>- Dominują zwolennicy OFE. To oni mają pieniądze, żeby być w mediach. Media są od tego uzależnione, w dużej części od reklam, od właścicieli, którymi są instytucje finansowe. Więc poglądy przeciwne OFE nie przebijają się przez media, a my wszyscy na tym cierpimy. Czekamy aż Polska zbankrutuje, dźwigając ten ciężar - podkreśla.
>Jej zdaniem funkcjonowanie OFE jest nieefektywne dla polskich obywateli, którzy w dodatku płacą prowizję za zarządzanie pieniędzmi gromadzonymi na starość.
>- Towarzystwa emerytalne to wielkie koncerny finansowe w 90 proc. należące do podmiotów zagranicznych. I to na nich tę daninę płacimy w postaci opłat, które sobie co miesiąc pobierają. Jest to niesprawiedliwe i nieuczciwe - uważa prof. Oręziak - W OFE może w krótkim okresie nastąpić szybki spadek aktywów. W samym tylko maju 2012 aktywa spadły o 4,8 mld zł, czyli prawie 5 mld zł w jeden miesiąc. Porównajmy, że wydatki na służbę zdrowia na cały rok 2013 w Polsce to 6,9 mld zł, a tu przegrywają w miesiąc 5 mld zł. Małą pociechą jest to, że w następnym miesiącu trochę odrobią. Odrobili, a później znowu stracili. Kto zagwarantuje, że za dwa miesiące znowu nie stracą znacznej części, tak jak w 2008 stracili ponad 30 mld zł?
>Nowe egzaminy na prawo jazdy okazały się totalną klapą. W zielonogórskim oddziale WORD-u do egzaminu podeszło pięcioro dziennikarzy - kierowców i sam dyrektor placówki.Wszyscy oblali. Nie zdało również 73 z 75 zdających kursantów. Wszystko to wina rygorystycznych norm oceniania.
>W dniu 19 stycznia 2013 r. system przepisów regulujących ruch drogowy zostanie uzupełniony o nową, liczącą 139 artykułów, ustawę z 5 stycznia 2011 r. o kierujących pojazdami. Wprowadza ona liczne zmiany, które rozbudowują system uprawnień do kierowania pojazdami oraz zwiększają liczbę i stopień skomplikowania procedur biurokratycznych poprzedzających wydanie prawa jazdy. Ich skutkiem będzie także wzrost cen szkolenia na prawo jazdy. Przypomnijmy, że ustawa prawo o ruchu drogowym, zwana kodeksem drogowym obowiązuje od 1 stycznia 1998 r. Od dnia wejścia w życie była nowelizowana już 90 razy, czyli średnio 6 razy w każdym roku. Wydano do niej 218 aktów wykonawczych, które także były wielokrotnie zmieniane. Czas na kolejną rewolucję.
>Politycy wszystkich partii są sceptyczni wobec wniosku PiS o konstruktywne wotum nieufności dla rządu Donalda Tuska. W audycji "Śniadanie w Trójce" skrytykowali planowane na poniedziałek złożenie wniosku z kandydaturą profesora Piotra Glińskiego na premiera rządu technicznego.
>Zdaniem Rafała Grupińskiego, szefa klubu PO, wniosek o konstruktywne wotum nieufności jest - jak powiedział - groteskowy. - Nie sądzę, żeby ktokolwiek z naszego klubu chciał się spotykać z kimś, kto nie ma żadnych szans, by objąć jakąś funkcję w państwie - zaznaczył Rafał Grupiński.
>Również europoseł Jarosław Kalinowski nie zostawia suchej nitki na wniosku PiS-u. Jego zdaniem to teatr polityczny. - Oczywiście o sprawach poważnych trzeba rozmawiać, ale to tylko teatr na użytek Jarosława Kaczyńskiego i nie ma sensu o tym dyskutować na forum naszego klubu - stwierdził eurodeputowany PSL.
>Eurodeputowany SLD Wojciech Olejniczak zaznacza, że jego partia w żaden sposób nie wesprze wniosku Prawa i Sprawiedliwości.- W takim cyrku nie powinniśmy uczestniczyć, to jakiś rząd na uchodźstwie, drugi świat, który PiS chce tworzyć - powiedział polityk SLD.
>- W ustawie śmieciowej spółdzielnia mieszkaniowa ponosi ryzyko ekonomiczne niepłacenia opłat przez ludzi, którzy mają odrębną własność - zaznaczył. Według niego m.in. to kwalifikuje ustawę o utrzymaniu porządku i czystości w gminach "do kosza".
>~polak [pół godziny temu]Na pewno wszyscy Polacy wiedzą, że opłaty za wywóz śmieci to podatek, a nie opłata realna za wywóz.W demokracji powinno płacić się za ilość śmieci. Firmy powinny zabierać pełny kubeł i za niego obciążać właściciela. Bezmyślni posłowie i senatorowie chcą aby naród płacił od powierzchni lub ilości osób w danym mieszkaniu.Niech pukną się w swoje łby. Biedna rodzina mniej ma śmieci. Natomiast bogaci są producentami śmieci, kupują więcej, a jeżeli się towar mu nie podoba, wyrzucają do kubła. Byłem świadkiem kiedy biedny mężczyzna wyciągał z kubła spleśniałą kiełbasę bez opakowania i wiózł głodnym dzieciom. Skąd on ma mieć śmiecie. W każdej gminie powinno skupować się makulaturę, plastiki i szkło , w takiej sytuacji śmieci byłyby segregowane i ich byłoby znacznie mniej. Niech nasi posłowie i rząd spojrzą w stronę zachodu. Tam są automaty do których wkłada się osobno butelki, plastik, czy makulaturę, a automat wypłaca pieniądze. U nas robi się wszystko po najmniejszej linii oporu i po to aby zwiększyć podatki. I TAK ZDEFRAUDUJĄ PIENIĄDZE które wpłyną do gmin za wywóz śmieci. Rząd wydał ustawę i scedował na gminy "rubta co chceca", my będziemy mieli spokój. Wójt gminy tłumaczy mieszkańcom, to nie my to rząd wydał ustawę, miejcie pretensję do nich. Ustawodawcy i rządzący niech uważają, na nich też przyjdzie kres, też muszą umrzeć, zostawiając swoje nagromadzone dobra. Nie wiadomo, czy doczekają starości, choroba może im przypomnieć co zrobili dla narodu, ale wtenczas na prośby ani modlitwy nie będzie czasy. Przemyślcie swoje postępowanie, nie niszczcie narodu, dbajcie o ludzi, dzięki nim żyjecie.Powinniście być sługami narodu, PRZYJDZIE CZAS KIEDY NARÓD UPOMNI SIĘ O SWOJE.
>Z danych resortu pracy wynika, że w ubiegłym roku w pośredniakach zarejestrowało się 102,5 tys. takich osób. To o 57,5 proc. więcej niż w roku poprzednim. Tak dużo bezrobotnych, którzy stracili zajęcie z winy zakładu pracy, nie było od dziewięciu lat.
>Kolejna wpadka ITD... Staruszek dostał mandat za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym. Jest jednak jeden problem...
>Polska to kraj pełen absurdów, w którym urzędnicy zamiast pomagać, usilnie pracują nad nowymi sposobami utrudnienia obywatelom życia. Jednym z takich sposobów jest ustawa śmieciowa, bubel prawny, który w zasadzie niczego nie zmienia w sposobie gospodarowania odpadkami, poza kilkukrotną podwyżką kosztów wywiezienia śmierci.
>Cały chaos związany z ustawą śmieciową mógłby być nawet zabawny, gdyby nie fakt, że my za wszystko zapłacimy. A będzie jeszcze ciekawiej. Jak donosi serwis tvp.pl, urząd miasta w Opolu chce by kosze zostały zachipowane, aby urzędnicy mogli sprawdzać częstotliwość opróżniania kontenerów. Okazuje się jednak, że Opole nie jest jedynym miastem, w którym urzędnicy wpadli na taki pomysł. Podobnie jest w Gdańsku, Nowym Sączu, oraz w Olsztynie, gdzie kierowcy śmieciarek będą nawet używać specjalnej aplikacji służącej zgłaszaniu nieprawidłowości. Z kolei w Cieszynie śmieciarki na wyposażenie otrzymają kamery wideo. Jeśli zastanawiacie się kto za to wszystko zapłaci, to odpowiem, że my wszyscy.
Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill