www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Kawiarenka / Wybory do sejmu 2011r (Strona 5) (211895 - wyświetleń)
1 2 3 4 5 6 7 8 Poprzednia strona Następna strona  
Nadrzędny - Autor Iota Dodany 2011-10-01 19:25
Się wtrącę...
Rogal - każdy kij ma dwa końce (a ten może ma nawet więcej, ale wtedy metaforę szlag trafi :-)).

Sejm, poseł czy inny reprezentant narodu ma prawo do godnych warunków życia, Ale z drugiej strony rozumiem, że na ludzi, którzy (z różnych powodów) żyją być może za jakieś 500 złotych miesięcznie, taka informacja działa jak płachta na byka. Nawet na takich co zamożniejszych też może. Wydawałoby się zatem, że rozsądne może być ograniczanie stylu życia, do tego czego funkcja reprezentanta rzeczywiście wymagażeby za bardzo swojego elektoratu w oczy nie drapać.

Nie pomaga fakt, że w Polsce polityka ma wyjątkowo zły image (obawiam się, że wielu osobom trudno poważnie traktować pomysł, że ci ludzie na Wiejskiej to ich "reprezentanci" i że oni należą do grupy wysoko wykwalifikowanych specjalistów), brakuje (moim zdaniem) przejrzystych mechanizmów kontroli i zdobywania informacji o stanie Państwa, które nie byłyby powiązane z mediami, a media raczej nie będą pisać o tym, co się akurat w polityce udało i działa etycznie.

Odrębnym problemem jest to, że niekoniecznie wszyscy mający zdanie np. o politykach muszą nimi zostawać - państwo złożone z samych urzędników i posłów szybko by upadło. :-) Ja tam swoją robotę lubię a mimo to chciałabym mieć prawo komentowania tego, co robią moi reprezentanci.
Nadrzędny - Autor kryształek Dodany 2011-10-01 19:52
No i wątek szlag trafił... :-)
Każdy ocenia in minus - sam asekuruje się... :-)
Niech żyje wolność i swoboda...., odpowiedzialność i jej brak... :-))))))
Nadrzędny - Autor barbara33 Dodany 2011-10-01 20:13
nie zostane politykiem bo to złodzieje
Nadrzędny - Autor kryształek Dodany 2011-10-01 20:46
Będziesz pierwsza praworządna :-) Ja zagłosuję na Ciebie i zbiorę ....dziesiąt takich co Ciebie poprą. Więc co... zgadzasz się? To nic, że trochę późno, my zaczniemy już następną kampanię :-))))))).
Nadrzędny - Autor barbara33 Dodany 2011-10-01 21:03
nie nie zgadzam sie bo ja nie kradne
Nadrzędny Autor 62norbi03 Dodany 2011-10-01 21:41
Basiu masz u mnie sto procent poparcie... Tym razem się z tobą co do joty zgadzam... Też nie chcę zostać politykiem, bo prędzej czy później stałbym się przestępczą z immunitetem... A mnie uczono być uczciwym, nie chciałbym się z plamic rąk jakimś wykroczeniem, za którym ktoś coś straciłby...
Nadrzędny Autor Nachbar Dodany 2011-10-01 21:37
Można zostać politykiem, pracodawcą i urzędnikiem i nie być odsądzanym od czci i wiary, jeżeli pozostanie się człowiekiem. Nikt nie każe mieszkać parlamentarzystom w namiotach, ale również nie jest wskazane, aby mieszkali w pałacach. Po to jest hotel sejmowy, aby parlamentarzyści mieli się gdzie zatrzymać podczas wykonywania swoich obowiązków. To, czy hotel ten odpowiada określonym standardom, to kwestia odpowiedniej adaptacji. Jednak co innego, gdy parlamentarzyści chcą wynajmować mieszkania i to w pobliżu parlamentu. Biorąc pod uwagę koszty takiego wynajmu oraz stan finansów naszego państwa, świadczy to, że naszym posłom - mówiąc delikatnie - poprzewracało się w głowach. Skąd biorą się takie pomysły i dlaczego chcą zamienić hotel na kwatery, niech posłużą zacytowane przykłady:

>Trzech posłów PiS w kabotyńskim geście protestu wyniosło się z sejmowego hotelu. Nie będą jednak nocować pod gołym niebem. Jeśli wynajmą mieszkanie w Warszawie, Kancelaria Sejmu dopłaci im nawet po 2200 zł miesięcznie<
>Chodziło o to, by ustalić, ilu znajomych i krewnych polityków nocuje na koszt podatników w poselskim hotelu. Poseł Kozak poczuł się tym tak bardzo dotknięty, że doniósł nawet do ABW o inwigilacji w domu poselskim. Kontrola, na którą oburzają się posłowie, przyniosła jednak wstrząsające wyniki. Okazało się, że w ciągu dwóch lat politycy na nasz koszt zafundowali swoim kolegom i pociotkom aż 7000 noclegów.<


Źródło.

>Joanna Mucha nie jest pierwszą osobą, która wyprowadziła się z hotelu sejmowego, bo nie mogła znieść nocnych hałasów, ciągłych biesiad i chamstwa na korytarzach. – Najweselej i najgłośniej jest wieczorem w dniu, gdy parlamentarzyści zjeżdżają do Warszawy. Rozmowy przy trunkach trwają do późnych godzin – opowiada nam jeden z posłów. I dodaje, że niektórzy z polityków po biesiadzie u kolegi nie mogą nawet dojść do swojego pokoju.<


Źródło.
Czy teraz wiadomo o co chodzi posłom?  Jakoś nie przekonują mnie argumenty o ciasnocie i niewygodach, skoro z przecieków do mediów życie hotelowe nie różni się od tego w akademikach. A przecież tam też trzeba pracować głową.

Jak tak przeglądałem programy wyborcze poszczególnych partii, nie znalazłem nigdzie dokładnych informacji na temat źródeł finansowania składanych obietnic. Może z jednym wyjątkiem, gdzie podano dokładnie gdzie i na czym zrobić oszczędności, aby obietnice zostały spełnione.
Dzisiaj ciągle słyszymy tylko narzekanie, że na wszystko brakuje pieniędzy, że Polska jest zadłużona.
Czy nikogo nie zastanowiło, że rośnie nam zadłużenie, a jednocześnie rozszerzają się obszary biedy?  Coś tu jest nie tak. Więc na co idą te pieniądze?
Nie będę wyliczał gdzie i jak pieniądze są marnotrawione, bo przytoczony przykład z hotelem sejmowym jest dość wymowny, a takich "dziur budżetowych" jest więcej. Wystarczy więc zakończyć z marnotrawienie naszych wspólnych, ciężko zarobionych pieniędzy (z podatków) i ustalić priorytety w ich wydawaniu.
Dlatego w nadchodzących wyborach nie zagłosuję na tych, którzy liczą na kolejną kadencję. Ich czas się skończył. Jeżeli coś ma się zmienić, to nie zrobią tego starzy "wyżeracze sejmowi", bo oni są niezmienni w poglądach i działaniu. 
Nadrzędny - Autor 62norbi03 Dodany 2011-10-01 21:29
Jak zwykle na tym forum, każdy wątek szlag trafia bo wypowiadają się osoby w większości, co nie mają zielonego  pojęcia o życiu osób niepełnosprawnych... To jest ten ból... a prawda boli najbardziej...
Nadrzędny - Autor Nachbar Dodany 2011-10-01 21:42
Norbi, problemy osób niepełnosprawnych wynikają z braku środków, czym zawsze jest to tłumaczone. Dlatego należy zacząć od zmiany całej sceny politycznej. Tylko taki zimny prysznic na głowę dotychczasowych parlamentarzystów może przynieść radykalne zmiany.
Nadrzędny - Autor rogal160 Dodany 2011-10-03 08:53
Dlaczego zawsze się fiksujecie na punkcie niepełnosprawności? Wszystko trzeba rozpatrywać przez jej pryzmat? Na litośc boską, świat nie kończy się na Waszych orzeczeniach.
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2011-10-03 12:32
Zapomniałeś , że rozmawiasz na forum dla ON?
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2011-10-03 13:43
I jeszcze jedno Rogal. Powiedz to w oczy tym, którzy o własnych siłach nie mogą wyjść z domu i nie mają żadnej bliskiej osoby.  Jak myślisz na czym kończy się ich świat?   Dano im w tym roku możliwość głosowania. Po co? Przecież nawet Ty niepełnosprawny o nich nie pamiętasz. Nie mówię, że masz to zmienić, ale choć w swoich wypowiedziach nie karć ich , że wypowiadają się na tematy wyborów patrząc z perspektywy osób niepełnosprawnych i ich ciężkiego życia.
Nadrzędny - Autor rogal160 Dodany 2011-10-03 13:51
Ja nikogo nie karcę, ale nie widzę powodu, aby dyskusję dotyczącą szerokiego zagadnienia zawężać do ON nawet na forum ON - autostygmatyzacja.
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2011-10-03 14:19
A gdzie proponujesz rozmawiać o naszych sprawach, aby to nie było źle odebrane skoro wg Ciebie miejsce na forum dla ON jest niestosowne?

>dyskusję dotyczącą szerokiego zagadnienia zawężać do ON <


Już to przerabiałam za komuny czyli dla dobra ogółu jednostki się nie liczą.

Autostygmatyzacja - czy nie przesadziłeś? To chyba jest przypisane osobom z zaburzeniami psychicznymi. Może się mylę. Wyjaśnij co miałeś na myśli używając tego słowa.
Nadrzędny - Autor barbara33 Dodany 2011-10-03 14:28
lid nie dyskutuj z rogalem bo szkoda nerwów  mam wrażenie że to zdrowy człowiek który podszywa sie pod on i dlatego nas nie rozumie
Nadrzędny Autor bober Dodany 2011-10-03 19:56
Czytając posty jednak wychodzi, że rogal jest bardziej o.n. niż np. lid, bo jak sama pisała nie napiszę co, bo zaraz mnie osądzi.
Nadrzędny - Autor rogal160 Dodany 2011-10-03 14:38
Autostygmatyzacja - dyskutując tylko o problemach ON dajemy sygnał do reszty społeczeństwa, że nasze życie kręci się tylko wokół tego. W ten sposób sami (auto) stawiamy s na pozycji inni (stygmatyzacja).
Nadrzędny Autor barbara33 Dodany 2011-10-03 14:44
ZROZUM JEDNO TO JEST FORUM ON I O ON GDZIE JAK NIE TU MAMY ROZMAWIAĆ O NASZYCH PROBLEMACH POLITYCY O NAS NIE PAMIĘTAJĄ
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2011-10-03 15:02
Niestety nasze życie zawsze się będzie wokół tego kręciło, bo naszej niepełnosprawności nie odłożymy na półkę, jednak  tu na forum a nawet w tym wątku mówimy nie tylko o sprawach ON.
Nadrzędny Autor barbara33 Dodany 2011-10-03 15:39
fakt
Nadrzędny - Autor bober Dodany 2011-10-03 20:00
Masz 100% racji rogal. Tak to wychodzi - nie litujcie się, jesteśmy tacy sami i zaraz za tym zlitujcie się, potrzebujemy więcej. Fakt o.n. przedstawiają się jako mniejszość społeczna i chyba mają rację.
Nadrzędny Autor rogal160 Dodany 2011-10-03 21:26
Pięknie ujęte.
Nadrzędny - Autor 62norbi03 Dodany 2011-10-05 18:18
rogal160 napisał/a:

>Dlaczego zawsze się fiksujecie na punkcie niepełnosprawności? Wszystko trzeba rozpatrywać przez jej pryzmat? Na litośc boską, świat nie kończy się na Waszych orzeczeniach.>


Rogaliku, czyż nie spadłaś/eś z księżyca??? Odnoszę wrażenie, jak już ktoś wyżej napisał, że nie masz zielonego pojęcia o niepełnosprawności... A po drugie nie wzywa się Litości Bożej na daremnie... Nie zapominaj o tym, jak również, że jesteś na forum, jakie by nie było, ale jednak dla niepełnosprawnych a w tym wątku o tej tematyce, uważam, że powinni wszyscy a zwłaszcza ci najciężej niepełnosprawni wyrażać swoje żale dotyczące wyborów... Jeśli chodzi o sprawy niepełnosprawnych, to mam także inne zdanie, otóż niepełnosprawni nie możemy się ograniczać do tylko swoich for, uważam, że ograniczając się wyłącznie do wyrażania swojego zdania  na ww. forach robią kolosalny błąd... Ponieważ, nikt nie zagląda na te nasze fora z prominentnych osób, więc sami sobie tworzymy wirtualne getta... Aby poprawić sobie byt, zwrócić na siebie uwagę, nie tylko poprzez pisanie na swoich forach  a też wyjście na inne fora, parlamentarne, medialne, prasowe, wojewódzkie, gminne, miejskie i tam zwracać na siebie uwagę...  Możliwe, że wtedy nasi zapominalscy włodarze nas będą zauważać częściej... A dlaczego ja dalej nie pójdę głosować??? Jeszcze raz daję do zrozumienia, że nie ma ani jednego godnego kandydata do parlamentu, jak i rządu...
Nadrzędny Autor rogal160 Dodany 2011-10-05 20:17
Nie każdy musi być wierzący, użyty przeze mnie zwrot ma charakter literacki już teraz. O niepełnosprawności niestety mam pojęcie.
Nadrzędny - Autor kazoo Dodany 2011-10-02 01:59
Cieszy mnie że tak dużo osób nie pójdzie na wybory - dzięki temu mój głos będzie miał większą moc. Jak ktoś nie wie na kogo głosować to niech rzeczywiście zostanie w domu. Po prostu uważam że trzeba zastopować: "nie da się, niemożliwe, nie ma nadziei". Moja opcja pewnie nie przekroczy progu wyborczego ale będę przynajmniej w porządku wobec siebie. Choć kto wie: już takie rzeczy się działy w Polsce...

A oto moja agitacja wyborcza:
Prawica Marka Jurka
Lista nr. 10
http://kwprawica.pl/
Nadrzędny - Autor Nachbar Dodany 2011-10-02 09:01
Kazoo, zachęcony Twoją agitacją zajrzałem pod podany link (http://kwprawica.pl/). Nie znalazłem tam programu, a jedynie hasła wyborcze w formie aktualności, apeli i deklaracji. Ogólnie sprowadzają się do:

>Na forum krajowym i europejskim chcemy działać na rzecz cywilizacji życia, praw rodziny i chrześcijańskiej tożsamości Europy.<


Również bardzo ogólnikowo przedstawia te założenia sam lider w formie życzeń z naciskiem na musimy.

>Musimy razem - poprzez solidarność z rodzinami wychowującymi dzieci - przełamać kryzys demograficzny. Musimy dać nowe wsparcie polskiej przedsiębiorczości, bo tylko ona może zapewnić pracę Polakom w Polsce. Musimy razem przywrócić w polskiej polityce znaczenie zasad, przekonań, odpowiedzialności.<


Natomiast nigdzie nie znalazłem recepty jak tego dokonać i skąd wziąć środki finansowe na realizacje tych zamierzeń. Dzisiaj - niestety - wszędzie liczą się pieniądze, a gdy ich brakuje, żadne przedsięwzięcie nie ma szans na realizację.
Oczywiście szanuję Twój wybór i nie namawiam do zmiany przekonań. Wyraziłem tylko swoją opinię.
W poprzednim swoim poście określiłem się ogólnie co do swoich preferencji i uzasadniłem, że przy wyborze kierowałem się ludową mądrością, która nakazuje zmienić starą miotłę na nową, aby można było lepiej pozamiatać. Inaczej brud nadal pozostanie.
Dlatego nie podaję swojego wyboru i nie agituję, aby nie wywoływać niepotrzebnej dyskusji. Po to są programy, aby się z nimi zapoznać i wybrać taki, który jest kompletny, realny i spełni nasze oczekiwania.
W przeciwieństwie do Ciebie nie cieszą mnie zapowiedzi niektórych, że nie pójdą na wybory, bo źle to świadczy o naszym społeczeństwie i oznacza, że nie dorośliśmy do demokracji. A na tym właśnie od lat żerują "starzy wyżeracze sejmowi".
Nadrzędny - Autor rogal160 Dodany 2011-10-03 08:54
Daj daj, mi daj. Do tego sprowadzają się apele elektoratu, a powinno być - stwórz warunki, żebym mógł zarobić sam.
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2011-10-03 12:33
W niektórych wypadkach "daj" jest uzasadnoione.
Nadrzędny Autor bober Dodany 2011-10-03 20:03
Przecież wszyscy DAJĄ, tylko nie zawsze tam gdzie trzeba.
Nadrzędny - Autor 62norbi03 Dodany 2011-10-03 13:29
Rogal160 napisał/ a

>Daj daj, mi daj. Do tego sprowadzają się apele elektoratu, a powinno być - stwórz warunki, żebym mógł zarobić sam. >


Jak jesteś tak mądry to czemu nie stworzysz tych warunków aby zarabiać samemu na siebie i równocześnie dawać zarobić nam, niepełnosprawnym... Jeżeli jesteś osobą z jakąś niesprawnością to powinieneś wiedzieć, że nie każda osoba niepełnosprawna ma preferencje do stworzenia sobie samej stanowiska pracy aby zarabiać na życie i dawać pracę innym... A te preferencje mogą być, takie jak, bariery budowlane, prawne, z wykształceniem, urzędowe i zdrowotne... Więc prawie wszyscy czekany aż ktoś do nas wyciągnie pomocną dłoń a tu jeszcze nie było takiego co to uczynił do końca z myślą o pomocy, a jedynie do czasu finansowania przez PFRON  tych szeroko opisywanych i poszukiwanych pełnosprawnych z orzeczeniami o lewych orzeczeniach o niepełnosprawności... Sam takie ogłoszenia widziałem... A tych co są najbardziej niepełnosprawnych olewają firmy o przysłowiowym  statusie zakładu chronionego... Więc, ja nie pójdę głosować między innymi z powodu tego, że ani jeden z kandydatów na Wiejską nie wspomina o tych prawdziwych miejscach pracy dla prawdziwych a nie z papierka niepełnosprawnych...
Nadrzędny - Autor rogal160 Dodany 2011-10-03 13:53
Nie pisałem tego wkontekście ON. Co do ON wielokrotnie podkreślałem swój postulat, tj. zweryfikować orzeczenia, zabrać świadczenia pseudochorym, ci którzy mogą pracować do roboty, a zaoszczędzone tą drogą środki przekazać tym osobom, których stan zdrowia wyklucza podjęcie pracy.
Nadrzędny - Autor Nachbar Dodany 2011-10-03 15:04

>Daj daj, mi daj. Do tego sprowadzają się apele elektoratu, a powinno być - stwórz warunki, żebym mógł zarobić sam.<


I właśnie takimi obiecankami mamią nas od lat. I zawsze te same twarze. Uważam, że najwyższy czas to zmienić. Dlatego zwróciłem uwagę, aby kandydatów wybierać nie na podstawie tego, co teraz mówią, ale co zrobili przez kolejne kadencje, gdy zasiadali w ławach sejmowych. Jeżeli dzisiaj zabiegają o nasze głosy i obiecują złote góry, to znaczy, że po raz kolejny chcą nas oszukać.
Tylko wymiana "starych wyżeraczy" na nowe twarze może coś zmienić. 

I jeszcze jedno. Perfidia tych "starych wyżeraczy"(poprzestanę przy tym określeniu posłów i senatorów kandydujących po raz kolejny z rzędu) polega na tym, że kampanię prowadzą nie za swoje pieniądze, ale z naszych podatków. Przecież wiadomo, że partie polityczne są dotowane z budżetu. Pensje posłów i senatorów też są z naszych podatków i do tego sami sobie ustalają wysokość tych wynagrodzeń.

Polska wcale nie jest biednym krajem. Problem w tym, że nie potrafimy się rządzić. Polacy nie potrafią wybrać rządzących. Nauczyliśmy się narzekać i zwalać winę na innych, a gdy możemy coś dla siebie zrobić - a wybory dają nam taką możliwość - stajemy przed dylematem, na kogo głosować, jakbyśmy przez lata nie oglądali telewizji lub nie czytali gazet.
Chyba słyszeliście o akcji "Nie skreślać jedynek". Chodzi o to, aby na listach nie skreślać liderów umieszczonych na pierwszych miejscach. To byłby początek zmian. "Starzy wyjadacze" poszliby na zieloną trawkę, aby ich miejsce zastąpili nowi, z nowymi pomysłami.
Nadrzędny - Autor rogal160 Dodany 2011-10-03 15:25
Mądry głos.
Nadrzędny Autor siwek Dodany 2011-10-03 17:24
Głosujcie na kobiety(będzie kolorowo w sejmie)albo na Pawlaka(bo on nawet z Kargulem się pogodził).
Nadrzędny - Autor Ella. Dodany 2011-10-03 20:06
Witam i dodam i ja tu swoje 5 groszy.
To prawda, że kobieta zmienna jest ale i mnie diabli biorą.
Iota ma rację wielu żyje za jeśli nie 500.- to ciut więcej ale nie osiąga 1000zł.
Oni chcą mieszkań ja tylko jak dawniej ryczałtu na leki. Leki przychodzą jak chcą i nikt nie liczy się z tymi którzy żyją dzięki lekowi. Też kocham to co robię.
Czy pójdę na wybory?
Pewnie tak. I tylko po to by panią Kopacz wykopać o ile się uda. Trzeba nie mieć sumienia. Jej manewry są do kitu i można porównać jak jednego pana z II wojny.
A rogal? No cóż musi śpiewać tak a nie inaczej by utrzymać się na swojej pozycji.  :-)
Nadrzędny Autor bober Dodany 2011-10-03 20:12
Ella leki nie od polityki zależą to jest kasa - many, many, many. Co Kopacz czy inna? Trzeba zaorać i od nowa posiać to może coś zdrowego wyrośnie.
Nadrzędny Autor Ella. Dodany 2011-10-03 20:23
bober tym razem nie masz racji. Leki są przyznane przez Ministerstwo Zdrowia w Warszwie zapewniające dostawę m-czną.. Ale to już i bajka dla nich. Bo tam nie siedzą ludzie, ale nadludzie przy pełnych korytach.
Nadrzędny Autor rogal160 Dodany 2011-10-03 21:27
Oh tak, jestem niewolnikiem:)
Nadrzędny - Autor bober Dodany 2011-10-03 20:08
Ty w to wierzysz rogal??? Zweryfikować? Uważasz, że w naszym kraju środki dostaną

>tym osobom, których stan zdrowia wyklucza podjęcie pracy.

Nadrzędny Autor bober Dodany 2011-10-03 20:20
Wszyscy o.n. chcą jak na zachodzie. Moja koleżanka mieszka w Stanach. Okradli jej dom. Policja złapała sprawców. Nie zostali ukarani. Dlaczego? Dlatego, że są osobami chorymi i potrzebowali pieniędzy na narkotyki. W tym jeden był o.n. ruchowo. Też tak chcecie? A jeśli Was okradną?
Nadrzędny Autor rogal160 Dodany 2011-10-03 21:28
Postulat a jego realność to dwa wymiary:)
Nadrzędny - Autor Iota Dodany 2011-10-03 20:51 Zmieniony 2011-10-03 20:56
Może komuś się przydadzą wskazówki jak systematycznie odszukać informacje o kandydatach. Ja według takiego schematu dokonałam już swojego wyboru i wiem, przy czyich nazwiskach postawię krzyżyk. :-)

1) Sprawdzić swój numer okręgu wyborczego do Sejmu i okręgu wyborczego do Senatu (to dwa różne numery)
2) Sprawdzić jakie komitety wyborcze wystawiły kandydatów w Twoim okręgu

W tym celu można wykorzystać stronę Państwowej Komisji Wyborczej dotyczącą wyborów do Sejmu i Senatu w roku 2011 i na interaktywnej mapie polski znaleźć swój okręg. Adres: http://wybory2011.pkw.gov.pl/geo/pl/000000.html#tabs-1

Na stronie PKW dostępne są też pełne listy kandydatów startujących z każdego komitetu w danym okręgu. Ta informacja przyda się trochę później – warto przekopiować sobie całą tabelkę z listą kandydatów np. do jakiegoś edytora tekstu.

3) Ustalić, który komitet jest nam najbliższy. Przy wyborze posła na Sejm głos liczy się, w pierwszej kolejności jako oddany na komitet/partię. To trochę jak w sporcie drużynowym – wyniki wszystkich członków drużyny liczone są razem i na tej podstawie oblicza się ile miejsc (mandatów) zdobywa w danym okręgu ich zespół. Dopiero potem ci członkowie drużyny, którzy dostali najwięcej głosów, otrzymują indywidualnie mandat. Oddawanie głosu na kandydata, który nam odpowiada, ale który startuje z komitetu partii, która nam nie pasuje, to ryzykowne posunięcie. Nigdy nie ma się gwarancji, że przejdzie, a udziela się poparcia jego komitetowi.

Warto skorzystać z różnych narzędzi pomagających poznać deklarowane poglądy komitetów. Ja korzystałam z kwestionariusza wyborczego Gościa Niedzielnego (http://gosc.pl/doc/972971.Kwestionariusz-wyborczy) ale rozumiem, że nie wszystkim taka opcja odpowiada. :-)

Wreszcie działa Latarnik Wyborczy 2011 (http://www.latarnikwyborczy.pl/). Polecam zwłaszcza nie tyle wskaźniki procentowe, ale listę odpowiedzi komitetów z ich komentarzami - dają lepszy obraz sprawy niż proste odpowiedzi typu "zgadzam się, nie zgadzam się." Są też np. kwestionariusze na stronie http://www.mamprawowiedziec.pl/ Poza tym każdy z komitetów powinien utrzymywać stronę WWW ze skrótem swojego programu.

4) Wybrać potencjalnych kandydatów z komitetu.

Na stronie WWW komitetu wyborczego powinny być dość łatwo dostępne informacje o kandydatach, w tym – co ważne – o ich stronach internetowych, na których można zwykle znaleźć więcej informacji niż na plakatach, w spotach czy na ulotkach. Warto po prostu sprawdzić strony internetowe wybranych kandydatów.

5) Oszacować, którzy z nich mają szansę wejść do sejmu.

Jeśli nie pomaga się nikomu w kampanii wyborczej, to zasadniczym czynnikiem wskazującym na szanse kandydata jest zwykle wysokie miejsce na liście (lub znane nazwisko). Szane na wejście z niższej lokaty na liście można oszacować następująco: udać się na strony Państwowej Komisji Wyborczej dotyczące poprzednich wyborów (np. http://wybory2007.pkw.gov.pl/) i sprawdzić z których miejsc na listach pochodzą „najsłabsi” kandydaci, którzy w Twoim okręgu dostali się do Sejmu. To pozwoli częściowo ocenić, jacy kandydaci mają rozsądną szansę na wybór w tej kadencji, w zależności od ogólnego sukcesu komitetu.

6) Jeśli rozważamy oddanie głosu na kandydata, który był posłem tej kadencji, można łatwo sprawdzić ile otrzymał ostatnio głosów i jakie oświadczenie majątkowe złożył: http://www.mamprawowiedziec.pl/sejm

7) W tych wyborach senatorów wybierany w jednomandatowych okręgach wyborczych – glosujemy więc na konkretnego człowieka.

8) A jeśli nasi kandydaci zdobędą mandaty... ich pracę będziemy mogli kontrolować poprzez informacje udostępnianie na stronach poselskich (http://www.sejm.gov.pl/poslowie/posel.html) i senatorskich (http://www.senat.gov.pl/k7/senat/senator.htm)

Inne źródła informacji (aktualizowane)

Decyzje sejmowej komisji etyki (klik)
Nadrzędny - Autor TadeuszP Dodany 2011-10-03 21:45
Iota! Ja również dziękuję za wskazówki. A tak przy okazji to przed chwilą skończył się program Tomasz Lis na żywo i to co Lis zaprezentował to kpina z dziennikarstwa i profesjonalizmu. I jeśli nawet nie planuję głosować na partię, którą reprezentował gość Lisa to z pewnością nie zagłosuję na partię, której Lis (obiektywny dziennikarz????????) tak zajadle broni.
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2011-10-03 22:57
Pan Tomasz Lis dał się ponieść emocjom i własnym sympatiom politycznym, a przez to dyskusja zrobiła się nieładna. Szkoda, bo wyborcy mogli się jeszcze kilku spraw dowiedzieć.
Nadrzędny Autor TadeuszP Dodany 2011-10-03 23:41
Lidia, jeszcze nie śpisz?
Nadrzędny - Autor TadeuszP Dodany 2011-10-03 23:45
A może ktoś ogląda w TVP1 film "Bajland"? Stary ale na czasie bo o wyborach. Ciekawy, a Pszoniak jest rewelacyjny! :-)
Nadrzędny Autor lidian Dodany 2011-10-04 09:38
Nadrzędny - Autor Iota Dodany 2011-10-04 18:40
A teraz jeszcze trochę propagandy wyborczej ode mnie (ale nie partyjnej). Powinna się spodobać Nachbarowi, na przykład. :-) Obrazowo: dlaczego, moim zdaniem, "nie warto" głosować na "jedynki"

Najmocniejsi – warszawskie "jedynki"

Tusk 534.241
Kaczyński 273.684
Borowski 75.493

Następni w kolejce - warszawskie "dwójki"

Małgorzata Kidawa-Błońska 13.057
Nelli Rokita-Arnold 6.367
Ryszard Roman Kalisz 37.623

Najsłabsi w Warszawie (żeby porównanie było sensowne) - ponieważ partia z ogólnie największą liczbą głosów w okręgu dostaje najwięcej mandatów do podziału, z niej zwykle pochodzą też "najmniej" popularni” z wybranych posłów:

Alicja Dąbrowska 2.885
Tadeusz Edward Ross 2.712
Roch Michał Szczerba 2.372
Na podstawie: http://wybory2007.pkw.gov.pl/SJM/PL/WYN/M/19.htm

Widać, że różnica między "jedynką" a "dwójką" jest bardzo duża (za wyjątkiem lewicy), a różnica między między "jedynką" a "ostatnim" z tej samej listy jest astronomiczna (225 razy mniej głosów...). Gdyby Dnald Tusk otrzymał w Warszawie 4000 mniej głosów, i tak by wszedł. Ale gdyby te 4000 wyborcy rozdali INNYM posłom PO, być może "ostatni" spośród PO byłby inny (piszę akurat o PO bo to ona dostała w Warszawie najwięcej mandatów, więc najlepiej widać różnice).

Dlatego głos świadomie i rozsądnie oddany na kandydata niżej na liście (byle nie ZA nisko) może mieć znacznie większą wartość niż głos na "jedynkę". Bo właśnie w ten sposób ustala się ilu będzie w przyszłym Sejmie ekonomistów, a ilu historyków. Ilu ludzi po pięćdziesiątce, a ilu po trzydziestce, czasem nawet ilu mężczyzn, a ile kobiet. Glosowanie na jedynki w sytuacji kiedy mają zapewnione wejście (bo są znani i popularni) to tak naprawdę tylko wybór pomiędzy partiami, nie pomiędzy ludźmi.

Oczywiście może być tak, że w jakimś okręgu "jedynka" wcale nie jest najbardziej popularna i wtedy głosowanie na nią ma sens o tyle, że rzeczywiście wyraża istotne poparcie wyborcy.

Ciekawostka: wynik wyborczy liczy się nie tylko w dniu wyborów. Zdarza się, że aktualnie wybrany poseł traci mandat (wygrywa inne wybory, zrzeka się lub po prostu umiera). Takie miejsce zostaje obsadzone przez kolejnego kandydata z tej samej listy z danego okręgu. Do posłów wybranych w ten sposób należy poseł z najmniejsza liczbą głosów w obecnej kadencji: nieco powyżej 1.600.

Zachęcam do sprawdzenia tych samych informacji (liczba głosów na posłów z mandatami w 2007 roku) w Waszych okręgach. :-) http://wybory2007.pkw.gov.pl/SJM/PL/WYN/M/index.htm
Nadrzędny Autor TadeuszP Dodany 2011-10-04 18:48
Iota! Świetna analiza i słuszne wnioski. Skorzystam, dziękuję :-)
Nadrzędny - Autor Ella. Dodany 2011-10-03 21:06
Iota dzięki poczytam te stronki, ale już jutro. Zawsze poznam coś nie ze swojej dziedziny no i te wybory .... ech to nie mój był rozdział...
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Kawiarenka / Wybory do sejmu 2011r (Strona 5) (211895 - wyświetleń)
1 2 3 4 5 6 7 8 Poprzednia strona Następna strona  

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill