www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Kawiarenka / Wpływ Kościoła Katolickiego na życie wszystkich obywateli. (Strona 52) (1308850 - wyświetleń)
1 2 3 4 5 6 7 8 ... 82 Poprzednia strona Następna strona  
Nadrzędny - Autor WaldusNieKiepski Dodany 2014-04-04 14:14
MOIM ZDANIEM TWOJE MYSLENIE JEST DO DU.PY I ZAWSZE  TAKIE BEDZIE,
i Twoje myslenie bede traktowal jak papier toaletowy jak tak chces.
Ale powiem Ci dlaczego.
TY NIE POTRAFISZ SLUCHAC, SLUCHAC INNYM.
i w jednym masz racje. Bawlem sie i nadal swietnie sie bawie "twoim mysleniem i odczuciem :-)"
Nadrzędny - Autor rogal160 Dodany 2014-04-04 14:34
To także Moje i tylko Moje zdanie:)
Nadrzędny Autor w-zetka Dodany 2014-04-04 15:10 Zmieniony 2014-04-04 15:12
Czy teraz Wy nie przeginacie? Nie wszystko trzeba lubić. Jak się nie zgadzacie, spróbujcie oponować i wykazać, że Zygmunt się myli? Chociaż nie wiem, czy odpowie, bo w wątku "nocne przemyślenia" próbowałam pogadać z Zygmuntem na temat emocji kontra "odczuwaniu energii" i nie doczekałam się odpowiedzi.;-)))
Hm...Walicie z grubej rury, az uszy więdną.:-) Zgadzam się jednak z tym, że Zygmunt nie słucha uważnie innych i chyba nikomu tu jeszcze racji nie przyznał?
I nigdy nie dopuścił mysli, ze może się mylić.;-)))
Nadrzędny - Autor Zygmunt Dodany 2014-04-04 17:25
„Uderz w stół a nożyce się odezwą” – a poważniej, skoro nie rozumiecie, co znaczy wymiana poglądów, bez dochodzenia kto ma racji – no cóż – to już nie Mój problem.
do WaldusNieKiepski  0,
Nie będę brał udziału w przepychankach, udowadnianiu, czy też przekonywaniu – i chciał bym by to było dobrze zrozumiane. A po za tym, nigdy nie będę w Moim otoczeniu tolerował chamstwa, czy wulgaryzmów co do Mej osoby. Wyraźnie się temu przeciwstawiam.
Nie dziwię się teraz, dla czego tu tak mało ludzi pisze. Brawo! Takie właśnie chamskie wpisy świadczą tylko o ich autorach. 
Nadrzędny Autor Staruszka123 Dodany 2014-04-04 17:38
CHAMSKIE WPISY CZY SZCZERE DO BOLU?WIDZISZ ZYGA JAK CIE KTOS TRACIŁ TO PISZESZ ZE CHAMSTWO WULGARYZMY I BRAK ZROZUMIENIA.JAK TY NA INNYCH TAK PATRZYSZ JAKBY Z LOTU PTAKA I BEZ ZROZUMIENIA TO JEST OKEJ.O INNYCH PISZESZ Z MAŁEJ LITERY O SOBIE Z WIELKIEJ.MNIE TO GOWNO OBCHODZI(SORKI KUPA POWINNA BYC)JAK PISZESZ ALE TAK WYRAZASZ SZACUNEK(DLATEGO PISZE WSZYSTKO Z CAPSLA.:-)).ZAGLADAM TU NIE DLATEGO ZE JESTEM ON,A DLATEGO ZE NA CODZIEN PRACUJE Z LUDZMI CZASEM MAŁO SPRAWNYMI,MAŁO KONTAKTOWYMI,NIE RADZACYMI SOBIE WTEDY MUSZE BYC UWAZNA POWAZNA I WYSŁUCHAJACA TU MOGE ROBIC ZA MAŁPE,ZA IDIOTKE BO WISI MI TO CO TY O MNIE MYSLISZ I PODOBNI TOBIE.WIEM ZE SA TU TEZ TACY KTORZY MIMO WSZYSTKO ROZUMIEJA I NIE WIDZA WE MNIE TYLKO EGOISTYCZNEGO CYNIKA.TU SIE RELAKSUJE ODPOCZYWAM(NIE ZAWSZE)I MAM PRAWO ROBIC TO JAK CHCE.
Nadrzędny Autor WaldusNieKiepski Dodany 2014-04-04 17:56
Zygmunt nie będę  Ci tu odpowiadał bo i tak nie dociera nic do Ciebie . A przedewszystkim 
To nie na temat wątku założycielskiego.
Chyba że  to wplyw KK na Ciebie ma taki skutek?
Ale odpowiem Ci w innym wątku.
Nadrzędny Autor Zygmunt Dodany 2014-04-04 18:32
I właśnie o to chodzi. Liczą się poglądy, a nie zastanawianie się kto ma rację. A co do tematów, wątków - gdzie one są? Bawcie się dobrze - to wasze życie. :-)))
Nadrzędny - Autor w-zetka Dodany 2014-04-04 19:26 Zmieniony 2014-04-04 19:29

> „Uderz w stół a nożyce się odezwą” – a poważniej, skoro nie rozumiecie, co znaczy wymiana poglądów, bez dochodzenia kto ma racji – no cóż – to już nie Mój problem.


"Nie rozumiecie, nie wiecie... " To jest właśnie wymiana poglądów? Te nożyce to pewnie ja, bo do wszystkich innych już było, więc może zarozumiale nieco przypisuję sobie te nożyce domyślnie.:-))))))
Wymiany poglądów w kwestii "emocje czy  energie" w wątku "nocne rozmyslania" jak widać nie będzie, bo inny punkt widzenia Zygmunt uważa za chamstwo?
No tak....Na Olimpie tez ze zwykłymi śmiertelnikami rzadko rozmawiano.:-)

A swoją drogą, może wreszcie wyjaśnisz, co wg Ciebie jest wymianą poglądów, bo jak na razie wygląda na to, że tylko zgadzanie się z Tobą? Wbrew pozorom nie ironizuję, tylko pytam, bo przestaję Cię rozumieć w tym zakresie.

Jakby jednak...to wątek jest tu:
http://forum.niepelnosprawni.pl/topic_show.pl?tid=1921;pg=110
Nadrzędny Autor amalian Dodany 2014-04-04 20:58
Jutro odpowie, bo pierwsze musi przeczytać w Wikipedii ...;-)
Nadrzędny - Autor Zygmunt Dodany 2014-04-05 09:24
Do w-zetka

>"Nie rozumiecie, nie wiecie... " To jest właśnie wymiana poglądów


Nie w zacytowanej przez Ciebie sekwencji, nie chodziło o wymianę poglądów, a o to, iż wciąż to samo wszyscy jak jeden powtarzacie. Już nie raz pisałem, iż nie będę zastanawiał się nad tym, „kto ma rację?”. Z Waszych wypowiedzi wciąż biją pretensje, iż nie rozmawiam o tym, nie polemizuję z Waszymi poglądami, zapytaniami. I tak będę czynił. Wiem, że wielu się to nie podoba, lecz właśnie chciałem uniknąć takich reakcji jak Wasze, ( mówię tu do wszystkich tych, którzy tak zgodnie Mnie atakują ) właśnie za ten fakt. Dla Mnie wymiana poglądów to wymiana poglądów – nic mniej nic więcej. Ja nie muszę zgadzać się z Waszymi poglądami, a Wy nie musicie zgadzać się z Moimi. Czy to trudne do zrozumienia? Nie wymagam niczyjej zgody, czy aprobaty Moich poglądów, i nie będę tego czynił w stosunku do poglądów innych ludzi. Przez to uznaję różnorodność poglądową, przez to nie wypowiadam się na temat poglądów innych tu piszących. Jeszcze raz powtarzam, to co piszę to Moje poglądy – a czy Wy zgadzacie się z nimi, czy nie…. .
? Te nożyce to pewnie >ja, bo do wszystkich innych już było, więc może zarozumiale nieco przypisuję sobie te >nożyce domyślnie. )))))
W brew Twoim oczekiwaniom powiedzenie, które użyłem jest nie skierowane było ( personalnie ), do osób piszących tu na forum, ale do Ich ataku na Moją Osobę, jak i ( Moim zdaniem ), chamskich, poniżających zwrotów. Nie sądzę, by takie zwroty, jakie były używane przez co niektórych, można by nazwać rozmową, czy też wymianą poglądów.

>Wymiany poglądów w kwestii "emocje czy  energie" w wątku "nocne rozmyslania" jak >widać nie będzie, bo inny punkt widzenia Zygmunt uważa za chamstwo?
>No tak....Na Olimpie tez ze zwykłymi śmiertelnikami rzadko rozmawiano. 


Nie rozumiem skąd u Ciebie te wnioski. Dla czego tak łatwo przychodzi Tobie przekręcanie znaczeń Moich wypowiedzi? Chamstwem nazwałem to, co nim jest. Chcesz przeczytać powtórnie – proszę bardzo:

>MOIM ZDANIEM TWOJE MYSLENIE JEST DO DU.PY I ZAWSZE  TAKIE BEDZIE,
>i Twoje myslenie bede traktowal jak papier toaletowy jak tak chces.


To autorstwa - WaldusNieKiepski

>MNIE TO GOWNO OBCHODZI(SORKI KUPA POWINNA BYC)JAK PISZESZ ALE TAK >WYRAZASZ SZACUNEK(DLATEGO PISZE WSZYSTKO Z CAPSLA. ).


To autorstwa -  Staruszka123
Lub wcześniej:

>a jednak to sekta.


To również autorstwa -  Staruszka123
Przytoczę tu Twoje zdanie na te wpisy, proszę bardzo:

>Czy teraz Wy nie przeginacie? Nie wszystko trzeba lubić.
>Walicie z grubej rury, az uszy więdną.


To Twoje wypowiedzi, na w/w wpisy. Tak więc jak, to jest ( twoim zdaniem ), wymiana poglądów, czy też zwykłe chamstwo? Czy w Moich postach, ( gdziekolwiek ), znajdziesz takie zwroty do Innych tu piszących ludzi?

>A swoją drogą, może wreszcie wyjaśnisz, co wg Ciebie jest wymianą poglądów, bo jak >na razie wygląda na to, że tylko zgadzanie się z Tobą? Wbrew pozorom nie ironizuję, >tylko pytam, bo przestaję Cię rozumieć w tym zakresie.


Wymiana poglądów to ( Moim zdaniem ), jest zapodany temat, i kto chce pisze, kto nie – to nie, własny pogląd w tym temacie. Wchodzenie w jakikolwiek ciąg dywagacji ( kto ma rację, a kto jej nie ma ), Moim zdaniem, nie ma tu znaczenia. ( przynajmniej dla Mnie ). Taki właśnie tryb pisania chroni Mnie od takich reakcji, jak tu w tym forum.
Uważam, że przyczyną tego typu reakcji, nie jest fakt, iż wciąż piszę ( Moim zdaniem, w Moim odczuciu, Ja, Mi, Mnie ), czy też z dużej litery – gdyż to Moja decyzja, Ja piszę i Ja decyduję. Jednak uważam, iż prawdziwym powodem jest odmienność Moich poglądów. Moje poglądy wyłamują się z „większości” poglądów. Czy się tego obawiam? Nie! W żadnym wypadku. Natomiast zastanawia Mnie fakt, a może wszystkich ( tak zacięcie Mnie atakujących wulgaryzmami ), dla czego tak bardzo drażni Was tu piszących inne zdanie od ogółu? Być może warto się zastanowić nad faktem, skąd u ludzi wyznających wiarę katolicką, Orędowników „Boga”, „religii”, - tyle agresji, zajadłości? Skąd u tych „elokwentnych” tyle jadu. Warto się nad tym zastanowić, zanim się wrzuci w/w określenia jako argument. To przykre, że to właśnie Ty stajesz za przedmówcami, jednocześnie zaznaczając iż:

>walicie aż uszy więdną.


To tyle na ten temat.

>Wymiany poglądów w kwestii "emocje czy  energie" w wątku "nocne rozmyslania" jak >widać nie będzie, bo inny punkt widzenia Zygmunt uważa za chamstwo?
>No tak....Na Olimpie tez ze zwykłymi śmiertelnikami rzadko rozmawiano. 


Znowu dziwne wnioski. Aspekt chamstwa myślę, że już wyjaśniłem. Ale powtórzę może. Chamstwo to zwroty takie j/w wymienione w odpowiednim miejscu. Natomiast „inny pogląd” jest dla Mnie równie cenny, jak Mój własny. Jednak nie używam chamskich zwrotów typu:….. by argumentować wypowiedzi Innych Osób.
Co do wypowiedzi w wspomnianym aspekcie. Po takich atakach na Mnie – jestem zmuszony się zastanowić, czy w ogóle warto jest cokolwiek pisać, by nie narazić się na tego typu inwektywy.
Nadrzędny Autor w-zetka Dodany 2014-04-05 10:58
Napisałam o więdnących uszach, bo mi się te wyrażenia nie podobały, choć powiem po cichu, że niektóre posty wręcz mnie  rozśmieszyły. Rozumiem, że byli zniecierpliwieni na maxa. Dlaczego? Bo obojętnie, czy się obrazisz, czy nie, Twój styl jest mało komunikatywny i zagmatwany. Pomijam tu treść, a mówię tylko o sposobie pisania. Trochę go ostatnio zmieniłeś, ale początki były nieszczególne. Mogłabym napisać, że to moje zdanie, ale jak widzisz, tak byłeś odbierany, a każdy to tylko po swojemu wyraził. jedna osoba może się mylić, ale kilka to już sygnał, że coś może być na rzeczy. Rozważ to sobie sam.

> Być może warto się zastanowić nad faktem, skąd u ludzi wyznających wiarę katolicką, Orędowników „Boga”, „religii”, - tyle agresji, zajadłości? Skąd u tych „elokwentnych” tyle jadu


Wkurzyłeś wszystkich i tyle, a potem się dziwisz. Głównie chodziło o to, że Twój styl był niestrawny.
Poglądy możesz mieć jakie masz. Tylko...zauważ, że w Twoich wypowiedziach była spora dawka ironii i krytyki, ba, najazdu na KK i to nie na Instytucję, a na istotę wiary katolików. Wierzący i praktykujący wychodzili na głupców w Twoich wypowiedziach. Sorki, ale tak to brzmiało. Wolno Ci? Hmmm...Wolno, ale nie spodziewaj się głasków za to.
Pisałam, że się z Tobą  momentami zgadzam, bo coś tam z tej powodzi zaimków osobowych i innych zwrotów zaciemniających przekaz wyłowiłam treści.
Ja też nie wierzę w dogmaty, inaczej interpretuję słowa Ostatniej Wieczerzy, inaczej pojmuję istotę Boga niż Katolicy. Jednak unikam tych rozmów, bo każda wiara jesli szczera jest, może zdziałać cuda!
Może matrix kwantowej fizyki tu się kłania?:-)  Za mało wiemy, żeby coś jednoznacznie ustalić. Właściwie nie wiemy NIC PEWNEGO, bo wszystko jest tylko wiarą lub niewiarą. Twoją, moją i wszystkich innych równo.
Nadrzędny Autor w-zetka Dodany 2014-04-05 11:26
I żeby nie było, że wyszłam z roli, a wątek się zmienia, :-) uprzejmie informuję, że
a/ wg bpa Lepy media zniewalają.
"Osoba poddana presji takich działań staje się "zdalnie sterowanym" przedmiotem. Można ją zniewolić do przyjęcia za swoje nawet bardzo groźnych antywartości - zaznacza duchowny. I co teraz będzie???
Nie oglądać, a słuchać kazań i czytać Nasz Dziennik.
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/bp-lepa-media-zniewalaja-czlowieka/g001g

b/ wg innego duchownego nie należy dzieciom kupować klocków lego jak źródła zarazy moralnej i zła wszelkiego.
I jak wyglądają teraz wszyscy katolicy, w których domach są klocki lego? Wyrzucić!!! Klocki oczywiście.
Nadrzędny - Autor Zygmunt Dodany 2014-04-05 12:56
Do  Autor w-zetka Dodany 2014-04-05 10:58

>Napisałam o więdnących uszach, bo mi się te wyrażenia nie podobały, choć powiem po >cichu, że niektóre posty wręcz mnie  rozśmieszyły.


A nie sądzisz, iż miałem prawo jawnie przeciwstawić się takim wyrażeniom? Ciebie niektóre rozśmieszyły, czyż Ja nie mam prawa mieć innego zdania? Czy uważasz, iż te chamskie określenia, są aż tak śmieszne? Plugawić Innego rozmówcę to Twym zdaniem śmieszne? Ja tak nie uważam.

>Rozumiem, że byli zniecierpliwieni na maxa. Dlaczego? Bo obojętnie, czy się obrazisz, >czy nie, Twój styl jest mało komunikatywny i zagmatwany. Pomijam tu treść, a mówię >tylko o sposobie pisania. Trochę go ostatnio zmieniłeś, ale początki były nieszczególne.


Z jakiego powodu byli zniecierpliwieni?. Fakt iż mam własny styl, było powodem ich zniecierpliwienia? Posłuchaj jak to ujmujesz. Dajesz Mi do zrozumienia, iż nie mam prawa mieć własnego stylu, za to zmuszony jestem pisać tak jak „ci zniecierpliwieni” z Tobą włącznie sobie życzycie. Wiesz jak Ja to nazywam: pisanie pod publiczkę. Pisanie by się przypodobać. To iż jedna, dwie, czy więcej Osób nie zgadza się z Moimi poglądami, lub stylem pisania – to nadal Wasze zdanie. Wyrażasz własne zdanie. To Twoim zdaniem Mój styl jest niekomunikatywny i zagmatwany. Zważ na to. Ale czy to jest powód, by używać takich zwrotów?

>Mogłabym napisać, że to moje zdanie, ale jak widzisz, tak byłeś odbierany, a każdy to >tylko po swojemu wyraził. jedna osoba może się mylić, ale kilka to już sygnał, że coś >może być na rzeczy. Rozważ to sobie sam.


I to ma być usprawiedliwienie na takie zachowanie? Wybacz, ale nie zgadzam się. Nie żyję na tym świecie od dzisiaj, i doskonale wiem, jak działają ludzie chcący kogoś upokorzyć tylko dla tego, gdyż mają własne zdanie. Odstają od reszty. Czy mają inne zdanie? A skąd jesteś taka pewna, iż Ci Ludzie ( piszę z dużej litery – choć na to nie zasłużyli ), skąd wiesz, ilu z nich ma inne zdanie, a ilu czyni to dla szpanu. Dla rozróby. Aby się pośmiać.

> Być może warto się zastanowić nad faktem, skąd u ludzi wyznających wiarę katolicką, Orędowników „Boga”, „religii”, - tyle agresji, zajadłości? Skąd u tych „elokwentnych” tyle jadu


Napisałem tak j/w i miałem rację. Ja również zacytuję Twoje słowa: „ czy się obrazisz czy nie” ( co tyczy się do reszty tu piszących ). Ale miałem rację. Odmienne zdania zawsze były niszczone przez większość tylko dla tego, iż stanowiły zagrożenie dal ustalonych z góry tez, prawd, racji. Odmienne zdania były zawsze czymś co zakłóca ustalony porządek, i stąd tak trudno przyjąć do wiadomości, iż takowe istnieją.

>Wkurzyłeś wszystkich i tyle, a potem się dziwisz. Głównie chodziło o to, że Twój styl był >niestrawny.


I dla tego iż Mój styl był niestrawny, piszący tu uzurpują sobie prawo do najazdu takimi słowami? Kto dał Wam prawo do znieważania, obrażania, i upokarzania! Jaka religia, jaka wiara czyni z Was ulgowo ustawionych, mających zawsze rację ludzi? Sądzisz, iż tylko dla tego, iż Ja mam inne zdanie, Ty z całą Resztą masz prawo do takich zachowań – przecież stwierdziłaś, iż co niektóre określenia Cię śmieszą. Czyż Ja nie mam prawo odbierać tych „niektórych wyrażeń” inaczej? Dla czego mam myśleć jak Ty, i reszta?

>Poglądy możesz mieć jakie masz. Tylko...zauważ, że w Twoich wypowiedziach była >spora dawka ironii i krytyki, ba, najazdu na KK i to nie na Instytucję, a na istotę wiary >katolików.


Pomyśl tylko. Jeśli mam inny pogląd w wielu aspektach, i mówię o tym – to Twoim zdaniem to ironia, czy krytyka? A może właśnie to Mój pogląd. Tylko tyle, a może aż tyle. Mam odwagę o tym pisać. Szkoda, że tak mało jest Osób mających odwagę wypowiedzieć się o czymkolwiek zgodnie z własnym zdaniem.
Piszesz o iż najeżdżam na KK. Zatem wytłumacz Mi i odpowiedz na pytanie: jakim to prawem KK, ich wiara ( choć wypowiadałem się w aspekcie wszystkich religii ), tu omawiany był KK, - jakim to prawem ta grupa uzurpuje sobie prawo do nietykalności? Bo nie rozumiem. Nie wyzywam Ich, nie używam chamskich słów w stosunku do Nich, zatem… Jakim prawem? Bo co, większość to Katolicy? Bo namnożyło się kościołów jak grzybów po deszczu? Bo Oni tylko mają rację? To chcesz powiedzieć?
Zatem wytłumacz jak to jest, iż w całej historii KK jest tyle krwi, niemal ocieka on krzywdą ludzką, li tylko dla tego, iż właśnie wyznawcy KK uznali się władcami Ziemi. Historia jasno to pokazuje, i tylko trzeba być „ślepcem” by tego nie widzieć.
Co do wyznawców KK. Mogą sobie wyznawać co chcą, i postępować jak chcą. Mnie nic do tego. Ale mam prawo do własnego zdania, i nie dam sobie go ( prawa ), odebrać. Już dawniej Inkwizycja również wywodząca się z KK, zamykała ludziom usta mordując, paląc, katując. Dzisiaj to zmieniło się. KK wprost nie musi walczyć. Jego wierni wykonują to za niego. To moje zdanie.

>Ja też nie wierzę w dogmaty, inaczej interpretuję słowa Ostatniej Wieczerzy, inaczej >pojmuję istotę Boga niż Katolicy. Jednak unikam tych rozmów, bo każda wiara jesli >szczera jest, może zdziałać cuda!


Tak to prawda, tyle, że w tu pisanych postach – za nic – tej szczerości nie widzę. Za to prezentowana tu wiara, tchnie agresją, znieważaniem, i targowaniem się kto ma rację Ty Ja czy On Ona a może Tamten.
Reasumując, z nikim nie chce się wykłócać i przepychać. Ale też nie będę cicho, jak w pisach do Mnie czytam wulgaryzmy ( i to w cale nie śmieszne ). Argument za Argument.
Nadrzędny Autor w-zetka Dodany 2014-04-05 14:52

> Piszesz o iż najeżdżam na KK. Zatem wytłumacz Mi i odpowiedz na pytanie: jakim to prawem KK, ich wiara ( choć wypowiadałem się w aspekcie wszystkich religii ), tu omawiany był KK, - jakim to prawem ta grupa uzurpuje sobie prawo do nietykalności?


Nieprawda. Pisałam, że najeżdżanie na wiarę, a najeżdżanie na Instytucję, to dwie różne rzeczy.
Jeśli walczysz o prawo do swoich poglądów, daj prawo wierzyć innym, jak sobie chcą. Jesli nie wierzysz w boskie pochodzenia przykazań, nie buntuj się, ze one Ciebie osobiście mają zmuszać do przestrzegania wszystkiego, co głoszą. Niech sobie będą jakie chcą. Z tym, co ja napisałam, że to kodeks etyczny z czasów, gdy się formowały społeczeństwa, też się nie zgodziłeś. Więc trudno było pojąć o co Ci właściwie chodzi poza najazdem na nie. Nie dziw się.

Co do reszty. Jeśli chcesz najeżdżaj sobie na co chcesz. I tak będziesz miał zawsze rację, prawda? Bo to będą Twoje poglądy i Twoje mniemanie.
Może ktoś z praktykujących podyskutuje z tobą na temat tego, w co wierzy.
Ja nie muszę i nie chcę. Pisałam tylko, co mi się w tym, co piszesz nie podobało. Nie atakowałam Twoich poglądów i nie wyszydzałam ich.
A, że wypowiedzi (odpowiedzi) pozostałych mnie rozśmieszyły, mogłam nie pisać, ale napisałam. Są takie momenty, że coś, czego się nie pochwala, jednak rozśmiesza d o r a ź n i e. Nigdy tego nie doświadczyłeś?
I tyle.
No to na razie.:-)
Nadrzędny - Autor Zygmunt Dodany 2014-04-05 15:36
Do w-zetka

>Poglądy możesz mieć jakie masz. Tylko...zauważ, że w Twoich wypowiedziach była >spora dawka ironii i krytyki, ba, najazdu na KK i to nie na Instytucję, a na istotę wiary >katolików.
>Nieprawda. Pisałam, że najeżdżanie na wiarę, a najeżdżanie na Instytucję, to dwie >różne rzeczy.


To są Twe stwierdzenia. Zatem?

>Jeśli walczysz o prawo do swoich poglądów, daj prawo wierzyć innym, jak sobie chcą.


Ależ tak właśnie jest. Wielokrotnie to pisałem. Pisałem, iż Mój pogląd to Moje zdanie w tym temacie. Każdy ma prawo żyć po swojemu, i wierzyć w to, w co chce wierzyć i jak chce wierzyć. To prawo każdego człowieka tu na Ziemi. Czy kiedykolwiek Ja twierdziłem, iż ktokolwiek nie ma prawa do swego wizerunku wiary? To właśnie Ja odniosłem ( poprzez ataki piszących tu ludzi ), iż to Ja nie mam prawa do swojego wizerunku wiary, życia.
Kto tu kogo zmusza – proszę – pomyśl. Prosiłem jedynie, by zrozumieć Moją intencję ( Mój pogląd ), nic ponad to. Trzeba było odpowiedzieć tym samym – własnym poglądem. Każdy ma Swoje poglądy, przynajmniej tak uważam. I o tym mówiłem. Pogląd za Pogląd, a nie przepychanie się kto ma rację.

>Z tym, co ja napisałam, że to kodeks etyczny z czasów, gdy się formowały >społeczeństwa, też się nie zgodziłeś. Więc trudno było pojąć o co Ci właściwie chodzi >poza najazdem na nie. Nie dziw się.


Miałem na myśli to, iż ludziom nie potrzebne były by żadne kodeksy, gdyby zrozumieli, iż każdy z kodeksów blokuje samodzielne myślenie, samodzielną analizę własnych odniesień, samodzielne decyzje. To narzucanie poleceń bezwarunkowo. I temu się sprzeciwiam. Dla tego twierdziłem, iż człowiek zdolny jest do samodzielnego myślenia, jedynie trzeba dać mu szansę ku temu.

>Co do reszty. Jeśli chcesz najeżdżaj sobie na co chcesz. I tak będziesz miał zawsze >rację, prawda? Bo to będą Twoje poglądy i Twoje mniemanie.


I znowu wyciągnęłaś niewłaściwe wnioski. Nigdy nie twierdziłem, że to Ja tylko mam rację. Nigdzie! Twierdziłem jedynie, iż to jest Mój pogląd w tym a tym aspekcie. A to jest ogromna różnica. Zawsze twierdziłem, iż na setkę ludzi jest setka zdań, poglądów, przemyśleń. Tyle, że niechaj one będę swoje, własne a nie powielane. Czy tak trudno zrozumieć, że każdy idzie własną drogą? Bez względu na to, czy idzie sam, czy nie. Bez względu na wszelkie okoliczności, i tak idzie własną drogą – drogą rozwoju osobistego. Jednak sposób w jaki to uczyni, zależy li tylko od Niego ( człowieka ). Może wybrać własne myśli, własne wnioski, czy te pochodzące od innych. Tak czy owak to będzie Jego droga. I o to chodzi. Nie chcę się kłócić, i daleki jestem od agresji. Chcę tylko byś to zrozumiała.

>Może ktoś z praktykujących podyskutuje z tobą na temat tego, w co wierzy.
>Ja nie muszę i nie chcę. Pisałam tylko, co mi się w tym, co piszesz nie podobało. Nie >atakowałam Twoich poglądów i nie wyszydzałam ich.


Nie, dziękuję. Uważam, że zrobiłem błąd wdając się w te rozważania. Najbardziej racjonalnym wnioskiem w tej mierze niechaj będzie to, iż w to co każdy wierzy, jak wierzy, czym jest wiara – niechaj to zostanie w gestii prywatnej każdego piszącego.
Tak, pisałaś co się Tobie nie podobało, lecz Ja oczekiwałem Twego poglądu baz wytykania. Ciekaw byłem Twego zdania, tak jak innych zdań, poglądów. Jednak trudno czasami jest przebić mur uzależnień, tylko dla tego, iż ma się odmienne zdanie.
Jeśli Moje wypowiedzi wywołały w Tobie negatywne odczucia – to wybacz. Nie było to Moim zamierzeniem.
Pozdrawiam.
Nadrzędny Autor w-zetka Dodany 2014-04-05 22:37
Zaraz tam negatywne. Za wiele powiedziane.:-) Nie było tak źle. Ty też już się nie bocz na innych i niech będzie pokój.:-)
Pozdrawiam.
Nadrzędny Autor lidian Dodany 2014-04-06 09:03 Zmieniony 2014-04-06 09:12
http://liturgia.wiara.pl/doc/1948598.Tu-wszystko-sie-zaczyna

Do przemyśleń dla tych , którzy mają ochotę o takich sprawach myśleć. Pozdrawiam Wszystkich niezależnie od światopoglądu. :-)

I może jeszcze to:

http://www.katolik.pl/wskrzeszenie-lazarza,24025,416,cz.html
Nadrzędny - Autor w-zetka Dodany 2014-04-09 09:38
No teraz o miłosierdziu będzie.:-)
Prowadzący audycję Ojciec Rydzyk opowiedział o tym, że niedawno otrzymał list od dyrektorki placówki dla niepełnosprawnych. Prosiła w nim Radio Maryja o wsparcie szkoły i zakupienie dla niej windy, by dzieci mogły z nich korzystać. Redemptorysta miał powiedzieć: - Jaka ta nauczycielka? No nieświadoma! Gdyby słuchała rozgłośni, to by wiedziała, iż to radio potrzebuje wsparcia - cytuje Gazeta.pl.
Nieświadoma, a synonim w tym przypadku to 'głupia'.:-)))
http://natemat.pl/94423,ojciec-rydzyk-nie-pomoze-w-zakupie-wind-dla-niepelnosprawnych-to-radio-potrzebuje-wsparcia
Nie znalazłam daty tego art., ale sam w sobie jest ponadczasowy.:-))))))
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2014-04-09 09:45
Zastanawia mnie tylko fakt, że dyrektorka i piszący o tym nie mają pretensji do państwa. Dlaczego ludzie mają żebrać o pomoc, a nasze podatki bardzo często są marnotrawione o czym już wielokrotnie pisaliśy w innych wątkach.
Nadrzędny - Autor w-zetka Dodany 2014-04-09 09:50
Oświata jest biedna, wydaje na katechetów.:-)
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2014-04-09 10:01
To niech nie wydaje, a religia wróci do sal katechetycznych i wreszcie będzie się z należytym szacunkiem mówiło o wierze. Dawniej się tak uczyło dzieciaki religii. Słuchaliśmy tego co mówi ksiądz z szacunkiem , bo salki były przy kościele, a jak tam się należy zachować każdy wiedział. Było i mądrze i wesoło. Wszystko w swoim czasie.
Nadrzędny Autor amalian Dodany 2014-04-09 11:40
Jestem za ...przeniesieniem nauki do salek katechetycznych czy kościoła, bo szkoła może zmienić obraz kościoła i zmarginalizować . Jak księża, którzy, pewnie nie wszyscy winni nauczać . Pozdrawiam :-).
Nadrzędny Autor amalian Dodany 2014-04-09 11:35
a dlaczego do państwa . W swej nieświadomości pisze do osoby która jejj się kojarzy z miłosierdziem, ze zrozumieniem problemu . Jeżeli zaś nie ma funduszy na windę to niech zakaszą rękawy i sposobem chałupniczym ją zbuduje . Kołowrót, lina i kosz ..i trochę wiary w tego co będzie przy kołowrocie . Nasze, polskie meteory ;-) .Kilku nawiedzonych będzie zagrzewało napędzających kołowrót do kręcenia ...Nie kręćcie się jakl smród po gaciach . Nie wiem czy to ich zmobilizuje do lepszego kręcenia, ale nad hasłem możemy popracować ;-) . Pozdrawiam skołowanych życiem również :-).
Nadrzędny - Autor Iota Dodany 2014-04-09 18:02
Z Radiem Maryja mi dość mocno nie po drodze, ale artykuł tego typu to w zasadzie zinstytucjonalizowana plotka.

Ani nie da się sprawdzić czy on to rzeczywiście powiedział, ani jeżeli powiedział to nic z tego nie wynika o tyle, że od narzekania na o. Rydzyka ta winda się nie zmaterializuje. Poklepiemy się po plecach że Ojciec Dyrektor jest ble bo ponoć miał powiedzieć, a problem jak był, tak jest.
Nadrzędny - Autor Nachbar Dodany 2014-04-09 20:28

>Zastanawia mnie tylko fakt, że dyrektorka i piszący o tym nie mają pretensji do państwa. Dlaczego ludzie mają żebrać o pomoc, a nasze podatki bardzo często są marnotrawione o czym już wielokrotnie pisaliśy w innych wątkach.


Lidian, ten fakt, że dyrektorka i piszący o tym nie mają pretensji do państwa nie powinien nikogo zastanawiać. Pretensję powinniśmy kierować do Ojdyra i hierarchów Krk, że wyciągają łapy po społeczne pieniądze, a nie tylko i wyłącznie od swoich wiernych.
Biskupi na Jasnej Górze: Kościół potrzebuje "mniej więcej 8 mld zł rocznie"

>Roboczy kompromis w sprawie zastąpienia Funduszu odpisem podatkowym 21 lutego zawarły zespoły konkordatowe: kościelny i rządowy. Początkowo rząd proponował, by odpis wynosił 0,3 proc., ale nie zgodził się na to Episkopat. Podczas marcowego zebrania plenarnego Konferencji Episkopatu Polski biskupi zaakceptowali decyzję w sprawie ustalonego poziomu 0,5 proc. Nowe rozwiązanie - po uchwaleniu stosownych przepisów - miałoby obowiązywać od początku 2014 r., czyli odpis mógłby być zastosowany w rozliczeniu podatkowym za rok 2013.
>Obecnie z Funduszu Kościelnego pokrywane są ubezpieczenia duchownych, którzy nie mają umów o pracę, m.in. misjonarzy i zakonników zakonów kontemplacyjnych.


Przeczytajcie jak skomentowali to internauci.
Nadrzędny - Autor amalian Dodany 2014-04-09 22:14

>LOjdyra i hierarchów Krk, że wyciągają łapy po społeczne pieniądze, a nie tylko i wyłącznie od swoich wiernych. <


Żeby pokazać jak nimi można dobrze zarządzać ;-) . Kościół katolicki został ograbiony z majątku, a władza rzekomo ludowa zarządzała nim przez siedemdziesiąt lat . Nagromadziło się tego i teraz trzeba zacząć to oddawać . W latach powojennych - największych represji jakie doznał nasz kościół - 95% społeczeństwa określało się jako katolicy 5% to niewiele . I twierdzenie"wyciągają łapy po społeczne pieniądze' jest daleko idącym uogólnieniem - mającym zamydlić oczy czytającym . Kościół jest nam potrzebny . Wierzącym i nie . Jednym do życia innym zaś do krytyki . Patrzcie pod nogi  . Pozdrawiam:) .
Nadrzędny - Autor w-zetka Dodany 2014-04-10 10:25
Jaki Kościół jest potrzebny, bo jeśli ten duchowy, to pełna zgoda, znasz moje zdanie. Jeśli Instytucja uprzywilejowana finansowo i nie oczyszczająca swoich szeregów ze zła, to na pewno nie.
Nadrzędny - Autor rogal160 Dodany 2014-04-10 10:31
Czyli Kościół ma się sam finansować, tak?
Nadrzędny - Autor w-zetka Dodany 2014-04-10 10:35
Omawialiśmy ten temat szeroko. A jak finansują się kościoły w Europie? Też tyle dostają na każdym kroku jak u nas?
Nadrzędny - Autor rogal160 Dodany 2014-04-10 10:43
W takim razie niech biedni też się samofinansują.
Nadrzędny - Autor w-zetka Dodany 2014-04-10 11:04
Rogal co Ty porównujesz i z kim?!
Nadrzędny - Autor rogal160 Dodany 2014-04-10 11:09
Czysta aksjologia. Kościół ma potrzeby, rachunki, etc i musi je płacić. Biedni też. Jedni i drudzy dostają od Państwa.
Nadrzędny - Autor w-zetka Dodany 2014-04-10 11:16
Jasne, to skoro taki biedny, to skąd te bryki, pałace, nieruchomości przynoszące zyski z wynajmu, wczasy na wyspach nie bezludnych bynajmniej. Biedny proboszcz dostatnio remontuje sobie dom rodzinny, w którym nie mieszka. Biedulki, pewnie im aniołki noszą w koszykach kasę? Albo biedni wierni aż tyle dają.
Rogal, państwo daje swoim kosztem i taka jest prawda. Na szczęście dostrzegają to już też praktykujący.
Dlaczego nigdy nie odpowiesz na pytanie, dlaczego inne państwa inaczej to rozwiązują, a u nas nie?
Nadrzędny - Autor rogal160 Dodany 2014-04-10 11:30
A skąd biedni rodzice okupujący Sejm mają na wycieczki zagraniczne? Zresztą patologie w finansowaniu są i w Kościele i u biednych. A skąd różnice w regulacjach? Decydują politycy. Oni niestety robią to czego chce większość (niestety, ponieważ większość jest głupia) - taką mają pracę.
Nadrzędny - Autor w-zetka Dodany 2014-04-10 11:41
Może w znacznej części tacy właśnie są, a nie taką mają pracę. Spryciule to wykorzystują.
Nadrzędny Autor rogal160 Dodany 2014-04-10 11:58
Wyborcy takich wybrali, do nich miej pretensje. Widocznie, katolików nadal jest większość.
Nadrzędny Autor amalian Dodany 2014-04-10 13:07
Idę do kościoła, by się wyciszyć i wyłączyć z wyścigu szczurów . Mimo, że nie pracuję to w nim uczestniczę oglądając tv, czytając prasę czy obgadując ...nie tylko trendy mody ;-) .Ja piszę o tym, że jeżeli się kogoś okradło, to oddanie, to co mu się skradło jest normalną normalnością ;-) .
Nadrzędny - Autor w-zetka Dodany 2014-04-10 10:32

> Z Radiem Maryja mi dość mocno nie po drodze, ale artykuł tego typu to w zasadzie zinstytucjonalizowana plotka.


Nie po drodze, no ale wiecie, rozumiecie..;-)
Tylko dlatego, przez takie odniesienia wielu wierzących cały czas ten dyrektor (jakoś 'ojciec' mi nie przechodzi przez klawiaturę)funkcjonuje i ma się dobrze. Poza tym jeśli tak by nie było już jego pretorianie by ruszyli do boju, a siedzą jak myszy pod miotłą.
Nadrzędny - Autor Iota Dodany 2014-04-10 13:39 Zmieniony 2014-04-10 14:24
Masz najzupełniej prawo mi nie wierzyć, bo już się przyzwyczaiłam, że robię tu niemal za krypto-moherowy beret ale bezproduktywne plotki irytują mnie tak samo jak są o Rydzyku i o prezydencie, i o rektorze uniwersytetu. Nie muszę ich po równio lubić.

Zobowiązać o. Rydzyka do czegokolwiek może ewentualnie tylko jego zakonny przełożony, bo zakonnik podlega przełożonemu. Jeżeli tego nie robi, to cała reszta może tylko popierać ichnie radio, telewizję itd. albo nie. "Cały ten dyrektor ma się dobrze" dlatego, że a) to największa rozgłośnia katolicka w kraju, b) znaleźli niszą rynkową, c) ma poparcie przełożonego. Zakładam, że Ty nie stoisz przed wyborem czy dotować RM czy nie, więc w zasadzie artykuł nic nowego nie wniósł.

No i tu jest pies pogrzebany: od tej plotki RM nie rozwiążą, dzieciakom się winda nie wybuduje. Liczyłabym może np. na to żeby taki artykuł opisywał jak w takich sytuacjach ktoś inny może pomóc, żeby ta winda może jednak się zmaterializowała? Bo bardziej mnie te dzieci interesują, niż o. Rydzyk.
Nadrzędny - Autor w-zetka Dodany 2014-04-10 16:30

> a) to największa rozgłośnia katolicka w kraju,


katolicko-polityczna dla ścisłości

> b) znaleźli niszą rynkową


jaką rynkową, raczej ideologiczną, głównie jednak  w zakresie polityki i teorii spiskowych oraz niszę w kieszeni darczyńców

> c) ma poparcie przełożonego.


I to mnie dziwi, bo kiedy obejmował urząd, to mówiło się, że jest przeciwny polityce w Kościele

> Zakładam, że Ty nie stoisz przed wyborem czy dotować RM czy nie


Nie nie stoję, ale jak słyszę informację o tym, że nie stać go na windę, jakieś 150 tys, a jedynym jego zmartwieniem jest polityka i imperium, to punktuję tę 'miłosierną hipokryzję'.

Tu jest obraz tego imperium i będę wdzięczna jeśli nie nazwiesz tego też plotką znalezioną w necie.:-)
http://torun.gazeta.pl/torun/1,35576,10103052,O__Rydzyk_zbuduje_kosciol__aquapark_i_hotel_ze_spa.html
to plany z 2011, część z tego już pewnie jest zrealizowana.
Kiedy zaczną tam jeździć schorowani ludzie, którzy wspomagają 'dzieło'? Podobno spokojnie będzie ich stać?:-))))))))
A nie starczyło na windę dla dzieci niepełnosprawnych...Naiwna ta dyrektorka, to fakt.
No ale to plotka....dopiero "prawda nas wyzwoli" .:-))) I tu się zgadzam.:-)
Nadrzędny - Autor Iota Dodany 2014-04-10 17:05 Zmieniony 2014-04-10 17:30

> katolicko-polityczna dla ścisłości


O ile mi wiadomo (słuchałam RM eksperymentalnie, tylko kilka razy) polityka oczywiście też tam jest, ale nie o to mi chodziło. Punktem który może przyciągać ludzi nawet politycznie niezaangażowanych są takie różne audycje czysto katolickie. Inne rozgłośnie o tym profilu też takie audycje mają, ale są dużo mniej popularne. O ile wiem, normalne Polskie Radio na przykład nie transmituje czytań mszalnych na dni powszednie itd.  Nic nie poradzę na to, że wbrew obiegowej opinii, oni jednak jakąś koncepcję programową mieli, żeby się spośród wszystkich innych stacji ogólnopolskich wyróżnić, także w tę stronę. O ile rozumiem zrobili to pierwsi i najmocniej.

> jaką rynkową, raczej ideologiczną,


A właśnie że rynkową. Znów, rozumiem że robienie z RM "Imperium Zła i Prania Mózgów" może być fajne, ale rynek radiowy najwyraźniej nie miał innych opcji dla tych ludzi, skoro się im ojciec Rydzyk w gusta wstrzelił. Słuchanie RM nie odbywa się przecież pod przymusem (przy okazji "ideologie" czy inne " światopoglądy" też są związane z niszami rynkowymi - nieważne czy mówimy o "Naszym Dzienniku", "Faktach i Mitach", czy o imprezowym Radiu Eska). Nie musi mi się zaraz opcja RM podobać, żeby ten elementarny mechanizm rynkowy zauważyć.

> to punktuję tę 'miłosierną hipokryzję'.


No i tu się znowu rozmijamy o to samo co zwykle, bo ja po prostu nie rozumiem punktowania dla punktowania, w odniesieniu do kogokolwiek. Co Ci to konstruktywnego daje? Poważnie pytam.

>  będę wdzięczna jeśli nie nazwiesz tego też plotką znalezioną w necie


Żeby nie było - to był zarzut w pierwszej kolejności wobec mediów. Może ja już się zdążyłam odzwyczaić od tego jak wyglądają "wiadomości".

A że on różne rzeczy za pieniądze związane z RM-Trwam buduje to ja wiem. Oczywiście że mi się to nie podoba (chociaż raczej na zasadzie że szkoda ludzkich pieniędzy, jeżeli mają na to iść, tak jak szkoda jak ludzie kupują fajki - w zakresie takim, w jakim to jest z pieniędzy prywatnych a nie państwowych tylko tak może mi być szkoda). Ale znowu wracamy do punktu wyjścia: no i co dalej? Co z tym zrobić?
Nadrzędny - Autor w-zetka Dodany 2014-04-10 17:48
Na teraz krótko.
Też słuchałam testowo.
Słuchałam też radia Emaus, gdy w trakcie szukania programu czymś mnie przyciągnęli.Kilka razy słuchałam tam naprawdę mądrych audycji. Religia TV - też coś tam kiedyś obejrzałam. Mało popularne, bo nie grają na emocjach. Natomiast RM jest niestrawne dla mnie oczywiście. Może dlatego, że wyłapywałam twardą i fachową wręcz manipulację ubraną w słodycz  słów wypełnionych najwyższą troską o jedynie słuszny patriotyzm i światopogląd.:-)))
Nie moja wina.
A Polskie Radio? Przeleć się po programach w niedzielę rano. Na każdej prawie stacji msza, albo nabożeństwo, albo katecheza.
Nadrzędny - Autor Iota Dodany 2014-04-10 18:07 Zmieniony 2014-04-10 18:34

> Mało popularne, bo nie grają na emocjach.


Odrębnym problemem jest to, że sporo takich rozgłośni ma zasięg mniej więcej diecezji. A RM + Trwam bardzo, bardzo stara się być ogólnopolskie. I gdybym ja się miała czepiać, to czepiałabym się właśnie tego w pierwszej kolejności.

> Na każdej prawie stacji msza, albo nabożeństwo, albo katecheza.


Zamiast latać gałką, przeleciałam jutrzejszą ramówkę. Dwójka ma o 6:15 "Słowo na dzień". Wszystko. Potem jest jeszcze na jedynce serwis Watykański o 18:15 - w dzień powszedni to wszystko. Z komercyjnych zgaduję, że coś może mieć Radio dla Ciebie.

A teraz sobie można porównać Ramówkę RM, jak wyjmiesz wszystkie audycje publicystyczne: Godzinki ku czci Niepokalanego Poczęcia N.M.P. x 2, Pacierz poranny, Anioł Pański x 3, Wypłyń na głębię - DUC IN ALTUM - rozważania o duchowości, Różaniec x 3, Katecheza x 2, Medytacja ignacjańska, Spotkania z Biblią, Modlitwa Popołudniowa z Liturgii Godzin, Koronka do Bożego Miłosierdzia, W nurcie nauczania Ojca św. Benedykta XVI , Aktualności Radia Watykańskiego.

Widać różnicę? Możesz się krzywić, że nie wiadomo kto by tyle tych nabożeństw słuchał, ale widać że na to jest postawiony program.

> Nie moja wina.


Wiesz, ja nie mówię, że RM trzeba kochać. Bynajmniej. Natomiast uważam, że jak już krytykować, to najpierw wypada spróbować zrozumieć czemu ono właściwie jest popularne, pomijając błyskawiczne skojarzenia o Moherowych Beretach. Bo nawet jeżeli uznasz, np. że jest skuteczna manipulacja (załóżmy dla przyczyn dyskusji, nie jestem fanką teorii że jak ja potrafię wyłapać to inni nie), to i tak coś tego człowieka musi najpierw przyciągnąć. W czymś to radio JEST dobre.
Nadrzędny - Autor amalian Dodany 2014-04-10 20:12

> W czymś to radio JEST dobre. <


W mieszaniu ;-) .
Nadrzędny - Autor Iota Dodany 2014-04-10 21:57
To też jest jakaś wartość rynkowa.
Nadrzędny Autor amalian Dodany 2014-04-10 22:10
ale tylko rynkowa :-).
Nadrzędny - Autor Zygmunt Dodany 2014-04-10 14:18
Moim zdaniem posiadając jakikolwiek zawód, nie jest wykładnikiem ulgowego otrzymywania pieniędzy – jakichkolwiek. Zawód to określenie specjalności, kierunku wyuczonego. Natomiast praca w zawodzi winna być wynagradzana.
Nie ma co wprowadzać rozdzielności co do rodzajów zawodów. Tak samo i jest z wykonywaniem pracy w zawodzie. Podejmujesz pracę – masz płacę i tyle. I Krk ją otrzymuje od wszystkich swoich wiernych. Jakie? Proszę bardzo: chrzest, bierzmowanie, śluby, odwiedziny u chorych, kolędy, pogrzeby, msze za dusze zmarłych – to są namacalne pieniądze, i znając życie – nie małe.
Lecz naturalnie hierarchom Krk jest mało. W ich rozumieniu, to nie są pieniądze gdyż nie są usankcjonowane prawem. A Ja się pytam – jakim prawem dotąd zgarniali należności nie patrząc wcale na to, w jakich warunkach żyją zwykli ludzie. Teraz chcą mieć potwierdzenie prawa?
Krk już dawno stracił „czystą twarz”, jak by to powiedzieli Azjaci, i słowa przez nich niosące wciąż zapewnienia o szczerości, dobroci i miłości – właśnie w ich wykonaniu stały się już dawno pustosłowiem. Wielkość Krk, jak i jego „świętość” dawno zniknęła w odmętach: oszustw, zatajonych kłamstw, pedofilskich afer, zboczeń, itd.
Biedni ludzie otrzymują pomoc od Państwa, gdyż bieda nie jest zawodem, choć coraz częściej jest „dziedziczona”, z pokolenia na pokolenia. Bieda jest sytuacją w jakiej znajduje się coraz więcej ludzi. Myślę, iż porównywać „sytuację biednych ludzi”, zagadnienia biedy jako rosnącej patologii, często nie zwinny ludzi niemal zatopionych w niej – do sytuacji Krk jest kpiną. Dla Mnie to niemal zniewaga wobec tych ludzi, którzy dzień i noc walczą z upokorzeniem.
Moim zdaniem wielkim błędem było dopuszczenie do jakichkolwiek układów między Rządem Polskim a Episkopatem. To jak połączyć dwa różne światy. Gdzie stare mądre powiedzenie: „ oddaj cesarzowi co carskie, a „Bogu” co „Boskie”?. Dla Mnie to wielkie nieporozumienie w mentalności rządzących, iż dopuścili do głosu przedstawicieli Krk w sejmie, w mediach, Internecie.
Wniosek się nasuwa jeden. Skoro wierzący katolicy tak bardzo stoją za swoimi kościołami, skoro tak bardzo drogi Im jest byt księży, to mogą płacić kwoty na ich utrzymanie. Nikt tego nie broni. Jednak dopuścić do tego, by narzucać opłaty prawem obejmującym wszystkich Obywateli Kraju? To nieporozumienie.
Co do majątków Krk utraconych kiedyś tam, gdzieś tam – to może cofnąć się do inkwizycji, która mordowała, katowała i łupiła jak się tylko dało. Po co „modlić się, prosić, tłumaczyć’, lepiej zmuszać, nakazywać, straszyć, żądać. Zmuszać dzieci do religii w szkołach, podczas gdy wyznanie jest prywatną sprawą chronioną ochroną wizerunku. Były salki katechetyczne – było okay! Ale nie, trzeba było zrównać lekcje religii z lekcjami szkolnymi. Krzyże pojawiły się niemal wszędzie. Niemal nie ma miejsca, gdzie by ich nie było. Są wszędzie. A Ja się pytam jakim prawem? Czy na Ziemi Polskiej mają prawa li tylko katolicy? A gdzie reszta ludzi, równie Polaków? Gdzie ich prawa?
Wszędzie się zmusza całość ludności Polskiej do uznawania praw narzucanych przez Krk. To zaczyna być groteskowe. Mało cmentarzy, krzyże zaczęły pojawiać się na drogach całego Kraju. Co to ma być? Państwo nie uznające wolności życia i słowa. Niby możesz mieć własne zdanie, ale nie masz nic do powiedzenia. Krzyże w Polsce stały się niemal „obsesją” katolików. Restauracje znajdujące się blisko kościoła, nie mogą sprzedawać napojów alkoholowych – dla czego? Bo blisko kościół.
Hierarchowie Krk winni mieć prawa dotyczące pracy na rzecz ludzi. Taką podjęli decyzję, chcieli wykonywać ten zawód – zawód księdza – zatem wykonują. Winni nauczać ludzi w zakresie swojej wiary i tyle. Zatem co robią w mediach, Internecie, sejmie. Czy budynki Rządu Polskiego, gdzie jest polityka mają stać się następnymi kościołami? To obłęd. A może tak zagonić tych wszystkich braciszków pozamykanych we wszelakich klasztorach, te siostrzyczki z „Bożej łaski”, i dać im namacalną pracę by wreszcie zarabiali na siebie? A nie tylko dewiacje, zboczenia i inna zaraza.
Pozdrawiam zdrowo myślących wolnych ludzi.
Nadrzędny Autor w-zetka Dodany 2014-04-10 16:53
:-) Ty nie słuchaj mediów, bo widzisz, co potem piszesz. :-)))))))
Już w 2002 prawdę wszystkim myślącym objawiono:

Radio Maryja 17.06.2002r.

"Jest, jest, w mediach jest, jest takie urabianie człowieka, ja to nazywam na płaskomózgowie... (...)."
o. Tadeusz Rydzyk

Samokrytyka jest warta podziwu?:-) A Ty narzekasz.:-))))
Nadrzędny Autor amalian Dodany 2014-04-10 22:22
Miom zdaniem jesteś w naturalny sposób źle ustosunkowany do kościoła, ponieważ do niego nie chodzisz :-)))) . Piszesz i mijasz się z prawdą, ale nawet Sokole Oko nie zawsze trafiał w cel . Na dzisiaj polecam książkę : Jeździec bez głowy . Jest to z głową napisana książka o ludziach i ich problemach na prerii . Gdzie sz6ybciej strzelali niż mówili dzień dobry . Zyga, masz czas na pójście do kościoła i pomilczenie . Zauważysz ile wiary jest w tej budowli a jak się wtopisz w ciszę usłyszysz o czym mówili budowniczowie kościoła . Nike bój się. Nikt cię z niego nie wyrzuci nawet jak nie wierzysz . Bóg to nie centrala telefoniczna i jak słucha to nie znaczy że zaraz odpowie . Pozdrawiam :-)). 
Nadrzędny - Autor rogal160 Dodany 2014-04-11 06:10
Aoze zagonic tych biednyvh bioracych zasilki do roboty? Aby wreszcie zarabiali na siebie. A nie tylko dewiacje, zboczenia i inna zaraza.
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Kawiarenka / Wpływ Kościoła Katolickiego na życie wszystkich obywateli. (Strona 52) (1308850 - wyświetleń)
1 2 3 4 5 6 7 8 ... 82 Poprzednia strona Następna strona  

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill