wypada.
Wiosną gdy ciepło odczuć się daje
Wszystko pobudzon do życia wielce
Słońce swe ciepło światu wciąż daje w zamian
Dla oczu widoki piękne.
Drzewa się budzą, zwierzęta także nawet
I ludzie żywsi się stają
Choć chłód jeszcze i deszczem marze wszyscy
Na świecie lepiej się mają.
Latem gdy wszystko skąpane w słońcu
Kwiaty w około kwitną na łąkach
Tysiącem barw świat się mieniący wszystko zakwitło
Co było w pąkach.
Jesienią drzewa kończą swą pracę
Deszcz gęsty liści spada nie mały,
Wszystko co żyje biega i skacze
To Boskie dzieło i tak wspaniałe.
Zima - to pora ponura wielce mroźna i biała czasami bywa.
Lecz i ta zima piękna jest wszędzie
Bezkresną bielą wszystko okrywa.
**************************************************************************
Nadrzędny - Autor miet147 Dodany 2007-11-04 18:10
Ponieważ w tym wątku spotyka się najwięcej forumowych "weteranów"Postanowiłem właśnie tu zamieścić informację,że nasz kolega Zygmunt od dziś do 26XI przebywa na rehabilitacji w szpitalu we Wrocławiu i w tym okresie nie będzie mógł brac aktywnego udziału w spotkaniach na forum.
Zygmuntowi życzę polepszenia stanu zdrowia
a Wam Wszystkim wszystkiego dobrego
Mietek
Nadrzędny - Autor WERBENA Dodany 2007-11-07 18:23
ALTRUISTA

Nazywasz mnie egoistą
Zarzucasz, że sobie
I dla siebie wszystko

Dostałem dzisiaj 100 złotych
20 - podatek
Taki na rzecz ojczyzny datek

49 dałem na ZUS
Filar pierwszy i drugi
I by pokryć ZUS-u długi

Z pozostałych 21, po zapłaceniu
VAT-u, akcyzy, zostało 13
A przecież innych opłat "naście"

Nie jestem egoistą
Wręcz przeciwnie
Mimo woli - altruistą

Bardzo chciałbym być egoistą
Bo dla własnej przyjemności
Dla, i na ciebie
               wydałbym wszystko

           (Zdzisław B. Reszka )
Nadrzędny - Autor WERBENA Dodany 2007-11-07 18:24 Zmieniony 2007-11-07 18:33
Ignacy Krasicki: 
              Wół minister

Kiedy wół był ministrem i rządził rozsądnie,
Szły, prawda, rzeczy z wolna, ale szły porządnie.
Jednostajność na koniec monarchę znudziła;
Dał miejsce wołu małpie lew, bo go bawiła.
Dwór był kontent, kontenci poddani - z początku;
Ustała wkrótce radość - nie było porządku.
Pan się śmiał, śmiał minister, płakał lud ubogi.
Kiedy więc coraz większe nastawały trwogi,
Zrzucono z miejsca małpę. Żeby złemu radził,
Wzięto lisa: ten pana i poddanych zdradził.
Nie osiedział się zdrajca i ten, który bawił:
Znowu wół był ministrem i wszystko naprawił.
Nadrzędny - Autor Grazyna Laszczak Dodany 2007-11-16 11:43
Piszę wiersze pokryjomu,nie mówiąc nic nikomu.                                                                                                                                                                                     Może kariere zrobie ,już nie zapomną o mym grobie,                                                                                                                                                                                ale po co mi uznanie,gdy dokona się skonanie                                                                                                                                                                                         .Teraz chcę kariere zrobić ,swoje życie zmienić ,                                                                                                                                                                                  chce wyjechać w ciepłe kraje,gdzie są inne obyczaje.                                                                                                                                                                                 Chciałabym do świata ,do ludzi ,no bo w domu ,to się nudzi.                                                                                                                                                                    
Nadrzędny - Autor WERBENA Dodany 2007-11-16 17:24 Zmieniony 2007-11-16 17:27
Ciszej się zrobiło na naszym forumiku,
ciężko jest mówić o życiu swoim chorobliku,
nie należy polemizować o polityku,
nie należy poruszać kleryków,
nie dotykać też medyków,
nie zaczynaj więc w ogóle człowieku
i siedź cicho gnijąc w śmietniku,
nie szykują dla nas żadnych  smakołyków,
choć od dzisiaj mamy nowych parlamentarzyków,
ucieka więc rok stary na suchym patyku,
powieszonych jest dość ogłoszeń o polepszeniu bytu,
a ty  sobie  radź  niepełnosprawny  człeku,
bidulu rentowy i emeryciku
zostało dni czterdzieści w starym roku
i  nie raduje mnie powitanie kolejnego roku,
po to chyba aby zdychać w cierpienia lochu
już jesteśmy dość zepchnięci do boku
aby  powrócić do godnego życia człowieku.
Nadrzędny - Autor Grazyna Laszczak Dodany 2007-11-17 11:44
Na posła mnie nie wybrali,a tak chciałam zwiedzić Bali ,bo przyjemnie tam i miło,słońce by mi zaświeciło. W kraju zime spędzić muszę, ja do wiosny się udusze .Nie dostane,też odprawy ,ciężko idą moje sprawy,,żal za serce ściska z oczu łzy wyciska .Gdy wybory będą nowe,to się kopnąć nie pozwole.Dumna będe z mego wózka i zasiąde obok Tuska. 
Nadrzędny - Autor WERBENA Dodany 2007-11-20 13:17 Zmieniony 2007-11-20 13:20
               KUMPLE

Spotkali się kumple od choroby i przyjaciele
by pogadać o trudnych sprawach w niedzielę
jak to
Jurek skoczył na murek i urwał sobie w kręgosłupie sznurek,
a Jan nie musi migrować po oceanie bo dość ma wody w kolanie ,
Katarzyna wyjechała z kraju Katar od murzyna,
Roman zapadł się jakieś omamy,
u Kuby wybuchła w gardle ropa
a Julita podstawiła kanister i zatankowała jeepa,
a Mateusz wszczepił sobie czipa
na pewno go znajdą jak zagra mu Alzheimera muzyka,
u Tadka cisza i głusza,
Ania  se psa  kupiła ,
Ola z lumbago tańczyła ,
Hanna zamiast rzepki w sadzie w nodze jej szukała
Ewa spadła z gruszki  połamała ręce i nóżki,
Benek był  na spacerze z rakiem
dobrze że rak chodzi wspak i czasem powoli,
Teresa z tetra plegi  pieluszki synkowi uszyła,
Szymek dopala dymek i w rytm kaszlu śpiewa piosnkę
że od jutra  bez oxazepamu nie zaśnie,
Mieciu zapina bajpasy z policjantem nie ma problemu,
Beata urządziła pranie pofarbowała na czerwono ubranie
pękła jej aorty droga  do lekarza biegnie nieboga,
Bolek nie  sieje rzepaku, bo spadł ostatnio z trzepaku,
Elżbieta  mówi  o kłopocie z morbus duodeni,
Krzychu kto chce cukru mam w nadmiarze pozbyć sie muszę,
Wanda mówi że na czkawkę musi dostać płynu Ringer kapkę,
Stasiek ma pierogi z nadzieniem marskiej wątroby,
Pietrek po resekcji jelita oferuje flaczki,
ja skra     grała  z  ruchem  lecz wygrała  odra
a że miała płynu dużo w naczynku
nalała każdemu po rozchodniaku,
odpłynęli więc do  morza
mając nadzieję że
kiedyś spotkają się jeszcze może
wszyscy przyjaciele
mając lepsze zdrowie i kondychy wiele.
Nadrzędny - Autor WERBENA Dodany 2007-11-28 12:22
        " Stwórca wobec człowieka "
Raj
Pokusa
Kara
Wypędzenie
Nie przebaczył im
a potem
kazał
uczył
tak; trzeba
przebaczyć drugiemu człowiekowi
Ironia
ale całkiem prawdziwa.
A potem
stwórca patrzy
na łzy człowieka 
i może myśli
czy kara nie była za duża ?
                                         ( werbena )

Nadrzędny - Autor Grazyna Laszczak Dodany 2007-12-07 17:07
Jestem w domu całkiem sama,bo w szpitalu moja mama ,tak mi smutno ,nie poradze nic -trudno. Raz był dzień słoneczny ale zimny ,no i wietrzny ,z domu wyjechałam łezke ocierałam. Jade.jade myślę sobie jestem już przy brata grobie .Czy mnie widzisz ? Czy mnie słyszysz ? Jestem tu przy Tobie ,a Ty leżysz w ciemnym grobie .Czemuś odszedł taki młody? nie chciały cię nosić nogi . Drogi bracie ,ciągle płaczę po Twojej stracie .Już nie zaznam szczęścia chwili ,bo mnie wszyscy opuścilli .
Nadrzędny - Autor WERBENA Dodany 2007-12-07 19:06
Nie łamię głowy nad wierszami
bo  jutro nie wiem co zjem na śniadanie ,
co dzieciom dam na obiad,
myślę jak dać radę,
co odłożyć na potem ,
bo  zabraknie mi kasy ,
wiec odchudzanie mam w prezencie
na święta i po święcie ,
tylko czy znów nie opadną mi ręce,
lekarstwa też ograniczę
i tak będzie wyglądało moje życie.
Nadrzędny - Autor Grazyna Laszczak Dodany 2007-12-26 10:23
Gdy nadejdzie zielona wiosna ,może znów będę radosna                                                                                                                                                                          powieje ciepłe powietrze,rozwieje włosy na wietrze,                                                                                                                                                                                   ciepło słońce zaświeci,na ulice wyjdą dzieci,                                                                                                                                                                                          ptaki zaśpiewają w gaju,będzie jak w raju.
Nadrzędny - Autor Grazyna Laszczak Dodany 2007-12-29 15:33
Prośba" , Zbawco mój i Panie ,spraw bym samodzielnie zjada śniadanie.             Wielki Panie w Swojej męce ,spraw bym miała silniejsze ręce.  Panie pełen miłości ,,spraw by nie bolały mnie kości .   Panie Drogi,spraw żeby nie puchły mi nogi .    Bądź przy mnie Panie ,gdy nadejdzie me skonanie , kiedy śmierć zamknie oczy moje ,zabierz mnie w Królestwo Twoje.
Nadrzędny - Autor Barbara Mycko Dodany 2007-12-29 21:39
WITAJ
PIĘKNY WIERSZ  PEŁEN SMUTKU A ZARAZEM TAK PRZEJMUJĄCY
MAM PYTANIE CZY TO TWÓJ WIERSZ JEŚLI TAK TO PRZEŚLIJ MI PROSZE NA EMAIL mycunia@wp.pl jeśli masz tych tekstów więcej proszę podziel się nimi ze mną

POZDRAWIAM SERDECZNIE
Nadrzędny - Autor Ella Dodany 2007-12-29 22:09
Witajcie!!!

Miło tu dziś
Pięknie i czysto.
Słowa gonią płynąc
Z głębi serca,
Lecz smutek mi je przewierca
Rany które jeszcze krwawią
Więc dziś długo nie zabawię...

Cieplutko pozdrawiam Ella
Nadrzędny - Autor Grazyna Laszczak Dodany 2007-12-30 16:33
Niebo . Czy daleko jest do nieba ?  Jak długo jechać tam trzeba?   Czy wózek potrzebny będzie ?  Czy można dojechać wszędzie ?  Czy formularze trzeba wypełnić ? Jakie zadania spełnić ?  Czy szczęśliwych spotkam ludzi ?  Nie mam żadnej odpowiedzi .  Pytałam ,o to tatę i brata ,którzy już odeszli z tego świata . Sama zobaczyć muszę ,gdy Panu oddam swą dusze .
Nadrzędny - Autor Malwa Dodany 2007-12-31 10:07
Trudna jest droga do nieba
pełna kolców i cierni
lecz kto przebędzie tę drogę
wszystkie marzenia spełni
      ***
Nasz Ojciec wyciaga ramiona
i tuli zmęczone duszyczki
a one juz wolne od bólu
rozkwitną jak polne rożyczki
      ***
Nie ma tam schodów ni barier
ni nocy ciemnych i głuchych
wszyscy znów razem szczęśliwi
nikt się nie troszczy o jutro................
************************
Nadrzędny - Autor Grazyna Laszczak Dodany 2007-12-31 11:32
Niemoc.  Już mnie siły opuściły ,moje mięśnie się zmęczyły .Takie plany miałam różne ,czy zamiary są to próżne ?                                                                                                  Chciałabym pojechać wszędzie ,wiosne zobaczyć ,jak rozkwitać będzie . Zobaczyć letnie miesiące i kwitnące kwiaty na łące .                                                                                Jesień złotą i słoneczną ,podziwiać jej urode wieczną . Chcę zobaczyć zime białą ,gdyby to się udało . Wszystkie u Boga są zamiary ,czy człowiek młody czy stary .   Może Bóg doda mi siły ,aby plany się spełniły .
Nadrzędny - Autor Ella Dodany 2007-12-31 23:36
Dzisiaj idzie Nowy Roczek
Śnieżek sypie nam obłoczek,
Białym puchem posypując,
Świat pierzynką przykrywając!

Już petardów słychać hałas,
Już nam Niebo błyska naraz,
Mnóstwem świateł i kolorów.
Oby zdrówko było zaraz!!!
Nadrzędny - Autor Barbara Mycko Dodany 2008-01-01 12:09
ŁADNIUTKIWIERSZYK
Nadrzędny - Autor Malwa Dodany 2008-01-02 09:13
Kąt marzeń
Siedzę w kącie marzeń
Zupełnie ogłuszona przez ludzi
Nie potrafię obrac kierunku
Bo każdy niewłaściwy
Wystarczy przyjrzeć sie lepiej
Aby dostrzec pięty wzgardy

Wciąż mnie otaczają
Coraz bardziej wpychają w kąt

                     
  
Nadrzędny - Autor Barbara Mycko Dodany 2008-01-02 15:58
CO CHCESZ POWIEDZIEĆ PRZEZ TEN WIERSZ??
Nadrzędny Autor Grazyna Laszczak Dodany 2008-01-06 14:14
żal mi,że nie zobacze wiosny ,łąk żółto - zielonych ,słońcem ozłoconych .                                                                                                                                                   Ptaków treli radosnych nie usłysze,,tej wiosny .                                                                                                                                                                                     Drzew kwitących biało i różowo ,tak jest na wiosne kolorowo.                                                                                                                                                                          Niebo oświetlą złote promienie , całe życie pójdzie w zapomnienie .                                                                                                                                                            Czy na wiosne ,skończy się cierpienie ? 
Nadrzędny - Autor Grazyna Laszczak Dodany 2008-01-12 13:46
"Jezeli" .Jeżeli spotkasz chorego człowieka,zastanów się co w życiu cię czeka.   Jeżeli spotkasz człowieka ubogiego nie zostawiaj go samego.    Jeżeli spotkasz złodzieja i włóczęge ,wyciągnji do niego ręke   . Jeżeli spotkasz żebraka bez domnego, przytul go do serca swojego  , bo może spotkałeś  Boga  prawdziwego. 
Nadrzędny - Autor WERBENA Dodany 2008-01-12 16:02
Dzięki Grażyno , ...
Nadrzędny Autor WERBENA Dodany 2008-01-12 16:40
        "Odchodzisz ..."

Walczyłam o Ciebie, to był cel ,
wierzyłam w Ciebie, kochałam Cię,
Było mi ciężko zwyciężyć ból, ale to więcej niż zostać  samemu,
a jednak przegrałam, odchodzisz , nie jesteś już mój,
anielskie trąbki wezwały  Cię ,
niech zaopiekują się Tobą  Aniołki tej nocy,
nie wiem jak się z Tobą pożegnać.
może uśmiechem, może łzami,
może powiem po prostu „żegnaj”.
i  już się więcej nie spotkamy.
choć serce będzie krzyczeć, usta nie rzekną słowa.
serce nie powie też „zacznijmy wszystko od nowa”.
a może odwrócę głowę, byś nie widział moich łez...
Nadrzędny - Autor Grazyna Laszczak Dodany 2008-01-12 16:51
Nigdy nie byłam w obcym kraju.  Czy idę właściwą drogą do Raju ?  Boję zapytać się o droge ,a tak łatwo zabłądzić mogę.    Wszędzie zakazy i nakazy  ,brak jest  jasnych  drogowskazy . Czy iść mam  prosto, w lewo  czy  w prawo może ?  Kto mi pomoże ?  Czy mam iść w strone słońca ,tam nie widać drogi końca . Zadnej latarni nie widziałam często się potykałam ,sama na tej drodze zostałam . Czy ktoś otworzy mi granice i poprowadzi w wieczne życie ?
Nadrzędny - Autor Malwa Dodany 2008-01-13 20:53
Ogłoszenie
Adres-Biuro Rzeczy Znalezionych

Znalazłam życie - to nie moje
Kto zgubił dzieciństwo,młodość
Proszę się zgłosić do Biura,
Bez nagrody - bo to życie pokutne.................
Nadrzędny - Autor Malwa Dodany 2008-01-13 21:09
Nie pytaj o drogę do raju
Ludzie jej nie znają
Spójrz na wysokie drzewa
One nieba sięgają

...  Drzewa wskażą ci drogę
... Dokąd iść,w którą stronę
...I zamkną drzwi za tobą
...Niebogo.......................
Nadrzędny Autor Malwa Dodany 2008-01-13 21:19
Smutek-mój jedyny nieodłączny,wierny
    nieprzyjaciel
Przyjaciel porzuci,zdradzi,wyśmieje
A ten nie- trwa,czeka ,ciemnieje.......
Nadrzędny - Autor Marcel Dodany 2008-01-13 21:15
Tytuł wiersza WERYFIKACJA LEWYCH RENTEK

Już weryfikacja w toku
a tu popłoch wśród motłochu

Bo zabiorą nam świadczenia
i nie będzie przebaczenia

Pracy zacząć trzeba szukać
weszyć, pukać a tam stukać

Co to będzie jak nie będzie
Lewych rentek nikt już nie da
Bo Tusk premier ubolewa

Pracy nie ma, rentki nie ma
a do chleba coś potrzeba

OJ OJ jo jo joj



Autor: Marcel

marcel.fafik@gmail.com
Nadrzędny - Autor Malwa Dodany 2008-01-13 21:28
Jakie to szczęście że mamy Marcelka
Już nam nie grozi niedola wszelka
.........Marcelek zdrówko nam przywróci
.........A Tusk może męki skróci
DZIĘKI CI  Panie za taką spółkę
Wszyscy na jedną pójdziemy półkę
.........Oprócz Marcela oczywiście
.........Dla niego ...................../sam sobie niech dopisze nagrodę za wszystkie podłości./
Nadrzędny - Autor Marcel Dodany 2008-01-13 21:31
Jeśli jestes prawdziwą ON to czego masz się bać???
No chyba, że uważasz iż ten wierszyk z górnej pólki dotyka ciebie, bo masz lewą rentkę.
Nadrzędny - Autor konkretna Dodany 2008-03-09 12:47
Czarnoksięską mocą obudzony
kamień wielki odezwał się nagle,
- co za dureń mnie tutaj położył,
ja chcę w górę, pod obłoków żagle.
    Chcę jak one się unieść wysoko,
    płynąć lekko, leciutko jak puszek.
    Powiem więcej, chcę wszystkim obłokom
    niepokorną swą ukazać duszę.
Dość już tego, by każdy mnie deptał
trącał, szturchał, podkładał pod chaty.
- muszę wzlecieć - już ciszej wyszeptał,
bo zasapał się kamień, astmatyk.
    Lecz po chwili gdy nikt mu nie przeczył,
    kiedy poczuł, że znów sił nabiera,
    z nową werwą się zabrał do rzeczy
    wrzasnął - żądam! - /o jasna cholera/
To żądanie gruchnęło jak gromem,
jak błysk noża przecięło chmur krocie.
Lunął deszcz i na drodze za domem
znowu utkwił wielki kamień w błocie. 
Nadrzędny - Autor konkretna Dodany 2008-03-09 12:49
[usunięte]
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Kawiarenka / Kącik Własnej Amtorskiej Poezji... (420110 - wyświetleń)
1 2 3 4 5 6 7 8 ... 18 Poprzednia strona Następna strona  

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill