> Zapominasz o jednym sieroto po PZPR. Czy tego chcesz czy nie nadal większość Polaków to katolicy. A w demokracji rządzi większość, która póki co życzy sobie takiego a nie innego udziału KK w życiu publicznym. Możesz to zmienić przy urnie.

I właśnie staram się zmienić nie tyle przy urnie, ale tak na co dzień w życiu. I nawet mi się to udaje, bo wielu ludziom otwarłem oczy.
Demokracja, o której wspominasz, nie polega na tym, że większość narzuca swoje prawa mniejszości, ale powinna robić to w imię wspólnego dobra. To nie czasy ciemnoty i zacofania, gdy Krk był wszechwładny i robił ludziom sieczkę z mózgu. Kto zna historię Krk, ten potrafi należycie ocenić "dorobek" tej instytucji. Pisałem o tym wielokrotnie, więc nie będę się powtarzał. Zresztą we wcześniejszym poście podałem linki, gdzie możesz wysłuchać opinii o Watykanie - centrum dowodzenia Krk.
Dodatkowo przeczytaj to (kilknij). Nie ważne, kto jest tego autorem, ale ważne są historyczne fakty. Może najdzie Cię refleksja i zadasz sobie pytanie: Komu wierze, Bogu, czy Krk, który w przeszłości i teraz okryty jest złą sławą i wszystko poprzekręcał?
Zwróć uwagę, że ci z Państwa Islamskiego też powołują się na Boga - tego samego Boga -  mordując niewinnych. Widzisz w tym jakieś podobieństwo?
Co do tej większości katolików nie byłbym przekonany, bo sam Krk przyznaje, że ubyło mu fanów. I nadal będzie ubywać, do czego przyczyniają się sami hierarchowie, oderwani od rzeczywistości i żądni bogactwa, gdyż tylko to im zostało. Strata duszyczek jest dla nich nie do odrobienia, pomimo najwcześniejszej indoktrynacji.
I abyś z mojej wypowiedzi nie wyciągnął fałszywych wniosków po raz n-ty zaznaczam, że osobiście nie mam nić przeciwko temu, że ktoś w coś wierzy, ale niech robi to na własny rachunek, czyli opłaca instytucję Krk z pieniędzy, które zarobi. Wara od środków budżetowych, zwolnień z podatków i grabieży majątku narodowego za symboliczną kwotę.
Na środki budżetowe składają się wszyscy obywatele bez względu na wyznanie i przekonania, więc środki te stanowią wspólną własność, a nie tylko osób wierzących.

>Historia KK jest jaka jest, ale porównanie go z Państwem Islamskim jest nadużyciem i wiesz o tym, nie jesteś idiotą. Księżą i Katolicy nikogo teraz nie mordują.

Tak, jak istnieje ciągłość państwa polskiego, tak również dzisiejszy Krk jest spadkobiercą tego z okresu inkwizycji. Dla porównania dodam, że jeżeli obecnie Krk żąda zwrotu majątku zabranego przez poprzednią władzę, to również odnosi się to do odpowiedzialności za zbrodnie, a właściwie ludobójstwo, jakiego Krk dopuścił przed wiekami. Do dzisiaj Krk z tego nie został rozliczył, nikt nie poniósł kary. 
Z tymi zbrodniami wiąże się jeszcze coś, bo - jak zapewne wiesz - majątki ofiar inkwizycji przechodziły na własność Krk.
Jako przykład tych zbrodni podam historię Waldensów.Tu możesz o tym przeczytać (kliknij). To tylko jest część zbrodni Krk. Nie uważam, aby moje porównanie z Państwem Islamskim było nadużyciem, bo metody pozbywania się innowierców są równie okrutne i w obu przypadkach używa się Boga, w imię którego dopuszczano się tych zbrodni.
Wprawdzie dzisiaj Krk nie morduje, ale toleruje inne przestępstwa zamiatając wszystko pod dywan, w tym pedofilię księży, która jest zbrodnią pozostawiającą trwały ślad na psychice dzieci.
Masz jeszcze jakieś argumenty na poparcie swojej tezy?

Do poczytania.Rządzący mam wrazenie,że sie z tym zapoznali.
http://www.fronda.pl/a/oredzie-s-lucji-o-poczatku-iii-wojny-swiatowej-polska-jako-jedyna-ocaleje,64155.html