Tak wieczoru i nocki doczekaliśmy
Dzień zajęty mniej, lub dużo mieliśmy ,
i, , siadłam tu jednak na chwileczkę by pozdrowić znajomą ludzi grupeczkę ,
już niedługo do snu ja , my szykujemy główeczki ,
choć nie wiem jaka będzie poduszeczka
- oj niech będzie miękka ,niech dobrze ułoży rogi,
abyśmy nie wstali krzywo ,
nie stawiamy za wielkich wymogów , tylko, chcielibyśmy ,
wstać nie poskarżeni
o ból ciasny pod sufitem głowy
aby rankiem powieki nie były za ciężkie
niech spokojnie otworzą nasze oczy ,
a jutro zobaczymy jak było w nocy ?
czy sen był spokojny , błogi ,
uwalniający nas z naszej ciężkiej choroby ....
a jakże dobrze byłoby wstać zdrowym...