www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Kawiarenka / Wpływ Kościoła Katolickiego na życie wszystkich obywateli. (Strona 66) (1283861 - wyświetleń)
1 2 3 4 5 6 7 8 ... 82 Poprzednia strona Następna strona  
Nadrzędny - Autor Zygmunt Dodany 2014-06-19 09:02

>Zygmuncie, kłamstwo powtarzane od wieków po tysiąckroć nigdy nie stanie się prawdą.


Zdaję sobie z tego sprawę, że każde kłamstwo było, jest, i będzie tylko kłamstwem. Wiem o tym. Lecz użyłem takiego zwrotu z powodu faktu, iż mimo odkrywanych faktów, doktryna przekazywana przez Krk wciąż jest „prawdą” dla jej wyznawców. Nie obym krytykował „wyznawców”, lecz wskazałem tylko moc „manipulacji”. Czy takimi sposobami nie kierują się sekty? (Od razu wyprzedzam zarzut, iż usiłuję stwierdzić, iż katolicyzm to sekta. Tak nie twierdzę!). Twierdzę natomiast, iż mechanizm działania sekt, czy Krk jest zbieżny. Wszechobecne uzależnianie pod hasłem: wyższości nad wszystkim, co możliwie, jedynej i niepodważalnej racji, jedynej i niepodważalnej doktryny.
Tak, jak wiele razy powtarzałem i będę powtarzał. Krk wykorzystuje najgłębsze wartości i uczucia ludzi dla własnych niecnych celów. A wszystko pod parasolem wiary, miłości, i Boga.
Całe setki lat działań Chrześcijanizmu, jak i Krk zrobiło swoje. To widać nawet po stylu rozmów na tym forum. Ludzie nie umieją ze sobą rozmawiać. Każdy omawiany fakt związany z działalnością Krk, jako instytucji – od razu jest odbierany, jako atak na jego wyznawców. Tego właśnie chce Krk. Tak właśnie wygląda uzależnienie od własnej doktryny.
A przecież Bóg jest Stwórcą Człowieka, a nie odwrotnie. Zatem zadam każdemu z osobna pytanie: Skoro Bóg stworzył Człowieka, to, kogo ukochał? Człowieka, czy wszelkie podziały, jakie Człowiek stworzył? Czym jest Miłość płynąca od Boga? Zróżnicowaniem na organizacje, stowarzyszenia, religie? Czy siłą obejmującą istoty na Ziemi? Po cóż to wszystko, co nauczał Jezus, skoro jego uczniowie kochają podziały – bo nie Boga. Bóg nie dzielił niczego. Bóg stwarzał kochając równo wszystkich i wszystko. Bo inaczej, po cóż by stwarzał?
Myślę, że czas zrozumieć, iż to Człowiek winien otworzyć wciąż zamknięte oczy i przejrzeć. Popadając w wciąż nowe podziały, tak naprawdę staje się ich niewolnikiem. To pęta, które zniewalają Jego samego. Bo tak na razie sprzeczki trwają o wszystko, a gdzie rozmowa o Człowieku. Samym w sobie. O miłości, szacunku, wsparciu. Rozmowy o odczuwaniu, uczuciach, potrzebach. Nie ma. Tu nic nie ma. Ale wszystko toczy się w obrębie wiary, religii. Sfery spraw, które właśnie winny zajmować się samym Człowiekiem, a czym się zajmują? Władzą, hierarchiami, majątkiem, symbolami, wciąż świętowaniem, ale czego? Pokazu? Demonstracji siły? Swoistego teatrzyku wyuczonych zachowań? A gdzie w tym Człowiek?
Czy Chrystus wprowadzał podziały? Budował kościoły? Monumentalne budowle, nic nieznaczące dla samego Człowieka. Gdyż Jezus widział kościół w samym Człowieku. To miał na myśli mówiąc: „zburzcie Świątynię, którą budowano przez dziesiątki lat, a Ja zbuduję swój kościół w trzy dni”. Tu nie chodziło o religie, hierarchie – bynajmniej. Tu chodziło o Człowieka. Człowieka miłującego bliźniego, jak siebie samego. Miłującego Boga bez pośredników. Bo, czy trzeba pośredników, by miłować Boga?
Nadrzędny Autor Kobieta A. Dodany 2014-06-19 16:59

>czy trzeba pośredników, by miłować Boga?<


nie trzeba i nikt Cię nie zmusza. Zostaw też Chrystusa w spokoju bo to przecież też "pośrednik".
Jak zabrano by wszystkie dobra kościołowi to i tak Ty i spółka tego nie dostaniecie ;-)

Tak się zastanawiam, czy Wy nie widzicie tych skrzywień, wypaczeń, manipulacji, okradania itd w innych sferach życia, w innych środowiskach? Nie potrzebujecie kościoła? O.K. omijajcie go i tyle - nikt Was nie będzie gonił, nikt Was nie pobije, nikt Was nie okradnie z tego powodu.

Ps. Zygmunt pooglądaj, posłuchaj, programów o tworzeniu wszechświata i życia. Poczytaj o badaniach naukowych itp (nie Denikena).
Jak do tej pory to mam wrażenie, że wymieniona 3 zwyczajnie szuka i chce jakiegoś potwierdzenia, że jest coś co nad nimi czuwa, że życie nie kończy się tu na Ziemi, że są kimś lepszym niż żaba czy pies.
Nadrzędny - Autor Nachbar Dodany 2014-06-19 19:25

>Czy Chrystus wprowadzał podziały? Budował kościoły? Monumentalne budowle, nic nieznaczące dla samego Człowieka. Gdyż Jezus widział kościół w samym Człowieku. To miał na myśli mówiąc: „zburzcie Świątynię, którą budowano przez dziesiątki lat, a Ja zbuduję swój kościół w trzy dni”. Tu nie chodziło o religie, hierarchie – bynajmniej. Tu chodziło o Człowieka. Człowieka miłującego bliźniego, jak siebie samego. Miłującego Boga bez pośredników. Bo, czy trzeba pośredników, by miłować Boga?


Zygmuncie, według Biblii miał to być kościół ludzkich serc. Nie budynek, nie zhierarchizowana instytucja z ziemskim "centrum dowodzenia", ale wspólnota ludzi zjednoczonych duchowo, gdzie wszyscy mieli być sobie równi. I być może historia chrześcijaństwa potoczyłaby się inaczej, gdyby nie fałszywy dokument "Donacja Konstantyna". Stąd wywodzi się Kościół rzymskokatolicki nie mający nic wspólnego z sukcesją apostolską, bo zbudowany jest na kłamstwie. Potwierdza to swoją historią pełną okrucieństw, mordów i zbrodni. Czy taka instytucja może reprezentować Boga na tej planecie?
Nadrzędny - Autor rogal160 Dodany 2014-06-19 19:29
A czy byli czlonkowie PZPR moga pelnic funkcje publiczne?
Nadrzędny - Autor Nachbar Dodany 2014-06-19 19:50
Wojciech Tochman: kat, który ślizgał się na krwi ofiar, nie ma powrotu do świata żywych

>Czy w Rwandzie, po 20 latach od ludobójstwa, nadal funkcjonuje podział na Hutu i Tutsi? Czy Kościół ma rację, mówiąc, że to, co stało się w 1994 roku, to "nie jego sprawa"? Czym jest pojednanie, a czym przebaczenie i czy można oczekiwać przebaczenia od ocalałego, którego zmuszano do zgwałcenia własnej matki? O tym w rozmowie z Onetem mówi reporter Wojciech Tochman.
>Mówisz, że księża też mają te najcięższe grzechy na sumieniu. Pamiętasz jakiś konkretny przykład?
>W "Dzisiaj narysujemy śmierć" podaję szereg przykładów. Choćby tego księdza, który dał ludziom schronienie w przykościelnej wieży, zamknął ich na klucz, po czym zawołał morderców z buldożerami. Krzyczał "sprzątnijcie te śmieci" i pozwolił na zburzenie wieży ze swoimi parafianami w środku.
>Jakimi ludźmi są księża na misji w Rwandzie?
>Postawa, którą prezentuje biskup Hoser - przypomnijmy, że w latach 90. był on ważną postacią rwandyjskiego Kościoła - pobrzmiewa w tym, co można usłyszeć od polskich misjonarzy i dzisiaj. Są wśród nich rasiści i antysemici. Te prymitywne dowcipy o czarnych, ale także o kobietach. To poczucie wyższości nad tymi, którym przyjechali służyć. To odgradzanie się od wiernych wysokimi murami, metalowymi bramami. Taka formacja.
>A może po prostu kobietom zgwałconym czy mordercom okazywałeś więcej empatii niż tym misjonarzom.
>Słyszałem już ten zarzut. Trudno mi z nim polemizować. Myślę, że podchodziłem do wszystkich z jednakową empatią. Choć za ofiarami i za katami nie stoi żadna instytucja. Nikt im nie nakazuje, co mają mówić. Musieli sami sobie ze mną radzić. Natomiast za misjonarzami stoi wielka korporacyjna machina i oni mówią jej głosem, jej językiem. To był najbardziej agresywny głos, jaki w trakcie pracy w Rwandzie słyszałem. Głos duchownych. Więc może w którymś momencie trudniej mi było być empatycznym. Co nie znaczy, że się nie starałem. Prosiłem raz, drugi raz, piąty, chciałem zrozumieć, chciałem ich pytać, gdzie mieszka Chrystus: w człowieku, który się boi uderzenia maczety, czy w kawałku ciasta z mąki i wody? Mówiono, że realizuję polecenia jakiejś bliżej nieokreślonej diabelskiej instytucji, że ona za mną stoi, że ona mi płaci. Tak, wszystko da się wytłumaczyć działaniem szatana.

Nadrzędny - Autor wojtekk Dodany 2014-06-20 08:54
belka we własnym oku mniej widoczna?
Film „W lasach Piaśnicy” i Apel IPN-u

"Masowe egzekucje w lasach w Piaśnicy trwały od października 1939 do kwietnia 1940 roku. Szacuje się, że Niemcy zamordowali tam kilkanaście tysięcy osób, głównie przedstawicieli polskiej inteligencji – nauczycieli, wojskowych, urzędników, duchownych, działaczy społecznych i politycznych z Pomorza Gdańskiego, a także cudzoziemców …"
Nadrzędny - Autor Zygmunt Dodany 2014-06-20 15:50 Zmieniony 2014-06-20 16:12
Przepychankom takim, jak tu na tych łamach nie będzie końca. Fakty o Krk mówią jasno – i miast ustosunkować się do tych faktów, wciąż „odbijanie piłeczki” na inny temat. „Tu o wodzie, tam o pogodzie”. To nie ma sensu. Każdy artykuł, jaki jest tu zamieszczony z dokonań Krk, nie jest wytworem wyobraźni wklejającego. Jest pracą na temat tego faktu. A tu odbiera się to, jako atak na prywatną Osobę. Bez sensu.
Jakoś o przewinieniach Niemców lata wstecz, nikt obecnie nie wywleka. Nie są "hitem" na dziś. Dziś niemal "sensacją" stają się dokonania Krk. I nic na to nie poradzisz ani Ty, ani Ja, ani On, czy Inni. To codzienność przynosi wieści zaskakujące. A że je się komentuje. No po to chyba są teraźniejsze wieści, by je komentować. Nikt nie komentuje na co dzień faktów z historii - chyba, że w szkole.
Kiedyś Krystyna Sienkiewicz śpiewała taką piosenkę – bardzo fajną zresztą. Można ją przyłożyć do Krk, do polityków, i polityki rządu, w ogóle do tego, co dzieje się w naszym Kraju. Pozwolę sobie przytoczyć jej słowa:

Ryby, żaby i raki
Raz wpadły na pomysł taki,
Żeby opuścić staw, siąść pod drzewem
I zacząć zarabiać śpiewem.

No, ale cóż, kiedy ryby
Śpiewały tylko na niby,
Żaby Na aby-aby,
A rak Byle jak.
Karp wydął żałośnie skrzele:
"Słuchajcie mnie przyjaciele,
Mam sposób zupełnie prosty -
Zacznijmy budować mosty!"

No, ale cóż, kiedy ryby
Budowały tylko na niby,
Żaby Na aby-aby,
A rak Byle jak.
Rak tedy rzecze:
"Rodacy,
Musimy się wziąć do pracy,
Mam pomysł zupełnie nowy -
Zacznijmy kuć podkowy!"

No, ale cóż, kiedy ryby
Kuły tylko na niby,
Żaby Na aby-aby,
A rak Byle jak.
Odezwie się więc ropucha:
"Straszna u nas posucha,
Coś zróbmy, coś zaróbmy,
Trochę żywności kupmy!
Jest sposób, ja wam mówię,
Zacznijmy szyć obuwie!"

No, ale cóż, kiedy ryby
Szyły tylko na niby,
Żaby Na aby-aby,
A rak Byle jak.
Lin wreszcie tak powiada:
"Czeka nas tu zagłada,
Opuściliśmy staw przeciw prawu -
Musimy wrócić do stawu."

I poszły.
Lecz na ich szkodę
Ludzie spuścili wodę.
Ryby w płacz, reszta też, lecz czy łzami
Zapełni się staw? Zważcie sami,
Zwłaszcza że przecież ryby
Płakały tylko na niby,
Żaby Na aby-aby,
A rak Byle jak!tekst poezja-spiewana.pl
Odnoszę takie wrażenie, że tu w Naszym Kraju właśnie tak się dzieje. „Łata i prywata”. Żydzi kiedyś na takie działanie mieli własne powiedzenie:
„jest stara dziura, jest łata, jest jak nowa dziura”. Tylko, iż „dziura”, jak by ją nie łatać, zawsze nią pozostanie. :-)

http://www.poezja-spiewana.pl/index.php?str=lf&no=3358
Nadrzędny - Autor wojtekk Dodany 2014-06-20 16:36
Jeśli nie widzisz związku z Kościołem to przeczytaj poniższy tekst i zajmij stanowisko:

W pierwszych miesiącach wojny na Pomorzu Gdańskim zamordowano ponad 60 tysięcy ludzi, w większości Polaków. Była to pierwsza zbrodnia ludobójstwa II wojny światowej, wcześniej skrupulatnie zaplanowana, a następnie zrealizowana z zimną krwią przez niemieckich oprawców.
Albert Forster, wysłannik Hitlera do wolnego miasta Gdańska w swoim przemówieniu w październiku 1939 roku w hotelu Prusińskich w Wejherowie powiedział między innymi:
„Musimy tych zawszonych Polaków wytępić, począwszy od kołyski, […..] w ręce wasze oddaję los Polaków, możecie robić z nimi co chcecie!” Zgromadzony na ulicy tłum słuchaczy przyjął te słowa entuzjastycznie, wznosząc okrzyki: „Niech zginą psy polskie!”, „Śmierć Polakom!”.
Już w lipcu 1939 roku powołano zbrojną jednostkę SS-Wachsturmbann Eimann kierowaną przez Kurta Eimanna. Formacja ta wsławiła się szczególnym okrucieństwem w likwidacji Polaków na Pomorzu. W gestapo utworzono specjalny referat, który zajął się sporządzeniem list Polaków przeznaczonych do aresztowania i likwidacji. W tym celu opracowano książkę „Sonderfahndungsbuch Polen”, w której umieszczono ponad 61 tysięcy nazwisk w większości polskiej inteligencji: nauczycieli, urzędników państwowych, działaczy polskich organizacji.
Hitler nie krył swojej niechęci do wiary i religii a do grona największych wrogów zaliczył polskich duchownych. Wypowiedział się w tej kwestii zdecydowanie:
„Można być albo Niemcem albo chrześcijaninem, nigdy jednym i drugim: księża będą musieli sami sobie wykopać grób” – Adolf Hitler.

Z takim „przyzwoleniem” Niemcy z terenów Polskiego Pomorza zaczęli tworzyć zbrojne grupy, z których później utworzono oddziały Selbstschutzu. Dowódcą tej paramilitarnej formacji został mianowany adiutant Reichsfuhrera-SS Hienricha Himmlera Oberfuhrer SS Ludolf Alvensleben. W ramach instrukcji udzielonej przez swego szefa miał on być panem życia i śmierci ludności Pomorza Gdańskiego. Ogrom dokonywanych przez Selbstschutz zbrodni przeszedł najśmielsze oczekiwania ich popleczników. Rainhard Heydrich, szef głównego Urzędu Bezpieczeństwa Rzeszy, jeden z czołowych morderców z SS, określał je jako „przeraźliwie niekontrolowane akty zemsty”.
Co jest dla Ciebie ważniejsze - piosenka o żabach ........ czy zbrodnie, w których czynny udział brali sąsiedzi?
Kiedy dotyczyło to Polaków (Jedwabne) inna nacja dała sobie radę, żeby to nagłośnić a tu widzę niechęć do podjęcia dyskusji.
OK! Można założyć nowy wątek i tam dyskutować ale nie zmieni to faktów. Więc jeśli "nadworni historycy i archiwiści" nabrali wody w usta i nadal jej się nie pozbyli to mogą się udusić. A tego Im nie życzę.
Nadrzędny Autor Zygmunt Dodany 2014-06-20 18:22
To nie jest tak, iż ktokolwiek nabrał wody w usta. Naturalnie przeczytałem wklejony przez Ciebie artykuł. I mówiąc szczerze, przeczytałem go z niechęcią. A to dla tego, iż osobiście nie znoszę żadnej agresji. I nie ma znaczenia, kto jest agresorem. Dla mnie każdy, kto w swoim działaniu krzywdzi innego Człowieka – dla mnie jest agresorem. To po pierwsze.
Nie będę wchodził w fakty z historii, bo tu nie o przytaczanie faktów chodzi. Przytaczanie negatywnych dokonań Krk podyktowane było tym, iż zainicjowały obecną dyskusję fakty dnia dzisiejszego. To tak dla wyjaśnienia, dlaczego tyle tu rozmów na temat Krk – ale nie ludzi prywatnych (zaznaczam). Mówi się o Krk jako instytucji.
Ogólnie rzecz biorąc, w każdym Narodzie – jakby pogrzebać w Jego historii, to znalazłoby się wiele negatywnych odniesień zaliczających się do agresji. I myślę, że każdy to wie. W każdym Narodzie są Bohaterowie, jak i nikczemnicy – najprościej rzecz ujmując. Tak ja to rozumiem. I przytaczać tu dokonania Niemców, za panowania Hitlera, to i trzeba by wymienić Rosję za panowania Stalina, Kubę, Chiny, Japonię itd. itd. Jednak i Polska również nie jest krajem czystym od agresji. Bynajmniej. W czasie wojny nie brak było kolaborantów, i sprzedajnych „cwaniaczków” działających na dwa fronty.
Tu nie chodzi o wyliczanki. Fakt, dokonań negatywnych postaci każdego Narodu, jest faktem i nikt tego nie neguje. Ich czyny są godne najwyższego potępienia. Nie wyobrażam sobie, by ktoś mógł chwalić: złodzieja, napastnika, bandziora, mordercę. Jak można chwalić sam fakt zaistnienia wojen, walk, kłótni, sprzeczek, sporów. Byłbym szczerze zdumiony, gdyby ktokolwiek mógł takie zdarzenia chwalić.
Jednakoż, trzeba widzieć odmienność od wszystkich negatywnych zdarzeń, wyrafinowane manipulacje Krk. Dlaczego tak myślę? Ano dla tego, iż Krk winien krzewić miłość, zgodę, równość, dobrobyt dla wszystkich, szczerość, prawość itd. itd. Dziedzina nauki o Bogu, to według mnie nie jest nauką o kościołach, księżach, hierarchiach. To nie jest budowanie, co i rusz nowych kościołów, to nie Watykan (państwo w państwie). I co? Nagle okazuje się, że Ci, którzy winni świecić czystością całkowitą (z celibatem włącznie). Ci, którzy winni krzewić prawość – kłamią. Ci, którym zaufało tak wielu – oszukują, krzywdzą. Ci, którzy mieli uczyć o równości, dobrobycie dla wszystkich – sami się bogacą.
Zatem dokonania agresorów prze Ciebie ukazanych w przytoczonym artykule, to zło wcielone, i nie ma, czego tu komentować. Lecz wymieniając, nie podkreślaj li tylko Niemców, gdyż uczciwie rzecz biorąc trzeba by wszystkich wymieniać. Lecz ci wszyscy wymienieni, są agresorami innej kategorii, niż ci z Krk. Zresztą nie tylko. Tu chodzi o wszystkie religie. Bo każda z nich ma na celu zniewolenie ludzkiej wolnej woli, wolnego wyboru. To agresorzy innej kategorii. To agresorzy wyrafinowani, działający na polu wiary (manipulujący tą wiarą), na polu mentalności (wciąż wpływają na jej kształt), na polu zachowań (wciąż nakazy, zakazy, szablony). Lecz to tylko parawan mający na celu uzależnienie. A sami czynią dokładnie to, co chcą. I w cale się z tego nie tłumaczą. Jak już coś wyjdzie na jaw, nagle zaczyna się usprawiedliwianie, ukrywanie, wypieranie, przepraszanie. Tylko, co to zmienia?
Potępiam agresję w każdej postaci. Lecz manipulacja ludzką wolą, mentalnością, psychiką – to zło, którego skutki są straszliwe, gdyż to zło blokuje samego Człowieka. Nie daje mu wyboru. Przyzwyczajenie robi swoje. Z pokolenia na pokolenie, rodzice narzucają dzieciom to, co mają czynić. I nie ważne jest, czy dziecko to rozumie, czy też nie.
A w tle „grzechy, grzechy, grzechy”. Tylko czyje? Powiem tak. Ludzie sami winni zrozumieć, czym jest zło? Sami winni pojąć, do czego prowadzi podział – bez względu na to jaki. Niech każdy na własnym podwórku zacznie czynić dobro, to nie będzie potrzeba kościołów, religii, Krk, i żadnych innych tworów ludzkiej wyobraźni. Człowiek wreszcie zobaczy Człowieka. I to jest dobro absolutne. Bez pośredników, wywyższania, uświęcania. Człowiek Sam w Sobie jest świętością, bo stworzony jest przez Boga. I tylko w tedy Bóg zagości między Ludźmi. Bo przez miłość do siebie, będą miłować Boga.
Nadrzędny - Autor Nachbar Dodany 2014-06-20 19:28

>Przepychankom takim, jak tu na tych łamach nie będzie końca. Fakty o Krk mówią jasno – i miast ustosunkować się do tych faktów, wciąż „odbijanie piłeczki” na inny temat. „Tu o wodzie, tam o pogodzie”.


Zygmuncie, jeżeli dla niego zbrodnie Krk i zbrodnie przeciwko Krk to to samo, to niech sobie pisze. Biedakowi pomieszało się w głowie podobnie z moim nickiem "Nachbar", który w dziwny sposób powiązał z sąsiedztwem Niemiec. Szkoda tylko, że z problemem, który go trapi nie zwrócił się wcześniej do Watykanu, gdy papieżem był Polak. Po wojnie Watykan pomagał zbrodniarzom nazistowskim w ucieczce do Ameryki Południowej, więc w archiwach Watykanu powinno być kto i gdzie wyjechał. A z tą niechęcią Hitlera do wiary i religii co coś nie tak, bo niby skąd na klamrach żołnierskich pasów napis "Gott mit uns"?
Jest jeszcze pewien fakt, o którym biedaczek w swojej zawziętości zapomniał, to ORĘDZIE BISKUPÓW POLSKICH DO ICH NIEMIECKICH BRACI W CHRYSTUSOWYM URZĘDZIE PASTERSKIM

>Prosimy Was, katoliccy Pasterze Narodu niemieckiego, abyście na własny sposób obchodzili z nami nasze chrześcijańskie Millenium: czy to przez modlitwy, czy przez ustanowienie w tym celu odpowiedniego dnia. Za każdy taki gest będziemy Wam wdzięczni. I prosimy Was też, abyście przekazali nasze pozdrowienia i wyrazy wdzięczności niemieckim Braciom Ewangelikom, którzy wraz z Wami i z nami trudzą się nad znalezieniem rozwiązania naszych trudności.

Nadrzędny - Autor wojtekk Dodany 2014-06-20 21:40

>Biedakowi pomieszało się w głowie podobnie z moim nickiem "Nachbar", który w dziwny sposób powiązał z sąsiedztwem Niemiec


Nachbar, sam kiedyś pisałeś:
Wątek: Miejsce dla doradców .Co byś doradzil/a gdybyś zostal/a   Nachbar  2014-01-26 18:51

>.... Zresztą Nachbar w języku polskim znaczy sąsiad, więc to wyjaśnia wszystko ....


albo tu:
Wątek: Nowi....  Nachbar  2013-01-12 16:28

>Witaj W-uzetka! To nie prawda, że nowym jest wszędzie trudno. Raczej to drugie, czyli brakuje odwagi. Uważam, że znajdą się tu tacy, co pomogą i szybko znajdziesz przyjaciół. No, może zbyt dużo powiedziałem, ale znajomych jak najbardziej.  Ponieważ też "mam sporo w bagażniku" piszę się jako "I znajomy". Zresztą Nachbar to w języku polskim sąsiad.


Więc nic mi się nie pomieszało a poniższy cytat z tego samego opracowania (cytowanego w poprzednim poście) potwierdza szereg moich opinii:

>Mając na uwadze te fakty, trudno zgodzić się z hasłami o neutralności narodu niemieckiego i przypisywaniu całej odpowiedzialności za popełnione zbrodnie jedynie nazistom. Nic dziwnego, że wielu byłych „sąsiadów” (nachbarów!?) i ich ojców i dziadków masowo uciekało na zachód w obawie przed rozliczeniem i osądzeniem a ci co pozostali w Polsce nadal powtarzają hasła swoich idoli hitlerowskich.  Jak widać nie tylko jeden Polak miał „dziadka w Wermachcie”.
>Po wojnie władza komunistyczna nie była zainteresowana wyjaśnieniem tego mordu. Inteligencja polska mordowana w lasach piaśnickich (i nie tylko tam) w większości wywodziła się z organizacji narodowych i patriotycznych, a te nie sprzyjałyby prosowieckiej władzy. W komunistycznej Polsce jeden z funkcjonariuszy UB w rozmowie z żoną nauczyciela zabitego przez Niemców w Piaśnicy stwierdził: „Oni zrobili tylko za nas dobrą robotę”.


Szacunek dla Zygmunta, który jest w stanie właściwie ocenić morderców. Ty nie masz na to odwagi - wszystko oceniasz jednostronnie więc nie możesz być wiarygodny.

>A z tą niechęcią Hitlera do wiary i religii co coś nie tak, bo niby skąd na klamrach żołnierskich pasów napis "Gott mit uns"?


Czy jesteś naiwny? Czy tylko udajesz?
Nadrzędny - Autor Nachbar Dodany 2014-06-21 17:44
Dżihad w Polsce. Mrzonka czy odległa rzeczywistość?

>Niedawno w mediach pojawiła się dość szokująca informacja: żołnierz walczący w ochotniczych wojskach w Syrii, podający się za emira Krymu, wzywa do toczenia walki z niewiernymi w Rosji i Polsce. Informacja szybko zostaje sprostowana, ale pytanie pozostaje: czy zagrożenie dżihadem to mrzonka, czy daleka, ale jednak realna - rzeczywistość?
>"Tylko dzięki dżihadowi odzyskacie poczucie godności. (...) Widzimy, z jakimi upokorzeniem spotykają się Tatarzy, muzułmanie, którzy jadą na Ukrainę" - kontynuuje. "Zwracamy się do muzułmanów, u których pozostało poczucie godności - żeby prowadzili dżihad, czym mogą, i wkroczyli na drogę dżihadu. I jeżeli nie mogą tam, to żeby przyjeżdżali na ziemię islamu, do Szamu (Syrii - red.), i nie jeździli ani do Polski, ani do Moskwy, i nie szukali tam schronienia, ponieważ niewierni nie uspokoją się (...) ani tu, ani tam, póki nie zostawicie swojej religii."


Każda religia dla jej wyznawców jest tą jedną jedyną i prawdziwą. W imię swojej wiary potrafią obrzydzić życie innowiercom i bezwyznaniowcom, na co zwraca uwagę w swoim komentarzu internauta o nicku "zzzyx".

>~zzyx : Przecież już mamy dżihad. Katolicki. Oszołomy każą umierać kobietom, bo muszą donosić zdeformowany płód zagrażający ich życiu. W parlamencie (!!!!!) jest jakaś potłuczona, haniebna komisja do walki z ateizacją złożona z nienormalnych, chorych z nienawiści fanatyków. TV ma przestrzegać "wartości" chrześcijańskich, mamy paragraf na "obrazę uczuć religijnych" gdzie byle matoł oskarża o byle co, bo jego żenujące, beznadziejne "uczucia" został urażone. Krzyże, ten haniebny symbol w imieniu którego zamordowano, torturowano, prześladowano, dyskryminowano, szykanowano, powodowano cierpienia niezliczonej liczby ludzi wisi sobie w urzędach, na czele z Sejmem. Brutalna indoktrynacja religijna w przedszkolach, gdzie innym niż katolickim dzieciom funduje się rolę wykluczonego, napiętnowanego, szykanowanego. Ukrywanie przestępców w sutannach, w tym zbrodniarzy gwałcących dzieci. A nie chce mi się więcej wymieniać.

Nadrzędny - Autor wojtekk Dodany 2014-06-22 12:13
Biedaku!!! Coś Ci się pomieszało w głowie!
Pisanie przez Ciebie po różnych forach obłędnych opinii a później cytowanie ich jako "obcych" na dowód poparcia własnych niedorzecznych tez świadczy o ciężkiej, nieuleczalnej chorobie.
Czy na temat mordu w Piaśnicy nie otrzymałeś jeszcze wytycznych jak masz odpowiedzieć? Daj znać kiedy nadejdzie - mam kolejne dowody na zbrodniczą działalność Twoich rodaków z Zachodu.
Nadrzędny Autor Nachbar Dodany 2014-06-22 13:58
Pierwsze dane dotyczące pedofilii w Kościele

>Ze wstępnej analizy, prowadzonej przez prezesa Centrum Ochrony Dziecka księdza Adama Żaka, wynika, że za czyny seksualne z nieletnimi w okresie od 2010 do 2013 roku zostało skazanych 19 duchownych.
>Konferencja na temat reagowania i zapobiegania przypadkom pedofilii ma charakter szkoleniowy. Odbywa się za zamkniętymi drzwiami w Akademii Ignatianum w Krakowie. Jej najważniejszą częścią było wczorajsze nabożeństwo pokutne, w czasie którego polscy biskupi przepraszali i prosili o przebaczenie za grzech pedofilii.


Nabożeństwa i modlitwy -  czy tylko na tyle stać Krk w sprawie pedofilii? A gdzie zadośćuczynienie dla ofiar zboczonych księży? W dodatku konferencja odbyła się za zamkniętymi drzwiami. Trzeba być człowiekiem wielkiej wiary i pozbawionym zdolności samodzielnego myślenia, aby wierzyć, że nasz papież nie wiedział i nie był świadomy tego, co się dzieje w Krk.
Nadrzędny Autor Zygmunt Dodany 2014-06-24 08:16
Patrząc wkoło na Świat cały wciąż podziwiam całość dzieła,
Bo dorobek jest nie mały, i to Bogu przyznać trzeba.
Nie papieżom i biskupom, nie rabinom, popom z brodą,
Niech na Bogu tu się skupią, bez tłumaczeń wszelką modą.
Ludzkie serca wciąż w rozterce, wciąż miłości Jego pragną,
Lecz zamknięci są w „butelce”, to, „co wleją” tego pragną.
Powiedziane „jam pośrednik". "Mnie tu słuchać tylko trzeba”
W długich szatach ten „namiestnik”, nie zobaczy „raju nieba”.
Wciąż Ci mówią „jesteś grzeszny. To jest spadek po „praojcach”
A nie wiedzą, jak są śmieszni, choć sadowią się na stołkach.
Politycy w gabinetach, „święci” ziemscy z „aureolą”
Boga to jest mowa nie ta, oni siebie widzieć wolą.
Miast się uczyć i rozwijać, masa istot traci lata
Na to, by się wciąż „przebijać”, ślepo wysłuchując „kata”.
Bo nie zadba „On” o całość, nie dba o nic, tylko „kasa”
Pokazując wciąż swą „małość”, niszczy wszystko – to jest klasa.
Lecz istoty rozum mają, zaczynają myśleć w sprawie
W „Nowy Świat” się odwracają, coraz mniej jest istot "w stawie".
Przeobrażeń masa cała, co na Ziemi stać się muszą
Stara myśl już wywietrzała u tych, co „obłudę kruszą”.
Wciąż szeregów istot większa, wciąż oczyszcza Ziemię całą
By Ją oddać w dobre ręce, by Ją zwrócić Bogu całą.
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2014-06-23 13:26
http://info.wiara.pl/doc/2061118.Papiez-Kto-osadza-innych-jest-obludnikiem
Nadrzędny Autor Zygmunt Dodany 2014-06-23 15:18
Gdybyż faktycznie papież, jako głowa Krk stosował się do tych słów, jak i Jego pracownicy, nie wypowiadał by ich w ogóle. Gdyż kto jak kto, ale to Krk najmniej ma w tym względzie do powiedzenia. Gdyż to właśnie Krk ze swoją własną doktryną osądza wszystkich i wszystko pod własną modłę.
Myślę, że w ustach papieża nazywać „obłudnikami” tych, co osądzają, musiał by nazwać w ten sposób szeregi własnej instytucji. Gdyż przez całe wieki osądzając innych, likwidował opornych bez mrugnięcia okiem. A dzisiaj, gdy wina Krk coraz bardziej wyłania się ze „świętego” wizerunku, sami bojąc się osądzenia – nawołuje do nieosądzania innych, nazywając osądzających obłudnikami. To jest obłuda.
Gdyby faktycznie papież byłby przeciwny osądzaniu, zmieniłby całkowicie doktrynę katolicyzmu, a tu znowu pouczanie innych - nie siebie.
Nadrzędny - Autor Nachbar Dodany 2014-06-23 18:31

>Ten, kto osądza brata popełnia błąd i w ostateczności zostanie osądzony tą samą miarą - powiedział Ojciec Święty podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty. Papież podkreślił, że Bóg jest jedynym sędzią, a ten, kto został osądzony może zawsze liczyć na obronę Jezusa i na Ducha Świętego.


A co na to sędziowie? Podpiszą "Deklarację wiary" i przestaną osądzać?
Nadrzędny - Autor Zygmunt Dodany 2014-06-23 20:09
Są od tego zwolnieni, gdyż, jak "sędziowie" nie grzeszą. Zamieniają własne winy na winy swych wiernych.
Nadrzędny - Autor Kobieta A. Dodany 2014-06-24 21:11
Durnoty wy nasze czy nie widzicie, że to cywilni "sędziowie" i nie ponoszą winy?! Odwalcie się od kościoła i katolików :-) Jesteście też katolikami ale i de...mi, którym się wydaje, że są kimś hie, hie :-) Poglądy macie nadal katolickie więc po co te udawane krytyki - znudzeni dziadzie i inne s... :-(
Nadrzędny - Autor rogal160 Dodany 2014-06-24 22:04
:-) Daj spokój, to syzyfowa praca.
Nadrzędny - Autor Nachbar Dodany 2014-06-27 16:35
Abp Józef Wesołowski wydalony ze stanu duchownego

>Trybunał pierwszej instancji przy Kongregacji Nauki Wiary orzekł wobec byłego nuncjusza w Republice Dominikańskiej abp Józefa Wesołowskiego karne wydalenie ze stanu duchownego - poinformowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.

Nadrzędny Autor w-zetka Dodany 2014-06-27 18:46
Wydalony w worze pokutnym, czy odjechał limuzyną do pałacu? mam nadzieję, ze odcięto go od zbytku?
Jego majątek, ten którym się posługiwał,  powinien przejść na odszkodowania.
Nadrzędny - Autor Zygmunt Dodany 2014-06-27 17:49
Odpowiedź dla Autor Nachbar Dodany 2014-06-27 16:35

Właśnie oglądałem to w tv. I mówiąc szczerze słysząc to, nie wiem, co mam odczuwać. Rozczarowanie? - nie, gdyż od dawna wiedziałem, iż instytucja Krk jest zbudowana na wielkim oszustwie zbiorowym. Wstyd? - też nie, gdyż dawno zrozumiałem, iż to nie moja droga. Zgorszenie? - o tak. Gdyż to jest ogromna krzywda dla poszkodowanych, ufających takim draniom.
Myślę, że ufność bezgraniczna wreszcie się skończy, i zacznie się czas mądrości, przemyśleń, wniosków.
Ogromny żal dla poszkodowanych, niczemu nie winnych ludzi.
Nadrzędny - Autor Zygmunt Dodany 2014-06-27 19:42
W-Zetko,  oby tak było,  jak mówisz. Lecz coś mi mówi,  że jegomość chyłkiem wywinie się od kryminału.
Nadrzędny - Autor Nachbar Dodany 2014-06-29 11:43
"W obronie krzyża i Chrystusa". Gdański protest w obronie "Golgota Picnic"

>Sprzeciwiamy się, żeby za publiczne pieniądze uprawiano bluźniercze sztuki - mówił jeden z demonstrantów z Gdańska protestujący przeciwko publicznemu odczytowi kontrowersyjnej sztuki "Golgota Picnic". Kilkanaście osób zebrało się przed trójmiejską siedzibą kwartalnika "Krytyka polityczna", gdzie aktorzy Teatru Wybrzeże zorganizowali czytanie scenariusza przedstawienia. Protestujący modlili się i śpiewali religijne pieśni.


Skomentuję to w kilku słowach: zaprzestać finansowania działalności Krk z publicznych pieniędzy w jakiejkolwiek formie. Konstytucyjny rozdział Kościoła od państwa jest dzisiaj fikcją, więc należy przywróć porządek prawny. Jeżeli nie przestrzega się Konstytucji i wywodzącego z niej prawa, to państwo bezprawiem stoi i stąd mamy afery, skorumpowanych polityków i urzędników oraz podział na lepszych i gorszych.
Nadrzędny Autor Kobieta A. Dodany 2014-06-29 11:49
A wszystko to wina kościoła ;-)
A wszystko to wina masonów ;-)
A wszystko to wina Żydów ;-)
A wszystko to wina "pedałów" ;-)
Miłego dnia - spacer poobiedni wskazany - piękna pogoda :-)
Nadrzędny - Autor Zygmunt Dodany 2014-06-29 13:21
Moim zdaniem, wynika z tego, jak bardzo Krk, jako instytucja roszcząca sobie prawo do wszystkich i wszystkiego, jest zdeterminowana by nie dopuszczać innego spojrzenia na życie, Człowieka, Świat.
Zdumiewa mnie fakt agresywnej reakcji na prezentowaną sztukę, nie znając nawet przekazu, jaki Autor chciał przekazać. To działanie jest nagminne wszędzie tam, gdzie na „sztywno ustalone szablony” zatwierdzone przez Krk, jako wytyczne i normy dla ogółu. Każde inne stanowisko poszczególnych Osób, jest z góry atakowane i napiętnowane.
Cieszę się, iż jest coraz więcej dowodów samodzielnego myślenia, rozważania, analizy, rozumowania. Cieszy mnie, iż „prawo do racji absolutnej”, jaką Krk wręcz wypracował przez setki lat, „pęka” i sypie się z trzaskiem. Sądzę, iż ta „racja absolutna” doprowadza samoistnie jej propagatorów do samounicestwienia.
Zatem umysł, wiedza, jak i wolny nienarzucony wybór, bierze górę. A kto co wybierze?......
Natomiast oczekuję czasów, gdy wszystko będzie miało własne miejsce. Rząd Polski tam gdzie jego miejsce, a Krk tam gdzie jego miejsce.
"Bóg dał Człowiekowi wielki dar, wolny wybór", zatem Krk nie ma prawa nikomu niczego narzucać.
Nadrzędny - Autor Valkiria Dodany 2014-07-03 22:24
Karol Marks powiedział:"Religia to opium dla mas",wiec przewrotnie zapytam znawcow tematu,to co zamiast religii,jesli ktos szuka pozazmysłowego wsparcia?
Nadrzędny - Autor Zygmunt Dodany 2014-07-04 05:22 Zmieniony 2014-07-04 05:25
Wsparciem jest wolna wola i wolny wybór. Ta droga daje mnóstwo możliwości by otrzymać wsparcie. Wsparciem może być rodzina, przyjaciele, przyroda, czasem cisza, a czasem wsłuchanie się w śpiew ptaków. Czasem to będzie wsłuchanie się w siebie samego. Czasem szczera rozmowa z kimś komu można ufać, a czasem rozmowa sam na sam z Bogiem. A jeśli wsparcie daje Tobie religia, tak to czujesz, to czerp z tego to, co dla Ciebie budujące. To Twój wybór. :-)
Nadrzędny - Autor Nachbar Dodany 2014-07-04 05:59
"Od­kryłem, że całkiem dobrą stra­tegią, gdy ktoś py­ta mnie, czy jes­tem ateistą, jest uświado­mić mu, że on również jest ateistą, wszak nie wie­rzy w Zeusa, Apol­lo­na, Amo­na Ra, Mitrę, Baala, Tho­ra, Wo­tana, Złote­go Ciel­ca ani w La­tające­go Pot­wo­ra Spaghet­ti. Ja po pros­tu poszedłem o jed­ne­go Bo­ga dalej." (Richard Dawkins)

"Jeśli jed­na oso­ba ma uro­jenia, mówi­my o cho­robie psychicznej. Gdy wielu ludzi ma uro­jenia, na­zywa się to religią. " (Richard Dawkins)

"Dzieciom mu­zułmańskim mówi się in­ne rzeczy niż dzieciom chrześci­jańskim, a jed­ni i drudzy do­ras­tają święcie prze­kona­ni, że mają rację, a mylą się ci drudzy. " (Richard Dawkins)
Nadrzędny Autor rogal160 Dodany 2014-07-04 06:05
Dobfy czerwony to martwy czerwony (mądrość Narodu).
Nadrzędny - Autor Valkiria Dodany 2014-07-04 12:44
Zygmunt,Nachbar a jesli zachoruje Wasza Żona,Syn ,lekarz powie,ze tylko modlitwa została,wiara w cud,ze tylko tyle,to co,nie pójdziecie do kaplicy,nie zaczniecie sie modlic?Zeby była jasność,nie mowie o zdrowaskach,ojczenaszkach bo domyslam sie ze to jest poza Wami,ale zwykła prosba-rozmowa z człowiekiem i Absolutem.
Nadrzędny Autor Zygmunt Dodany 2014-07-04 13:04

>Zygmunt,Nachbar a jesli zachoruje Wasza Żona,Syn ,lekarz powie,ze tylko modlitwa została,wiara w >cud,ze tylko tyle,to co,nie pójdziecie do kaplicy,nie zaczniecie sie modlic?


Nie ma znaczenia, kto zachoruje. Tam, gdzie pojawia się choroba, a za nią cierpienie, ból od razu odczuwam współczucie. I nie ważne, czy znam tę Osobę, czy też nie. To odruch niemal bezwarunkowy. A odpowiadając na Twoje pytanie: nie, nie idę do kaplicy, kościoła, czy w jakieś ustalone miejsca. Nie dla tego, że nie mam szacunku do takich miejsc, bo to nie o to chodzi. Nie idę dla w takie miejsca dla tego, iż dla mnie Bóg występuje wszędzie. Czasami najlepszą „modlitwą”, są proste „słowa” w postaci pomocy, pocieszenia, czy bycia razem. Bóg jest wszędzie. Myślę, że każdy ma własny sposób na rozmowę z Bogiem. Nie ma gorszych czy lepszych sposobów, są one jedynie odmienne.:-)
Nadrzędny - Autor Nachbar Dodany 2014-07-04 18:31

>Zygmunt,Nachbar a jesli zachoruje Wasza Żona,Syn ,lekarz powie,ze tylko modlitwa została,wiara w cud,ze tylko tyle,to co,nie pójdziecie do kaplicy,nie zaczniecie sie modlic?


Odpowiem pytaniem: Czy bijesz swoje dziecko, aby z pokorą poprosiło Cię o cukierka? Podobna logika ma zastosowanie w przypadku, o którym napisałaś. Skoro Absolut, od którego wszystko zależy dopuszcza abyśmy chorowali, to jak można prosić Go o zdrowie?
Osobom wierzącym (nie muszą to być katolicy) trudno zrozumieć taką logikę, bo od dziecka są zakodowane w sposób niedopuszczający swobodę myślenia.
....Religia trwa nie z powodu cynicznej manipulacji księży ani z pewnością nie z powodu prawdziwości doktryny, ponieważ różne sprzeczne ze sobą religie trwają równie dobrze. Doktryny religijne trwają ponieważ wpaja się je dzieciom w wieku, gdy są podatne na sugestie; gdy dzieci dorosną wpajają je z kolei własnym dzieciom. Inaczej mówiąc, zdaniem Dawkinsa, wiara utrzymuje się z powodów epidemiologicznych..." (Źródło: "Granice złożoności" P. Coveneya i R. Highfielda.)
Nadrzędny Autor Nachbar Dodany 2014-07-04 18:50
Ku przestrodze, aby tego nie oglądać.
Jesteś katolikiem? Oglądania tych filmów zabrania ci religia
Nadrzędny - Autor Kobieta A. Dodany 2014-07-04 18:54
Spadną na mnie gromy zwłaszcza na takim forum, ale z moich obserwacji wynika, że Bóg wie i może czasem karze - trudno się z tym pogodzić. Ileż to razy podtrzymał mnie, ileż to razy przeszkodził w zrobieniu sobie krzywdy, ileż to razy spełnił w końcu marzenie. Ileż osób mimo latania do kościoła ma kłopoty zdrowotne i inne - nie pomyśla, że są  źli, że trzeba coś zmienić w sobie, że może "podkopywanie" i donosy to grzech i z niego nie da się wyspowiadać :-(

Jest taka sztuka teatralna czy powieść - już nie pamiętam, ale morał jest taki, że do nieba dostała się stara prostytutka, gdzyż miała wiele współczucia i to co robiła, robiła dla drugiego człowieka i do nieba nie dostał się człowiek, który krzyżem leżał w kościele i wiele dał na tacę.
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2014-07-04 19:08
Samo chodzenie do kościoła nie daje nam gwarancji na niebo. Niektórym co najwyżej poprawia samopoczucie.  :-)
Nadrzędny - Autor Kobieta A. Dodany 2014-07-04 19:19
:-) Tak - Bóg jest i Chrystus był i jest - mam taką "kapliczkę" serca Jezusa i kiedyś tam jeździłam specjalnie i zawsze wysłuchał mnie :-) Teraz brak czasu, ale myślę, że nadal nade mną czówa, a wcale tak znowu nie latam do kościoła...
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2014-07-04 19:23
Słucha nas wszędzie, ale nie zawsze nasze prośby spełnia, bo ma w stosunku do nas inne zamiary niż te, które my sobie wymyśliliśmy. :-)))
Nadrzędny - Autor Kobieta A. Dodany 2014-07-04 19:26
Ale w efekcie wychodzi nam na dobre :-)
I innym - tym o kogo się modlimy :-)
Nadrzędny Autor lidian Dodany 2014-07-04 19:29
:-)
Nadrzędny - Autor w-zetka Dodany 2014-07-04 18:59

> "Karol Marks powiedział:"Religia to opium dla mas",wiec przewrotnie zapytam znawcow tematu,to co zamiast religii,jesli ktos szuka pozazmysłowego wsparcia? "


Może wystarczy wiara, że jest Wszech-Inteligencja ponad naszą inteligencją, albo jakieś inne pojmowanie Boga wg własnych wyobrażeń, co nie musi być tożsame z religią. Jeśli szuka tego pozazmysłowego wsparcia, bo nie każdy szuka i to trzeba uznać, a nie nie wszyscy uznają.
Nadrzędny - Autor Nachbar Dodany 2014-07-04 20:37
Czy modlitwa pomaga?
Modlitwa – czynnik ryzyka

>Autorem eksperymentu jest dr Herbert Benson, znany amerykański kardiolog, szef Mind/Body Medical Institute w Bostonie, stolicy najbardziej katolickiego z amerykańskich stanów, jednocześnie badacz wpływu duchowości i modlitwy na zdrowienie. Za badania zapłaciła Fundacja Templetona, szczodrze wspomagająca inicjatywy z pogranicza nauki i teologii tudzież bardziej fundamentalistyczne przedsięwzięcia (swego czasu organizacja zasłynęła wręczeniem czeku na 50 tysięcy dolarów twórcom „Pasji”) oraz zdominowany przez neokonserwatystów i kreacjonistów rząd amerykański (powiedzmy sobie jednak szczerze, żaden szanujący się amerykański uniwersytet na badania z pogranicza PSI pieniędzy raczej nie wyłoży). Z takimi sponsorami wyniki badania wydają się jeszcze bardziej kuriozalne. Ale po kolei:
>Jak się okazało, częstotliwość występowania powikłań pooperacyjnych istotnie korelowała z tym, czy chory wiedział, że się za niego modlą. W grupie, w której nikt się za nikogo nie modlił, komplikacje wystąpiły u 52 procent pacjentów, w grupie, w której modlono się nie informując – u 51 procent. Tymczasem spośród chorych, którzy wiedzieli, że są za nich wznoszone modlitwy, powikłania zaobserwowano u 59 procent. W dodatku były to komplikacje o znacznie ostrzejszym charakterze, zanotowano również istotnie więcej przypadków migotania przedsionków.
>Choć w dwóch pierwszych grupach liczby wydają się porównywalne, w grupie pacjentów, za których się modlono bez ich wiedzy, aż u 18 procent wystąpiły poważne komplikacje, takie jak atak serca czy zawał, podczas gdy w grupie osób, za które nikt się nie modlił – tylko u 13 procent.

Nadrzędny - Autor Nachbar Dodany 2014-07-09 16:04
Bartoś: katolicyzm w Polsce idzie w złym kierunku

>- Katolicyzm w Polsce idzie w złym kierunku. Rozwija sentymentalizm i irracjonalizm. Jest olbrzymi wzrost egzorcystów, uwalniających od złych duchów. Jest to rozwój histerycznego zabobonu. To niezwykle niebezpieczne. Wychowuje ludzi w poczuciu osaczenia - dodał.

Nadrzędny - Autor rogal160 Dodany 2014-07-09 17:46
Wklej cos jeszcze. To takie tworcze.
Nadrzędny - Autor Nachbar Dodany 2014-07-09 19:40
Kard. Kazimierz Nycz: zapowiedź odwołania prof. Bogdana Chazana to groźny precedens

>Zapowiedź odwołania dyrektora szpitala im. Św. Rodziny prof. Bogdana Chazana to groźny precedens, uderzający w prawa nie tylko katolików, ale i wszystkich ludzi - ocenił metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz. Wezwał też władze do skorygowania zapisu o klauzuli sumienia.
>W jego ocenie to "groźny precedens, uderzający w prawa nie tylko katolików, ale i wszystkich ludzi". Podkreślił, że prawo stanowione nie może zmuszać lekarzy do działań wbrew ich sumieniu, a lekarz nie może ponosić konsekwencji z powodu odwołania się do klauzuli sumienia. "Jeśli takie sytuacje zachodzą, należy udoskonalić prawo, a nie karać lekarza" - brzmi dalsza część oświadczenia.


I tu się Nycz myli, bo nie ma prawa występować w imieniu wszystkich ludzi. Logika jest taka, że jeżeli komuś przeszkadza sumienie w wykonywaniu zawodu , to powinien sobie zawód zmienić, a nie działać wbrew stanowionemu prawu.
Nadrzędny - Autor rogal160 Dodany 2014-07-09 20:52
Wklejaj, nie przestawaj. Masz misję od samego Lenina.
Nadrzędny - Autor Kobieta A. Dodany 2014-07-09 21:02
[usunięte]
Nadrzędny - Autor rogal160 Dodany 2014-07-09 21:29
Bez przesady. Maly krzykacz a nie manipulator.
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Kawiarenka / Wpływ Kościoła Katolickiego na życie wszystkich obywateli. (Strona 66) (1283861 - wyświetleń)
1 2 3 4 5 6 7 8 ... 82 Poprzednia strona Następna strona  

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill