www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Kawiarenka / Wpływ Kościoła Katolickiego na życie wszystkich obywateli. (Strona 75) (1289531 - wyświetleń)
1 2 3 4 5 6 7 8 ... 82 Poprzednia strona Następna strona  
Nadrzędny - Autor W z K Dodany 2015-05-06 16:03

> ja natomiast otrzymałem zegarek marki rakieta<


Ta marka była znana z tego, że były to "najszybsze" zegarki na świecie! :-)
                                               Waldi.
Nadrzędny Autor Nachbar Dodany 2015-05-06 20:00
A może mi ktoś wyjaśni, jaki związek ma obdarowywanie prezentami dzieci, które idą do komunii? Jak dziecko w takiej chwili ma się skupić na wymiarze duchowym tej uroczystości, skoro materialny prezent odciąga jego uwagę?
Nadrzędny - Autor easyrider Dodany 2015-05-06 21:44
Gollum moja chrzestna gdzies od ruskich kupiła zegarek gdzie na cyferblacie było napisane Pierestrojka bo tylko taki dostała,ale po tygodniu moze dwoch pamiec mnie zawodzi przyjechała i przywiozła mi juz taki fajny elektroniczny z kalkulatorem a ten poleciła dac Tacie.
Nadrzędny - Autor easyrider Dodany 2015-05-06 21:45
Nachbar nie wierze ze ty swoim wnukom nic nie dałes nawet 100 zł,no chyba ze kupiłes różaniec i książeczke do nabożeństwa.:-)
Nadrzędny - Autor Nachbar Dodany 2015-05-07 05:48
Myślałem, że ktoś mi to wyjaśni. Poruszyłem ten temat, bo z roku na rok prezenty stają się coraz droższe, bardziej wyszukane i przesłoniły nie tylko dzieciom, ale również rodzicom sens przyjęcia pierwszej komunii. Świadczy to o zdeprecjonowaniu tak podniosłego faktu w życiu osoby wierzącej. Nic dziwnego, że później, przez resztę życia, wiara dla takiej osoby nie ma większego znaczenia i traktowana jest w sposób instrumentalny na zasadzie tradycji, przyzwyczajenia lub ostentacyjny, aby zaznaczyć swoją przynależność do grupy.
Czy nie uważacie, że jest to źródło wszelkiego zła, bo ludzie nie postępują zgodnie z tym, co nakazuje im Dekalog?
Nie trzeba daleko szukać, bo nawet tu, na tym Forum, jest wiele takich przykładów.
Oczekuję poważnej dyskusji.
Nadrzędny Autor Gollum Dodany 2015-05-07 09:06

>Świadczy to o zdeprecjonowaniu tak podniosłego faktu w życiu osoby wierzącej.<


Czy myślisz, że świadomość 9 latka jest na tym poziomie, aby być juz w pelni gotowym na takie przemyślenia, na taką decyzję, na wybór drogi?

>wiara... traktowana jest w sposób instrumentalny na zasadzie tradycji, przyzwyczajenia lub ostentacyjny, aby zaznaczyć swoją przynależność do grupy<


W pierwszej kolejności należałoby się przyjrzeć przedstawicielom wyznawców wiary chrześcijańskiej.

Jeśli zaś chodzi o dawanie prezentów - jestem za, jest to wyjątkowy dzień dla dzieciaka i dlaczego nie miałby otrzymać prezentu? Wartość? Nie żebym popierał prezenty typu quad czy skuter, ale należy wziąć poprawkę na to, ze czasy się zmieniły, dawniej rower był czymś bardzo drogim i wówczas babcie się były oburzone na takie darowizny.
Nadrzędny - Autor Gollum Dodany 2015-05-07 06:26
Jeszcze wówczas nie były znane elektroniczne - w Polsce :-) Tzn. może i były, ale jakieś sporadyczne przypadki, ale na pewno nie było tych z kalkulatorami.
Pamiętam pierwsze zegarki z melodyjką, albo 7 melodyjek - jak się wszyscy chwalili ile to mają melodyjek :D, a potem się pojawiły z kalkulatorkiem - to byl wypas :D
Choć ja wciąż się śliniłem na widok dużego analogowego zegarka z bransoletą i wodoszczelny - do dzisiaj mi tak zostało.
Nadrzędny - Autor easyrider Dodany 2015-05-07 10:23 Zmieniony 2015-05-07 10:28
Byłem na kilku komuniach i potwierdzam ze nawet nie wiem jakby rodzina była bogobojna i tłumaczyła dziecku Pismo to i tak swieca mu sie slepka gdy dostanie prezent a idac tokiem myslenia Nachbara na śluby ,chrzty tez zadnych upominkow?Dziadek sie cieszył bo mu matka na komunie placek drozdzowy upiekła NAWET 2 blaszki i połowe jednej mogł sam zjesc  i medalik  dostał takie były czasy,a jednak sie cieszył i całe zycie z łzami w oczach to wspominał.

Gollum spełnij sobie swoj sen kup ten zegarek i do wanny z nim.:-)
Nadrzędny - Autor Gollum Dodany 2015-05-07 11:00
Chętenie, ale mam zbyt bogaty gust :D - nie stać mnie na zegarek za 1500 zł :-(
Tzn. pieniądze by się znalazły ale są ważniejsze wydatki.
Nadrzędny - Autor kryształek Dodany 2015-05-07 11:04
oj.. tam.. po co Ci teraz zegarek.. są komórki, a nawet "wg słońca" można :-)))))
Nadrzędny - Autor Gollum Dodany 2015-05-07 11:27

>nawet "wg słońca" można<


taa - zwłaszcza wegług zegara słonecznego jaki postaili w Sieradzu >>>KLIK<<<
Nadrzędny - Autor Nachbar Dodany 2015-05-08 05:46
Pytanie: czy zmarły przed śmiercią został wykreślony z ksiąg parafialnych i uznany za apostatę?
Bunt parafian! Nie chcą proboszcza, bo nie odprawił mszy żałobnej

>Część parafian Woli Zgłobieńskiej na Podkarpaciu wydało wojnę miejscowemu proboszczowi i domaga się jego odwołania. A wszystko przez to, że nie odprawił mszy żałobnej podczas pogrzebu tragicznie zmarłego motocyklisty.

Nadrzędny Autor rogal160 Dodany 2015-05-08 08:08
Chłopie, jedź do Moskwy i daj już spokój.
Nadrzędny - Autor Gollum Dodany 2015-05-08 08:20
Ty tak na serio?
Kręci cię to?
Zajmij się czym konstruktywnym, a nie pierdo...m (powinieneś zmienić logn na pan_przeklej)

Qrwa - skąd się tacy ludzie biorą?
Nadrzędny - Autor Paula-Nikta Dodany 2015-05-08 08:30

> Qrwa - skąd się tacy ludzie biorą?


Z... http://czas1pora2.fora.pl/
Nadrzędny Autor Kobietka Dodany 2015-05-08 09:35
Paula myslałam że ci się coś z głową porobiło czytająć ciebie i tracje siostro,ale dzisiaj czytam że to chyba chwilowa taka schiza.Dzisiaj znow jestes cool.:-)/5/
Nadrzędny - Autor rogal160 Dodany 2015-05-08 09:37
Z nieboszczki partii.
Nadrzędny - Autor Kobietka Dodany 2015-05-08 09:40
Z Tow.Nachbarem nie dyskutuje,zyje wciaz w innej epoce i wciaz z tymi samymi demonami,moze go molestowali pacierzem.:-)))))))))
Nadrzędny - Autor Paula-Nikta Dodany 2015-05-08 15:06
Ourszulo , ja nie robię reklamy twojego królestwa niebieskiego a jedynie informuje , gdzie są takowe indywidua. To nie reklama a przestroga ! Wiem , że twój system CZEKA odwrotnie to pojmuje, ale jak widzisz sama i CZEKA można ominąć, by sobie popatrzeć jak warcholstwo dysputy prowadzi. Bez pozdrowień.
Nadrzędny - Autor kryształek Dodany 2015-05-08 21:05
Warcholstwo?? tzn??
Nadrzędny - Autor Staruszka123 Dodany 2015-05-09 08:39
[usunięte]
Nadrzędny Autor Kobietka Dodany 2015-05-09 09:20
Staruszko od Onki musisz sie podszywac pod kogos ,wstyd ci przyznac kim jestes.Naucz sie pisac jak staruszka a pozniej mozesz poudawac,prawda prawdo?słusznie..)zauwazył,ze podobny manewr był ze Szczerbatym,jednak co mądrzejsi sie domyslili.Wiele bys musiała sie uczyc od Staruszki.
Napisze tak jak ty-SPADAJ!!!
Nadrzędny Autor Jola11 Dodany 2015-05-11 19:37
Ale jaja :-) :-)
Nadrzędny - Autor Jola11 Dodany 2015-05-11 19:18
Zespoły może tak, ale nie w tej formie i nie taka muza, no ale Ty wiesz lepiej nawet od liderów tych zespołów ;-)

>Mazowsze było wcześniej<


Może tak, disco polo też, tyle że w innej formie ;-)
Mylisz gatunki!

>o gustach się nie dyskutuje<


bo gust albo się ma albo nie. Ty jak widać nie :-(  Kobietko
Nadrzędny - Autor kryształek Dodany 2015-05-12 07:03
A Tobie Jola11 ktoś dał Certyfikat na umoralnianie??
Nadrzędny - Autor Jola11 Dodany 2015-05-15 13:35
Kryształku, nikogo nigdy nie umoralniałam. Są jednak fakty, rzeczy oczywiste. Chyba nie będziesz twierdzić, że słońce jest księżycem? Niektóre rzeczy da się wyczytać, są też autorytety z którymi cały świat się zgadza lub większość. Masz inne zdanie - twoja sprawa, nie zmieni to faktu, że nie ma różnych gustów - domniemywam, że o to Ci chodzi, ale mogę się mylić, bo czasem piszesz dość dziwacznie. Podobno przeszłaś na forum w-zeci i chyba to już widać :-(
No to wg. Cibie umoralniam Cię ;-) trzeba mieć kręgosłup

Ps. piszę tylko wtedy gdy jestem czegoś pewna na 99% - 100% Jeśli się mylę, przepraszam i tłumaczę :-) I Wesz co, czasem zawiść "baby do baby" jest widoczna i na forach :-(
Jest też coś takiego jak słuch i wiedza :-)
Nadrzędny - Autor Nachbar Dodany 2015-05-16 16:06
Nie komentuję tych wiadomości. Za mnie zrobili to internauci, wyrażając swoją dezaprobatę dla podobnych działań. Nie jesteśmy państwem wyznaniowym, a krzyż nie jest symbolem Polski.
Awantura wokół "Roty" w szkole. Rodzic protestuje przeciwko słowom o krzyżu

>Zaniepokojony rodzic zaalarmował fundację "Wolność od religii", bo usłyszał w szkole pieśń odwołującą się do chrześcijańskiego światopoglądu. O sprawie czytamy w serwisie internetowym radia TOK FM.

Nadrzędny - Autor rogal160 Dodany 2015-05-16 17:40
Milcz lewaku. Wyobry pokazaly ze Polacy maja w nosie wasze lewackie jęki.
Nadrzędny - Autor Nachbar Dodany 2015-05-16 20:54
W XXI wieku nadal toczą się wojny religijne i podobnie jak wieki temu w krucjacie dziecięcej, do walki używa się dzieci. Bronią religii w imię Boga.
W Polsce do głów dziecięcych sączy się ideologię religijną.
Republika Środkowoafrykańska: rozwiązano oddział złożony wyłącznie z dzieci

>Republika Środkowoafrykańska pogrążona jest w wewnętrznym konflikcie. Do walki zbrojnej rekrutowane są również dzieci. Ponad 300 z nich uzbrojono w maczety, talizmany i topory bojowe i włączono w struktury antybalaka – ochotniczych chrześcijańskich jednostek samoobrony. Dzięki interwencji ONZ oddział został rozwiązany. Dzieci mogą wrócić do domów.

Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2015-05-16 21:09 Zmieniony 2015-05-16 21:16
Czytając Twoje posty  przychodzi mi na myśl życie św. Pawła. On również ( jeszcze jako Szaweł) był przeciw "wszystkiemu", ale pewnego dnia usłyszał głos Boga. Jesteś inteligentnym facetem więc nie mam wątpliwości, że i Tobie się uda. Pozdrawiam serdecznie. :-))))))))

http://www.nasza-arka.pl/2006/rozdzial.php?numer=11&rozdzial=5
Nadrzędny - Autor Nachbar Dodany 2015-05-17 22:47
Dziękuję, Lidian, za miłe słowa i pozdrowienia. :-)
Przytoczona przez Ciebie biblijna opowieść o Szawle jest mi dobrze znana. Tylko że ja nie mam najmniejszego zamiaru "niszczyć Krk, kogoś nawracać" lub sam dostąpić nawrócenia.
Krk sam niszczy się poprzez swoich księży i hierarchów postępujących niezgodnie z prawem świeckim, które w zasadniczych sprawach zgodne jest z Dekalogiem.
Jeżeli wierni tego nie dostrzegają i nie reagują na takie fakty, tym samym stają się współwinnymi.
XXI wiek daje możliwości weryfikowania tego, co przez wieki było dostępne jedynie z ustnego przekazu „autorytetów”, którzy strzegą tajemnicy poznania. Jaki problem sięgnąć po wiedzę?  Jest hańbą dla ludzi XXI wieku, że nadal toczą się wojny religijne i w imię Boga ludzie mordują się wzajemnie. 
Zwróć uwagę, że trzy największe religie powołują się na tego samego Boga. Która jest prawdziwa?
Ja zamiast wiary wybrałem wiedzę, która otworzyła mi oczy na prawdę.
Lidian, tłumaczenie, że wszelkie zło wynika z niedoskonałości człowieka jest zbytnim uproszczenie. Skoro religia ma człowieka uczynić dobrym, to jak to jest, że chociaż około 90% społeczeństwa stanowią osoby wierzące, to w Polsce podziałów, nienawiści, zbrodni i przestępstw?
Nawet tu, na Forum, niektóre osoby swoimi wypowiedziami dają tego niechlubne świadectwo.
Może raczej do nich powinno się tyczyć to, co mnie napisałaś.
Przy okazji trochę historii.

>"Religia Chrześcijańska jest w jakimś sensie kopią kultu Solarnego, w której postawiono osobę Chrystusa w miejsce Słońca i oddaje się mu cześć pierwotnie oddawaną Słońcu. Chrześcijaństwo nie opiera się do końca na prawdzie. Chrześcijaństwo jest jedynie Rzymską historią rozkręconą politycznie.  Prawda jest taka, że Jezus był Bóstwem Solarnym gnostyckiej sekty Chrześcijan.


>To było polityczne zagranie, by wykorzystując Jezusa zyskać kontrolę nad społeczeństwem.


>W 325 r.n.e. cesarz Rzymu Konstantyn zwołał Radę Nicei.  Podczas tego spotkania polityczna doktryna chrześcijańska została zatwierdzona. I tak zaczęła się długa historia Chrześcijaństwa, przesiąknięta krwią i duchowymi kłamstwami. A przez następne 1600 lat Watykan trzymał polityczną władzę nad całą Europą.  Doprowadzając do okresów zwanych "Ciemnymi Wiekami", podczas których zaistniały Krucjaty czy Inkwizycja. Chrześcijaństwo, razem ze wszystkimi innymi teistycznymi systemami, do pewnego stopnia jest oszustwem wieku. Służyło oderwaniu gatunków od naturalnego świata, i od siebie samych. Polega ono głównie na ślepym słuchaniu autorytetów.


>Redukuje ludzką odpowiedzialność za sprawą "Boga" kontrolującego wszystko, a w efekcie okrutne zbrodnie są usprawiedliwiane w imię Boskiej Sprawy. I najważniejsze: daje władzę tym, którzy znają prawdę, ale używa mitu by manipulować i kontrolować społeczeństwem. Mit religijny jest najpotężniejszym orężem kiedykolwiek stworzonym i służy za psychologiczny grunt na którym mogą kwitnąć inne mity.


Źródło cytatu.
Nadrzędny - Autor Nachbar Dodany 2015-06-04 09:25
Przez dziesiątki lat Krk ukrywał księży pedofilów. Działo się to za wiedzą Watykanu. Pomimo tego w końcu sprawa stała się głośna. Skala tych przestępstw jest ogromna, bo jak z raportów z 2009 roku wynika, na przestrzeni kilkudziesięciu lat katoliccy duchowni wykorzystali seksualnie około 30 tyś. dzieci. To był punk zwrotny. W końcu Irlandczycy przejrzeli na oczy.
Upadła forteca Watykanu

>Bastion katolicyzmu, jakim do niedawna była Irlandia, opowiada się za legalizacją małżeństw gejów i lesbijek. A co na to Kościół?
>Ta zmiana nie zaszła z dnia na dzień. Po tym, jak w 1921 roku odłączyła się od Wielkiej Brytanii, Irlandia stała się państwem de facto teokratycznym, istną kolonią Watykanu. John Charles McQuaid, długoletni arcybiskup Dublina, zanim jeszcze został kościelnym dostojnikiem, odegrał kluczową rolę w redagowaniu irlandzkiej konstytucji, stworzonej zgodnie z konserwatywną katolicką doktryną – bez zgody McQuaida w ustawie zasadniczej nie postawiono nawet przecinka. Dominacja sfery religijnej nad świecką miała trwać jeszcze przez długie dziesięciolecia.


>W czasach słabnącego wpływu Kościoła na moralność, Irlandczycy zaczęli szukać dla siebie nowej tożsamości w ramach Unii Europejskiej. Przyjęli euro i z coraz większą ochotą kupowali tanie bilety lotnicze na weekendowe wypady do innych krajów Europy, poszerzając horyzonty, których zakres ich rodzicom wyznaczała Wielka Brytania i Kościół.

Nadrzędny Autor Nachbar Dodany 2015-06-04 12:59
Skąd się wzięło święto?
Dziś Boże Ciało. Co upamiętnia to święto?

>Historia uroczystości Bożego Ciała sięga średniowiecza. Została ustanowiona przez papieża Urbana IV w 1264 roku pod wpływem objawień błogosławionej Julianny z Cornillon z Francji. W Polsce święto jest obchodzone od 1320 roku. Procesje z Najświętszym Sakramentem zostały u nas wprowadzone później - około XV wieku.


A jak powstał Św.Sakrament?

>Autorem doktryny o transsubstancjacji jest średniowieczny mnich Radbertus Paschasius (800-865).
>Paschasius nie stosował terminu transsubstancjacja, który zaczęto stosować dopiero dwa wieki później. Nauczał jednak, że ‘substancja chleba i wina jest prawdziwie zmieniona w krew i ciało Chrystusa’, tak że po konsekracji kapłańskiej, ‘w eucharystii nie pozostaje nic innego jak tylko ciało i krew Chrystusa’, mimo że dla zmysłów wzroku, dotyku i smaku ‘pozostaje ona w postaci chleba i wina.’
>Ponadto, w celu rozwiania wątpliwości wątpiących oraz zaspokojeniu pobożnych życzeń wiernych, odwoływał się do niesamowitych opowieści o widzialnym ukazywaniu się ciała i krwi Jezusa. Podawał, że często widziano, jakoby chleb na ołtarzu przyjmował kształt baranka albo małego dziecka, a w momencie, kiedy kapłan brał do ręki chleb, aby go łamać, z nieba zstępował anioł z nożem, zabijał tego baranka albo to dziecię, a ich krwią napełniał kielich!
>Ludzie chętnie przyjmowali tego rodzaju historie, co pomagało wzmocnić doktrynę o transsubstancjacji, podobnie jak historie o odwiedzinach dusz, które wyszły z czyśćca, pomogły utwierdzić wiarę w istnienie czyśćca.”
>Kościół Katolicki uznał prawdziwość tej doktryny dopiero na IV Soborze Laterańskim w 1215 roku w czasach papieża Innocentego III.


Źródło.
Nadrzędny - Autor w-zetka Dodany 2015-06-05 14:12
Chciałabym Wam pokazać fragmenty procesji z Poznania. Procesja ma długą trasę. Kiedyś, kiedy były czasy komuny obejmowała tylko parafię "Boże Ciało". Mimo to zjeżdżał się kiedyś na nią cały Poznań. Widziało się znajomych z daleka i z bliska. Sprzedawane były tak zwane rury, ciasto wycinane w kwadrat, pieczone na rurach, stąd miały lekko zwinięty kształt, na rurach ugięty.
Atrakcją były i sa nadal bamberki, sztandary i obrazy historyczne, jako, że kościół Bożego Ciała ufundowany został przez Władysława Jagiełłę (dokument fundacyjny z 1406 roku).

Bardzo lubiłam chodzić w tych procesjach, najpierw jako praktykująca w młodości, a potem jako dorosła z poczucia tradycji rodzinnych oraz piękna tych procesji, choć już ze swoim własnym, indywidualnym  odniesieniem do Boga.
Ten rys historyczny, tradycyjny jest dla mnie ważny, jest elementem składowym tego w czym wyrastałam.
Od dwóch lat nie chodzę z kilku względów. Głównie zdrowotnych, a także dlatego, że nie czułam się tam pożądana jako obywatelka, była parafianka, matka i babcia. Na końcu przed katedrą pan biskup dziękował wszystkim przybyłym od kleryka do vipa, a prosty lud miał w... trąbie. Nie było zwrotu i Wam Ludu Boży dziękuję, a gdzie tam,  co znaczyło, że ciebie prosty ludu mam w trąbie i mi wisisz.
Poza tym nie mam zamiaru już wysłuchiwać jakie to straszne gender, jakie to straszne związki partnerskie, jaka straszna ustawa o in vitro i inne rzeczy. Czyli o wszystkim, ale nie o przedmiocie zbiórki, czyli procesji.

Pięknych starych pieśni mogę posłuchać przez You Tube.
Tym, którzy chcą zobaczyć coś naprawdę ciekawego, polecam trzy  jutubki, a właściwie wycinki z nich.
Pierwszy
z prezentacją orkiestry, z moim ulubionym od zawsze fragmentem procesji. Bębny rzucają tłumy wiernych na kolana, jak procesja długa i szeroka. Mają niezwykłą moc, zarówno jeśli chodzi o głośność, jak wykonanie i sam motyw. Uwaga, potrzebne jest  ustawienie czasu na osi 2.07 i dalej.
https://www.youtube.com/watch?v=kS3KWhOM4OA
Zwróćcie uwagę na piękną monstrancję z koroną.

Drugi filmik
od 3.35 na osi czasu pokazuje zabytkowe obrazy i poznańskie bamberki
Od 7,35 dobra praca kamery - najazd na monstrancję i ..orkiestra. Zachęcam.
https://www.youtube.com/watch?v=OKAAwIH7Yc8

Trzeci
- 2,50 na osi czasu bamberki w pełnej krasie i cały cas ten sam głos od zawsze prowadzący śpiewy - nie wiem, jak  to robią, czy to ta sama osoba, czy tylko dobierają tak.
https://www.youtube.com/watch?v=YFuWrLc_Pu4

Tyle z Poznania, w ramach przywiązania do swojej małej ojczyzny, gdzie wg mnie najpiękniej na procesji Bożego Ciała, mimo przykrych błędów i wypaczeń prowadzących.
Nadrzędny - Autor Nachbar Dodany 2015-06-07 13:21
Prymas Polski Wojciech Polak: nie zrównywać małżeństwa i rodziny z innymi formami wspólnego życia

>Nie pozwólmy, aby poprzez ustawodawcze próby zrównać małżeństwo i rodzinę z takimi formami wspólnego życia, które przecież nimi nie są - apelował prymas Polski abp Wojciech Polak podczas obchodów Święta Dziękczynienia na Polach Wilanowskich w Warszawie.


Co to ma wspólnego ze Świętem Dziękczynienia? A zakony przypadkiem nie są formą wspólnego życia? Co ma Krk do tego kto i z kim żyje?

>Zdaniem prymasa przekonujące piękno chrześcijańskiej rodziny, to "piękno życia otwartego na życie i chroniącego życie", bo przecież - jak przypomniał nam papież Franciszek - "obrona rodzącego się życia jest ściśle związana z obroną jakiegokolwiek prawa człowieka. Zakłada przekonanie, że każda istota ludzka jest zawsze święta i nienaruszalna w jakiejkolwiek sytuacji i w jakiejkolwiek fazie swego rozwoju" - mówił.


Taaak!? To skąd się biorą księża pedofile, którzy rujnują dzieciom psychikę na całe życie, księża uwodzą mężatki lub żyją "na kocią łapę" z kobietami i mają dzieci? To też inna forma rodziny.

>Święto Dziękczynienia, obchodzone w pierwszą niedzielę czerwca, zostało ustanowione w 2008 r. z inicjatywy metropolity warszawskiego kard. Nycza. Idea Święta Dziękczynienia związana jest z kontynuacją historycznej inicjatywy Sejmu Czteroletniego, jaką była budowa Świątyni Opatrzności Bożej. O budowie Świątyni jako narodowego wotum wdzięczności, przede wszystkim za uchwalenie Konstytucji 3 Maja, zdecydował Sejm uchwałą z 5 maja 1791 roku. Inicjatywę budowy Świątyni podjął na nowo w 2002 roku prymas Polski kard. Józef Glemp.


Przejaw hipokryzji, aby naród zapomniał o udziale wysokich przedstawicieli Krk w Targowicy. Historię można zakłamać, ale nie zmieni się faktów.
Gorącymi zwolennikami konfederacji byli:prymas Michał Jerzy Poniatowski, biskup chełmski Wojciech Skarszewski, biskup żmudzki Jan Stefan Giedroyć, biskup poznański Antoni Onufry Okęcki, biskup łucki Adam Naruszewicz i biskup wileński Ignacy Jakub Massalski. Źródło.
Nadrzędny - Autor w-zetka Dodany 2015-06-07 17:40
No to mam dylemat, bo na tym samym zgromadzeniu był Prezydent Elekt i powiedział:
"Głęboko wierzę, że przyszłość ma na imię Polska i że przyszłość będzie piękna dla nas wszystkich; ja w każdym razie będę robił wszystko, co w mojej mocy, żeby tak było - powiedział Andrzej Duda podczas niedzielnych obchodów Święta Dziękczynienia w Warszawie."

To teraz tak. Dla nas wszystkich, to znaczy również dla polskich związków partnerskich hetero i homo?
Czy tylko dla "nas" wszystkich wokół Kościoła zgromadzonych? Ktoś to potrafi wyjaśnić? Abp Polak przecież powiedział "nie pozwólmy".
A co jak się PE A.Duda postawi i przyszłość dla wolnych związków też będzie piękna?:-)
Nadrzędny - Autor Nachbar Dodany 2015-06-07 20:53
Jeżeli zaczął od "Głęboko wierzę..", to nie należy tego brać poważnie, bo już na samym wstępie w tym stwierdzeniu jest sprzeczność z tym, co w danej chwili robił.
Osoba głęboko wierząca postępuje zgodnie ze Słowem Bożym i zna przekazy wynikające z Ewangelii. A tam napisano:
Strzeżcie się, żebyście uczynków pobożnych nie wykonywali przed ludźmi po to, aby was widzieli; inaczej nie będziecie mieli nagrody u Ojca waszego, który jest w niebie.
Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać. Zaprawdę, powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę.
To dwa zdania z Ewangelii św. Mateusza, ale jakże wymowne.
Osoba wierząca nie składa obietnic, skoro z góry wiadomo, że nie jest w stanie ich spełnić. Tym bardziej, gdy robi to świadomie dla osiągnięcia konkretnego celu.
Pomijam już fakt, że istnieje konstytucyjny rozdział Kościoła od państwa, a święta kościelne są po to, aby się podczas nich modlić, a nie uprawiać polityki. Szczególnie, gdy się deklaruje być prezydentem WSZYSTKICH.
Nadrzędny - Autor Jola11 Dodany 2015-06-15 13:40
W kwietniu na antenie amerykańskiej HBO odbyła się premiera filmu dokumentalnego "Bóg to większy Elvis" - opowieści o matce Dolores. Film został nominowany do Oscara w kategorii "najlepszy krótki film dokumentalny".>Dlaczego życie w klasztorze okazało się dla mnie ważniejsze od tego w Hollywood? Bo Bóg to większy Elvis! Z matką Dolores Hart rozmawia Piotr Włoczyk<

MATKA DOLORES HART (właściwie: Dolores Hicks) urodziła się w 1938 r. W wieku 19 lat zadebiutowała w filmie "Kochając ciebie" u boku Elvisa Presleya. Sławę przyniosła jej scena z tego filmu, w której jako pierwsza aktorka pocałowała króla rock’n’rolla. Z uwagi na urodę nazywano ją "drugą Grace Kelly". Po zagraniu w komedii "Come Fly with Me" w 1963 r. porzuciła aktorstwo i wstąpiła do klasztoru sióstr benedyktynek Regina Laudis w Bethlehem w stanie Connecticut. Od 2001 r. matka Dolores jest przeoryszą klasztoru, co jednak nie przeszkadza jej uczestniczyć w pracach Akademii Filmowej, która przyznaje Oscary
W kwietniu na antenie amerykańskiej HBO odbyła się premiera filmu dokumentalnego "Bóg to większy Elvis" - opowieści o matce Dolores. Film został nominowany do Oscara w kategorii "najlepszy krótki film dokumentalny".

Elvis był bardzo dobrym człowiekiem, doświadczyłam tego sama. W 1958 r. pojechaliśmy do Nowego Orleanu na zdjęcia do filmu "Król Kreol". Ulice miasta były pełne ludzi, którzy chcieli go zobaczyć i dotknąć. Pewna dziewczyna, aby dostać autograf, włożyła rękę do samochodu przez szybę. W tym samym momencie auto ruszyło, ciągnąc ją za sobą. Elvis natychmiast krzyknął do kierowcy, żeby się zatrzymał, wyszedł z auta i pomógł tej dziewczynie. To był wzruszający widok - król opiekujący się swoją ranną fanką.

Ćwierć wieku później ta dziewczyna napisała mi w liście, jak bardzo jest wdzięczna Elvisowi za pomoc. Okazało się, że wtedy poważnie złamała sobie rękę - kto wie, czy nie uratował jej wtedy przed trwałym kalectwem.

Byłam wtedy szaleńczo zakochana w pracy, która dawała mi wiele radości. Miałam wszystko, o czym młoda kobieta może zamarzyć. Jakby tego było mało, wszystko to udało mi się osiągnąć bardzo szybko. W ciągu tych siedmiu lat wystąpiłam w jedenastu filmach.
Powołanie do życia zakonnego to głos samego Boga.

Mój narzeczony Don Robinson, gdy wracaliśmy z jakiegoś przyjęcia, zatrzymał auto i powiedział: "W ogóle się dziś nie bawiłaś. Dolores, powinnaś chyba pojechać do klasztoru i wyjaśnić sobie pewną kwestię...". Zaprotestowałam, ale następnego dnia kupiłam jednak bilet lotniczy do Connecticut. Uświadomiłam sobie, że muszę odpowiedzieć na powołanie.

Znajomość Matki z Donem Robinsonem, biznesmenem z Los Angeles, to gotowy scenariusz bardzo romantycznego filmu:
Don był wspaniałym człowiekiem.
Gdy wstąpiłam do zakonu, powiedział: "Będę przy tobie do końca. Nie każda miłość musi się kończyć przed ołtarzem". Przyjeżdżał do mnie co roku, regularnie rozmawialiśmy przez telefon. Nigdy się nie ożenił. Do samego końca był oddanym i kochającym przyjacielem.

Elvis Presley podarował samochód pewnemu mało znanemu dziennikarzowi z TV, po tym jak on zażartował o tym, że El rozdaje takie prezenty! W dniu śmierci Ela samochód się "zepsuł", stanął i nie chciał jechać. Po krótkim czasie dziennikarz wraz ze swoimi synami usłyszeli wiadomość: Elvis nie żyje! :-( 0-: (zdziwko). Dziennikarz zachował samochód do oglądania dla fanów, nigdy nie miał zamiaru i  go nie sprzedał.
Jak bardzo źle w tym świetle wygląda Jego była żona i ojciec wiedzą tylko (chyba) fani :-( a jest ich tysiące :-)

Oto piękna dziewczyna, gwiazda i zakonnica - wywiad:
[url]https://youtu.be/gqZpFWSubI0[url]
I Ona sama :-)
https://www.google.pl/search?q=dolores+hart&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ved=0C
Nadrzędny - Autor w-zetka Dodany 2015-06-16 15:59
Bóg to większy Elvis Aaaa, w takim razie Elvis to mniejszy Bóg?!?!?!
Ta kobieta z zakonu jest lekko przegięta, wszystkie te historyjki są kiczowate. Ups...jaki to wielki człowiek, bo krzyknął, gdy fanka wsadziła rękę do samochodu i auto ruszyło, a on wielki i nieskazitelny wyszedł z auta, zniżył się do ludu, zstąpił na niziny..Nikt by tak nie zrobił, pewnie inny by fankę wlókł po asfalcie. Normalnie święty i wielki, ktoś inny by się tak nie zachował. Dziwię się, że Elvisa jeszcze nie beatyfikowano. :-))) Tyle wieczystej adoracji, tyle uwielbienia, taki wyjątek, o takiej skali głosu ( i nic to, że ma taką wielu wykonawców).
Bóg to większy Elvis? Trzeba mieć nierówno pod sufitem, aby tak twierdzić.
Nadrzędny Autor Jola11 Dodany 2015-06-16 17:49
No tak...wszyscy mają

>nierówno pod sufitem<


Od lat są nominacje do Oskarów, od lat Polacy się ślinią na samą myśl o statuetce, od lat wszyscy oglądają filmy tych „głupich” wg wzeci Amerykanów.

Matka Dolores Hard jest uznawana i doceniona przez kościół katolicki, ba przez polski kościół i media katolickie i nikt – nikomu nie przeszkadzało, że to właśnie Ona tak odpowiedziała na pytanie (powiedziała). Słowa tej pięknej, sławnej i kochanej kobiety, która zostawiła wszystko dla Boga: „Bóg to trochę większy Elvis” posłużyły za tytuł filmu i właściwie nikogo nie zbulwersowały poza... ateistką, o... przepraszam „wierzącą inaczej” w-zecią? Chyba to ta „entelegentna” wzecia nie zrozumiała, że cały post to cytat :-) A może załapała tylko tak dla zasady i z zawiści – taka piękna kobieta i zakonnica, nie pchała się dalej – wzecia tego nigdy nie pojmie :-( W móżdżku wzeci nie może się zmieścić, że są ludzie piękni, zdolni, kochani i sławni, którzy są w stanie to wszystko zostawić nooo... wg, niej trzeba być głupim :-(

Elvis przeszkadza tak dla zasady, bo ja lubię jego głos? Lubię też inne głosy :-)
Fani są zwariowani, żaden muzyk czy aktor nie patrzy co się z kim dzieje, ale myślę, ze chodziło o to, iż w takiej sytuacji np. wychodzi ktoś z ochrony lub raczej: samochód staje, kobieta wyciąga rękę, a oni jadą dalej :-)

Wzecia nie przeżywaj jak mrówka okres, ja nie jestem fanką :-) ale wg. ciebie to co? Cała Ameryka, Anglia, Francja, Hiszpania, Japonia i...wymieniać tak można do nocy, znawcy muzyki itd, itp. mają wg. Ciebie „nierówno pod sufitem”, bo wypowiadają się pozytywnie o Presleyu?

Aktorzy, scenarzyści, muzycy, którzy mieli z Nim bezpośredni kontakt  mówią o nim z uniesieniem, wywarł na nich ogromne wrażenie. - coś w tym musi być. Jaki muzyk od czasów Elvisa podczas koncertu powodował płacz?! Kobiety i mężczyźni płakali! Do dnia dzisiejszego nie jest wyjaśniony fenomen  Elvisa, a nie żyje już 38 lat! Biali, czarni, żółci i "zieloni" kochają Elvisa. Trzeba dodać, że nigdy nie wystąpił na wielkiej scenie, a i tak go znali i słuchali.

Tak jakoś mi się wydaje, że ty jak byś nawet Jezusa spotkała to kamieniami byś rzucała – taki z ciebie człowiek :-( Jezus to syn Boży i może zjawić się na ziemi kiedy zechce :-)
Z jednym się zgodzę: Elvis był południowcem, a południowcy są bardzo religijni, co ma się nijak do niewolnictwa :-)

Jedyny pewnik to ten, że nie masz z kim i o czym pisać wzeciu, ja już też odpadam :-(
Znasz takich, którzy nie uczęszczali do szkoły muzycznej?

>ma taką wielu wykonawców<


skalę głosu bez ćwiczeń?!
Pisz! chętnie się dowiem, na razie to znam Majkela Jacksona :-)

Pozdrawiam : Nie wszystkie możemy wyglądać jak Dolores i nie wszystkie mają takie włosy i je obetną :-)

Myślę, że jesteś starą, zawistną, paskudną i samotną babą :-(
Nie współczuję i dobrze ci tak :-) bo jesteś zła :-)
Nadrzędny - Autor Nachbar Dodany 2015-06-16 17:56

>W kwietniu na antenie amerykańskiej HBO odbyła się premiera filmu dokumentalnego "Bóg to większy Elvis" - opowieści o matce Dolores.


Taki tytuł i nikt nie zaprotestował, że obraża to uczucia religijne?
Nauka w starciu z wiarą nie ma żadnych szans, bowiem nie sposób jest cokolwiek udowodnić, jeżeli to coś nie istnieje. Nie przeszkadza to jednak milionom ludzi wierzyć w cuda i cudowne przypadki. Wiarę przyjmuje się bez wysiłku, wiedzę zdobywa samodzielnym myśleniem.
Nadrzędny - Autor Jola11 Dodany 2015-06-16 18:22

>jeżeli to coś nie istnieje.<


Co nie istnieje?!
Dolores? Elvis? Bóg? Jezus?
I o jakie "cuda" ci chodzi? Nie "kaman ";-)
Nie wierzysz, że taka laska wszystko rzuciła dla kościoła?

El i Dolores mieli wiedzę książkową i życiową cieciu :-(

I moim zdaniem może za dużo myśleli. Im wyszło na dobre, tobie nie :-(
Nadrzędny - Autor w-zetka Dodany 2015-06-16 22:39
To kiedy beatyfikacja Elvisa? Bo nie doczytałam. ;-)
komuś się miesza sacrum i profanum, przy czym sacrum, jak wnoszę z tej egzaltowanej adoracji to Elvis.
Rozumiem fanów, ale nazywanie Boga Elvisem większym, czy mniejszym, dla mnie jest chore. Obojętnie, czy Dolores jest jakaś tam, czy inna.
Przenośnie też mają swoje granice i egzaltacje rownież.
Nadrzędny - Autor Nachbar Dodany 2015-06-17 17:25

>Co nie istnieje?!
>Dolores? Elvis? Bóg? Jezus?
>I o jakie "cuda" ci chodzi? Nie "kaman ";-)
>Nie wierzysz, że taka laska wszystko rzuciła dla kościoła?


Na temat wiary wypowiedziałem się dość jasno. Jeżeli "taka laska" miała powołanie, to jej problem, ale czy z tego powodu należy robić tyle szumu wokół jej osoby? Ludzie różne mają skłonności, co nie znaczy, że jest w tym jakaś ręka Boga. Zresztą, biorąc pod uwagę ilość różnego rodzaju wierzeń, trudno wskazać  właściwego Boga.
Krk bardzo czuły jest na punkcie mieszania sacrum z profanum więc tytuł powinien być oprotestowany. Tak uważam.
Co do Elvisa to przyznaję, że miał talent, ale również i to nie oznacza, że z tego powodu należy się egzaltować.
 
Nadrzędny - Autor Jola11 Dodany 2015-06-18 21:07 Zmieniony 2015-06-18 21:24
Oj....Nachbar myślałam, że mylisz ;-) sam :-(

>Jeżeli "taka laska" miała powołanie, to jej problem, ale czy z tego powodu należy robić tyle szumu wokół jej osoby? Ludzie różne mają< >skłonności, co nie znaczy, że jest w tym jakaś ręka Boga.<
>Krk bardzo czuły jest na punkcie mieszania sacrum z profanum więc tytuł powinien być oprotestowany.<


Widzisz Nachbar cała rzecz w tym, że cały ten wątek zionie nienawiścią do kościoła, Boga itp. itd.

Pomyśl co każdy człowiek chce osiągnąć na tej ziemi - żyjąc?
Ano chce być: bogatym, pięknym, zdrowym, sławnym, mieć władzę... i być kochanym :-)
Specjalnie właśnie w tym wątku dałam ten nius o kobiecie, która miła to wszystko, bo jak widzę zwykłe słowa z... Biblii, historii itp dla wielu to tylko fikcja i takie przelewanie z pustego w próżne - sam wiesz. Jak widać ten "szum" jest potrzebny m.in. dla takich jak Ty i wcecia.
Tyt. nie został "oprotestowany" i tutaj widzę ten fenomen :-)

"Talent"? Talent to ma większość piosenkarzy i muzyków. Rzecz w tym, że El miał głos i to coś jeszcze, co zmusiło mnie do szukania co to jest. Nie jest to egzaltacja, ale szukanie odpowiedzi i dotyczy ciekawych ludzi, no bo co? Mam szukać, interesować się czy kłócić w spr. polityki, wiary... w chwilach relaksu? NIE!
Lubię starą muzę i filmy - dobre. Ciekawym tematem był Rudolf Valentino, ale rozczarował mnie ten Włoch :-( Jak nie patrzeć tylko ElVIS pozostał niewyjaśnioną zagadką, mimo usilnych starań i działań tych, którzy chcieli i chcą na Nim robić kasę...

>biorąc pod uwagę ilość różnego rodzaju wierzeń, trudno wskazać  właściwego Boga.<


I tu się mylisz! Tyle czytając nie zauważyłeś, że w każdej wierze Bój jest ten sam i taki sam? Tylko "drogi' do Niego są inne :-)
Widzisz ja byłam w okresie, w którym negowałam istnienie Boga - wymysł tchórzliwych ludzi :-( W zw. z czym mam spojrzenie z wielu stron.
Nadrzędny - Autor Nachbar Dodany 2015-06-19 06:40

>I tu się mylisz! Tyle czytając nie zauważyłeś, że w każdej wierze Bój jest ten sam i taki sam? Tylko "drogi' do Niego są inne :-)


O tak, Bóg stale jet ten sam, ale drogi do Boga są inne. Na przykład wystarczy wysadzić się w powietrze i zabijając przy tym niewiernych. 
W try miga staje się przed Bogiem i melduje, jak to w Jego imieniu zrobił porządek z inaczej wierzącymi.
Bogu musi się to podobać, skoro milczy i dopuszcza do takich zbrodni.
"Le Figaro": Państwo Islamskie ma ministerstwo ds. męczenników

>Państwo Islamskie utworzyło w 2014 roku ministerstwo ds. męczenników, które zajmuje się rodzinami zamachowców samobójców, przyznaje im zapomogi i renty. To bardzo sprawny system - mówi w wywiadzie dla "Le Figaro" ekspert ds. islamu Mathieu Guidere.
>Kandydaci na męczenników są szkoleni i w zależności od tego, czy chodzi o atak pojedynczego samobójcy, czy złożoną operację, w którą zaangażowanych jest wiele osób, przygotowania mogą trwać od tygodnia do wielu miesięcy.
>- Zakończone są one zazwyczaj pobytem zamachowca w luksusowym hotelu, co ma mu dać przedsmak nagrody, jaka czeka na niego w raju - mówi Guidere.


Czy po tym, jak w XXI wieku dochodzi do zbrodni w imię Boga, co jest faktem, nadal twierdzisz, że Bóg jest ten sam tylko różne drogi do Niego prowadzą? Nie trafia do Ciebie, że za tym wszystkim stoją "przywódcy duchowi", którzy z tego czerpią korzyści, a mając władzę absolutną namawiają lud do zbrodni?

>Widzisz Nachbar cała rzecz w tym, że cały ten wątek zionie nienawiścią do kościoła, Boga itp. itd.


Ile razy mam powtarzać, że nie interesuje mnie kto i w co wierzy, ale niech to robi na własny rachunek opłacając z własnej kieszeni pieniędzmi zarobionymi w pocie czoła wszelkie zachcianki swoich "duchowych przywódców". Natomiast Krk, skoro posiada majątek, nieruchomości, pozyskuje i obraca środkami finansowymi, niech na równi z innymi płaci należne podatki, a nie żeruje na całym społeczeństwie.
Tyle i tylko tyle mnie interesuje. Zapamiętaj, że wiara ma wymiar duchowy, a nie finansowy.
Pomijam już tu historyczną stronę "wiary naszych przodków", czyli jak doszło do chrztu Polski i jak to się stało, że przez wiek Krk zdobył tak wieli majątek.
W Biblii napisano: "Bóg nie mieszka w świątyniach ręką ludzką zbudowanych...".
Mówi Ci to coś?

Nadrzędny Autor Jola11 Dodany 2015-06-21 17:28

>opłacając z własnej kieszeni pieniędzmi zarobionymi w pocie czoła wszelkie zachcianki swoich "duchowych przywódców".<


Ależ przecież tak właśnie jest. Kościoły, bazyliki, większość kasy - zwłaszcza w innych wyznaniach pochodzi od wiernych :-)

>za tym wszystkim stoją "przywódcy duchowi", którzy z tego czerpią korzyści,<


Raczej "przywódcy" polityczni :-) Wczytaj się w Islam. Do takich zadań są wybierani młodzi, chcący pomóc finansowo rodzinie. Poza tym i bez wiary byli i są "kamikadze" :-)

>Bóg nie mieszka w świątyniach ręką ludzką zbudowanych...".<


Ale ludzie chcą tych świątyń i je budują :-)
Nadrzędny - Autor Jola11 Dodany 2015-06-18 20:42
Wcecia piszesz do mnie to odpowiadam, a myślałam, że już skończyłam z tobą "rozmawiać". Jak sądzę ta "egzaltacja" to do mnie :-) No i jak ty się nie znasz na ludziach :-( Jestem trochę nawet przerażona topornością piszących w tym temacie - chociaż nie powinno mnie to dziwić w zw. z innymi postami :-(

>To kiedy beatyfikacja Elvisa?<


Może i kiedyś do tego dojdzie ;-) nic w życiu nie jest stałe i pewne :-) Z mojej wiedzy to On już został "świętym" dla wielu zwykłych ludzi na całym świecie i to jest właśnie ciekawe, czemu?

"Fachuro od wszystkiego" jak zwykle wykręcasz kota ogonem i nie potrafisz odp. na proste pytanie po twoim twierdzeniu:
Pisałaś, że znasz wielu piosenkarzy, którzy mają 4 oktawy, z których rejestracją głosu miał problem sprzęt!
Ja jestem otwarta na info :-)
Skoro napisałaś wceciu, że wielu ma, to wymień ich w końcu ;-)
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Kawiarenka / Wpływ Kościoła Katolickiego na życie wszystkich obywateli. (Strona 75) (1289531 - wyświetleń)
1 2 3 4 5 6 7 8 ... 82 Poprzednia strona Następna strona  

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill