Myślisz, że kościół jest temu winien, że bieda  . Żyliśmy w kraju -przez sześćdziesiąt lat- gdzie kościół nie miał nic do powiedzenia . I co ??? Było równo ? Tak , po partyjnemu :Sobie wszystko a im .... .

Jak na razie je remontujemy i poddajemy renowacji. W drugą stronę wyrzuca się szpitale i szkoły na bruk. O szacunku można mówić, gdy się gra czysto. Dziś szacunek okazała pani Pawłowicz, nazywając flagę Unii szmatą. Śmiechu warte, zważając na to, ile jej pupile dostają z Unii.
Więc na czym ma polegać ten szacunek? Na kulturalnych słowach i prawdzie, czy na pieniactwie i dzieleniu Polaków na prawdziwych i nie?

Najwięcej na temat religii w szkole mają do powiedzenia ci, którzy nie mają dzieci ani wnuków wieku szkolnym. Lidian i rogal mają jakieś „cudowne” kościoły i Księży  – wyjątki na skalę kraju. Takie podejście jak pisze Lidia zauważyłam w regionach generalnie biednych z b. wysokim bezrobociem, gdzie i tak nie ma z kogo wydusić pieniędzy. No cóż Rogal może wygląda na biednego, schorowanego i „współpracuje” z k.k.  
K.K. ma najlepszy wywiad w Polsce. Jakoś dziwnie nie trzeba należeć do żadnych partii, wystarczy stowarzyszenie i inne „forum samorządowe ”ściśle współpracujące z kościołem
i jest dobra praca – nie wykształcenie, dobry stołek – każdy kto w Realu trochę zna ludzi i powiązania wie o tym.
Nie rzecz w wierze tylko w wykonawcach i wierzących w daną religię. Nie sadzę aby moje miasto i województwo (i te które dobrze znam) były wyjątkowe. Jednak ja słyszałam zawsze stawkę i to bardzo wysoką (żadne co łaska) za komunię dziecka, za pogrzeb, datek itd.
Ksiądz chodzi po kolędzie, gdy większość ludzi pracuje. Nagminnie wszyscy się zwalniają wcześniej bo „ksiądz będzie chodził”. Czy tak każdy chce go przyjąć? Nie! Odpowiedź jest jedna: „…będą gadać”.

Pond to znam osobiście dwie katechetki od szkoły średniej: sympatyczne, ale średniej szkoły nie mogły skończyć w normalnym trybie i cud się stał – skończyły katechezę. Aaa, znam jeszcze jedną – ambicje rodziców a zdolności córki rozmijały się i szczera miłość do… księdza, więc katecheza.

Głupie teoretyzowanie:

>Jak się przejawia "utrzymywanie katolików"? Kupujesz im chleb? Religia jest w szkole nieobowiązkowa.<

Posłuchajcie co mówią wasze własne dzieci miedzy sobą (o ile je macie) o lekcjach religii w szkole.
Czasem mam możliwość „podsłuchania”.
Do tego nauczyciele na wywiadówkach wytykają dzieci innych wyznań, a katechetki się skarżą.
Niestety większość katolików nie jest taka w swoich wypowiedziach i zachowaniach jak na forum (nie wiem jak w Realu) np. Lidia – co Jej się chwali.
Jestem praktykująca ale krzyż aut do kościoła.
Tak poza tym, jak o Religii to „kłaki fruwają”
http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103454,15109558,_Organizowanie_obowiazkowych_jaselek_jest_krzywdzace.html

Znam bezrobotną, która poszłą sprzątać do kościoła. Narobiła się jak wół, a kasy dostała jak żebraczka. Pewnie wierni nie rzucali na kasę dla niej, ale dla proboszcza.))

Lidko, niektórym księżom bym nakopał ./... Jest ich bardzo mało, ale są ...;((  Pozdrawiam .

Gdy chrzciłem dziecko i zapytałem ile to ksiądz bronił się przed podaniem jakiejkolwiek kwoty. Nic bym nie dał i też byłoby ok.